Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 50
Like Tree8Likes

Wątek: Śmigłowce Mi 1 / SM 1 w Lotnictwie

  1. #21
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie


    Polecamy

    Kolego Robercie !

    Poruszyłeś wiele ciekawych spraw i każda z nich wymaga w zasadzie odrębnego wyjaśnienia.
    Jeśli chodzi o wypadki to co piszesz jest prawdą kwestia tylko podejścia do zagadnienia. Jak wiesz śmigłowca nie spisywano ze stanu z dniem wypadku i tak jest do tej pory. Pisząc o ubytkach SM 2 w 1968 roku miałem na myśli dwa śmigłowce spisane ze stanu w tym roku :

    awaria z 16 maja - spisany 14 sierpnia
    awaria z 26 lipca – spisany 3 października

    Te dwa ubytki wychodzą również we wspomnianej tabeli T.Liwińskiego.
    Natomiast jeżeli chodzi o dwa pozostałe śmigłowce to ja nie mam pełnych danych 9 śmigłowców i być może właśnie tam się mieszczą. Być może zostały one spisane dopiero w 1969 roku ale T.Liwiński nie podaje ubytków na 69 r ( możliwe że to z lotnictwa MSW ). Może jakieś bliższe dane ?

    Co wiesz o śmigłowcu SM 1 o numerze seryjnym 402021 ??

    Temat oznaczania śmigłowców to nie wydaje mi się aż tak skomplikowany :
    SM 1/300 to Mi 1 T
    SM 1/600 to Mi 1 A
    SM 1 W to Mi 1 M
    SM 1 Wb to Mi 1 M. z busterem. ( wzmacniaczem )

    Natomiast rzeczywiście duży kłopot jest z oznaczeniami seryjnymi maszyn. Niektórzy podają oznaczenia np. : S3 ; S4 – w rzeczywistości nigdy tak seryjne SM 1 nie były oznaczane. S1 i S2 to oznaczenia typu śmigłowca a więc S3 czy też S4 nie było bo nie było takich typów śmigłowców produkowanych przez nasz przemysł. Kolejne partie śmigłowców były numerowane np. ;

    302015 to Mi 1 M. dla Rosji o numerze rej. CCC-17888 zarejestrowany 26.04.1963 r.
    402015 to SM 1 Wb dla naszego lotnictwa
    502015 ti SM 1 Wb dla naszego lotnictwa
    602015 to Mi 1 M.dla Rosji o numerze rej. CCCP-17950 zarejestrowany 23.01.1964 r.
    W 02014 to SM 1 W dla Finlandii dostarczony w styczniu 1961 r.

    Ciekawostką jest śmigłowiec używany u nas z numerem seryjnym S1W05020 ale podejrzewam, iż jest to maszyna W05020 z dodanym oznaczeniem typu ( S1)

    Jeżeli chodzi o maszyny cywilne, które jak podajesz nie figurują w cywilnym rejestrze. Ślad musi być – kwestia szukania. Przykładowo podam że SP-PSB którego rzekomo nie ma w spisach to śmigłowiec SP- SXC 301040.

    Pozdrawiam

  2. #22

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    Torun

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Grzegorz5710 Zobacz posta
    Kolego Robercie !

    Poruszyłeś wiele ciekawych spraw i każda z nich wymaga w zasadzie odrębnego wyjaśnienia.
    Jeśli chodzi o wypadki to co piszesz jest prawdą kwestia tylko podejścia do zagadnienia. Jak wiesz śmigłowca nie spisywano ze stanu z dniem wypadku i tak jest do tej pory. Pisząc o ubytkach SM 2 w 1968 roku miałem na myśli dwa śmigłowce spisane ze stanu w tym roku :

    awaria z 16 maja - spisany 14 sierpnia
    awaria z 26 lipca – spisany 3 października

    Te dwa ubytki wychodzą również we wspomnianej tabeli T.Liwińskiego.
    Natomiast jeżeli chodzi o dwa pozostałe śmigłowce to ja nie mam pełnych danych 9 śmigłowców i być może właśnie tam się mieszczą. Być może zostały one spisane dopiero w 1969 roku ale T.Liwiński nie podaje ubytków na 69 r ( możliwe że to z lotnictwa MSW ). Może jakieś bliższe dane ?

    Co wiesz o śmigłowcu SM 1 o numerze seryjnym 402021 ??

    Temat oznaczania śmigłowców to nie wydaje mi się aż tak skomplikowany :
    SM 1/300 to Mi 1 T
    SM 1/600 to Mi 1 A
    SM 1 W to Mi 1 M
    SM 1 Wb to Mi 1 M. z busterem. ( wzmacniaczem )

    Natomiast rzeczywiście duży kłopot jest z oznaczeniami seryjnymi maszyn. Niektórzy podają oznaczenia np. : S3 ; S4 – w rzeczywistości nigdy tak seryjne SM 1 nie były oznaczane. S1 i S2 to oznaczenia typu śmigłowca a więc S3 czy też S4 nie było bo nie było takich typów śmigłowców produkowanych przez nasz przemysł. Kolejne partie śmigłowców były numerowane np. ;

    302015 to Mi 1 M. dla Rosji o numerze rej. CCC-17888 zarejestrowany 26.04.1963 r.
    402015 to SM 1 Wb dla naszego lotnictwa
    502015 ti SM 1 Wb dla naszego lotnictwa
    602015 to Mi 1 M.dla Rosji o numerze rej. CCCP-17950 zarejestrowany 23.01.1964 r.
    W 02014 to SM 1 W dla Finlandii dostarczony w styczniu 1961 r.

    Ciekawostką jest śmigłowiec używany u nas z numerem seryjnym S1W05020 ale podejrzewam, iż jest to maszyna W05020 z dodanym oznaczeniem typu ( S1)

    Jeżeli chodzi o maszyny cywilne, które jak podajesz nie figurują w cywilnym rejestrze. Ślad musi być – kwestia szukania. Przykładowo podam że SP-PSB którego rzekomo nie ma w spisach to śmigłowiec SP- SXC 301040.

    Pozdrawiam
    Cześć,
    Zaczynamy brnąć w niebezpieczny temat. Tak jak pisałem tematem SM-1 próbowałem zająć się dawno temu, 5 - 6 lat temu, a może i dawniej. I mimo, że posiadam niemal kompletne życiorysy (rotacje) wszystkich polskich SM-1 ( w odróżnieniu od Mariana, który ma tylko daty pierwszych przydziałów) to nie odważyłem się jeszcze na stwierdzenie że mogę ten temat dobrze ogarnąć. Zwłaszcza że chciałem opracować go kompleksowo ze śmigłowcami skierowanymi na eksport. Teraz precyzyjnie nie pamiętam co mi nie dawało spokoju, ale sprawa nie była jasna do końca i sobie odpuściłem. Problem polega na tym, że większość materiałów mam gdzieś w notatnikach i tylko część wprowadziłem do kompa. W tym momencie nawet nie potrafiłbym odszukać wszystkich materiałów o SM-1, aby coś dokładnie przeanalizować.
    Tabelka na której się opierasz musi być mimo wszystko niekompletna. Zasada określania czy dany płatowiec nadaje się do remontu, czy też zostaje skasowany jest dokładnie taka jak piszesz. Stąd podział na uszkodzenia - czyli płatowiec nadaje się do "reanimacji" po wypadku, lub też awaria (lub katastrofa) gdzie następuje kasacja. Z reguły dokument kasacyjny jest po kilku miesiącach od wypadku.
    A co z tym SM-1 straconym w Czechosłowacji ?? Ja nie mam nic na ten temat.

    SM-1 402021 od początku eksploatacji w polskim lotnictwie wojskowym w 1964 r latał w 26 eskadrze, potem przebudowano go na USM-1 i do końca swoich dni w 1981 r. latał w 47 pułku. Czy wiąże się z nim coś niezwykłego ?
    Rzeczywiście temat oznaczania SM-1 jest w przybliżeniu taki jaki podajesz.
    Na pewno warto wspomnieć jeszcze o SM-1S i o trzech lub czterech podwersjach SM-1Wb, które właśnie miały związek z numeracją seryjną tych śmigłowców. Ale w tej chwili nie odtworzę z pamięci.

    Właśnie to o czym piszesz dalej powoduje spore zamieszanie - jeżeli przy śmigłowcu brakuje początkowej części numeru seryjnego. A odbiorcy np. Czesi skracali sobie numery do ostatnich cyfr. Również u nas w dokumentach z jednostek operowano niejednokrotnie skróconą wersją numeru fabrycznego, ale to akurat nie jest duży problem.
    Co do "cywili" to czy spotkałeś się z informacją na temat SM-1 SP-SAR ???
    Robert S LAF

  3. #23

    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    KRK

    Domyślnie

    Ja w swoich starych (sprzed kilkunastu lat) zapiskach mam taki wpis:
    - w pażdzierniku 1968 uległ awarii śmigłowiec SM-2 nr takt. 2021, na skutek uszkodzeń został skasowany. Awaria miała miejsce w Czechosłowacji, a śmigłowiec pochodził z 56 pułku. W świetle tego co pisaliście powyżej zaczynam się zastanawiać czy miałem wiarygodne informacje.

  4. #24
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bocian Zobacz posta
    Ja w swoich starych (sprzed kilkunastu lat) zapiskach mam taki wpis:
    - w pażdzierniku 1968 uległ awarii śmigłowiec SM-2 nr takt. 2021, na skutek uszkodzeń został skasowany. Awaria miała miejsce w Czechosłowacji, a śmigłowiec pochodził z 56 pułku. W świetle tego co pisaliście powyżej zaczynam się zastanawiać czy miałem wiarygodne informacje.
    Jak widać tyle wersji ile piszących - czeskie źródła opisujące operacje Dunaj podają wersję z SM 2 a inne źródła podają SM 1. Spotkałem się również z sugestią iż mógł to być również węgierski W02021 ale zdecydowanie ta wersja odpada. Problem polega na tym, iż w dokumentach często jest podawany niepełny numer więc można niejako przypisać dowolny śmigłowiec o końcowych numerach podobnych czy takich samych.
    W tym przypadku w/g moich dotychczasowych wiadomości jedyną wspólną cechą jest tylko data i numer prawdopodobnie boczny 2021 a miejsce, typ i numer seryjny płatowca rozbieżne.
    Cały czas się zastanawiam skąd a może dlaczego się bierze ta konkretna rozbieżność.

  5. #25

    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    KRK

    Domyślnie

    Śmigłowiec był na 100% polski, ponieważ pasażerem lub jednym z pasażerów był wysoki stopniem oficer polskich wojsk lądowych, o ile sobie przypominam w stopniu generała. No to faktycznie mamy do wyjaśnienia tylko kwestię SM-1 czy SM-2.

  6. #26
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    to chyba w SM 1 bo w SM 2 leciały oprócz pilota jeszcze dwie osoby w tym jedna cywilna. A wiec mamy dwa różne przypadki pod wspólnym jak mi się wydaje numerem 2021

  7. #27

    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    KRK

    Domyślnie

    To rzeczywiście bylby rzadki zbieg okolicznosci, ale teoretycznie możliwy.

  8. #28

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    Torun

    Domyślnie

    Witam
    W prot. wypadkowym po awarii z dnia 12 października 1968 r. piszą zdecydowanie o śmigłowcu SM-2 nr seryjny S 20 2021 z 56 PŚ. Nie widzę możliwości pomyłki w tym względzie zwłaszcza że inne (niezależne) dokumenty z archiwum w Modlinie podają datę kasacji tego śmigłowca na 20 października 1968 r. Natomiast SM-1 o podobnym numerze (cztery ostatnie cyfry nr fabr) latał tak jak pisałem, jeszcze w latach osiemdziesiątych. Jako ciekawostkę dodam, że na pokładzie była również kobieta, którą pilot i pasażer wynieśli z wraku.
    Dodatkowym dowodem na to że SM-1 2021 dożył emerytury jest rewelacyjna seria zdjęć zrobionych w powietrzu w latach siedemdziesiątych przez znanego fotografika z ŻP.
    Przy okazji opracowywania książki o Mi-4 spotykałem się z pilotami którzy byli w 1968 r. w Czechosłowacji. Praktycznie większość z nich ( być może z perspektywy czasu) uważa że udział naszych lotników w tej interwencji był raczej symboliczny. Zresztą na początku nawet ich nie zaznajomiono z celem, a wszelkie informacje dotyczyły ćwiczeń na terytorium Czechosłowacji oraz loty doskonalające w terenie górskim.
    Robert S LAF

  9. #29
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Robert LAF Zobacz posta
    W prot. wypadkowym po awarii z dnia 12 października 1968 r. piszą zdecydowanie o śmigłowcu SM-2 nr seryjny S 20 2021 z 56 PŚ. Nie widzę możliwości pomyłki w tym względzie zwłaszcza że inne (niezależne) dokumenty z archiwum w Modlinie podają datę kasacji tego śmigłowca na 20 października 1968 r.
    Z całym szacunkiem kolego Robercie ale to co napisałes nie trzyma się za przeproszeniem kupy. Od daty wypadku (12.10 ) do daty spisania śmigłowca ze stanu ( 30.10 ) mija zaledwie 8 ( osiem ) dni. Jaka komisja powypadkowa w przeciągu tylu dni sprawdzi stan techniczny śmigłowca, ustali warunki lotu, przeprowadzi badania stanu zdrowia pilota itp a na dodatek sporządzi protokół, który zatwierdzi dowódca rodzaju wojsk. Wybacz ale mając współczesne symulatory lotu i komputery w przeciągu 8 dni nie ustalisz prawie nic a już nie mówiąc o finalnym produkcie czyli protokole powypadkowym.
    Coś tu nie gra i to mocno.
    Weź pod uwagę jeszcze jeden czynnik - wypadek był na terytorium obcego Państwa więc i tamte czynniki musiały brać udział w badaniu tego wypadku.

  10. #30

    Dołączył
    Feb 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Witam wszystkich,
    Jako "bierny" czytelnik tego forum natrafiłem na wątek, który jest mi bardzo bliski. I może pomogę nieco w tej dyskusji. 12 listopada 1968 r. w katastrofie śmigłowca SM-1 zginął mój ojciec kpt. lekarz medycyny lotniczej Henryk Henczka. Leciał razem z ppłk. pil. I klasy Michałem Grudzińskim, który prowadził tę maszynę. Wypadek wydarzył się w miejscowości Pokrzywnica koło Pułtuska (ok. 70 km od Warszawy). Wiele lat temu widziałem orzeczenie Prokuratury Wojskowej, w którym uznano błąd w pilotażu jako bezpośrednią przyczynę katastrofy. Jestem przekonany, że jako typ maszyny podano SM-1. Jednostką bazową tego śmigłowca była JW1054 na Bemowie w Warszawie. Obaj członkowie załogi zostali pochowani na Cmentarzu Komunalnym (d. Wojskowym) na Powązkach. Rok później pochowano koło nich załogę samolotu AN-24 PLL LOT, który rozbił sie k/ Zawoji 1.04.1969 r. A tak na marginesie - zaskoczyło mnie to bardzo, że ten temat pojawił się na forum po prawie 41 latach od wypadku (ja wówczas miałem nieco ponad 2 lata).
    Pozdrawiam fanów lotnictwa
    Marek Henczka

  11. #31
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    Panie Marku !

    w książce " Pamięci lotników Wojskowych 1945-2003" pod tą datą figuruje nazwisko Pana Taty - kpt. Henryk Henczko lekarz ale jako typ maszyny jest podany SM - 2 z Samodzielnej Eskadry Lotnictwa Transportowego i Łącznikowego KBW ( późniejszy 103 Pułk Lotniczy )

  12. #32

    Dołączył
    Feb 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Poszukałem i istotnie znalazłem taką informację na stronie WSK SM-2 - Zastosowanie śmigłowców. Zadziwiające, że ktoś o tym pamięta. Oczywiście nie podejmuję dyskusji na temat typu straconej maszyny (SM-1 lub SM-2). Z dokumentacji ówczesnej Prokuratury Wojskowej wynika że był to SM-1. Mogę jedynie sprostować pisownię nazwiska ojca - poprawnie powino być Henryk Henczka.
    Pozdrawiam

  13. #33

    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    KRK

    Domyślnie

    No to jaki wniosek? Wynika z powyższego że dokładnie w odstępie miesiąca w roku 1968 rozbiły się dwa śmigłowce SM-2.

  14. #34
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    Wniosek jak najbardziej słuszny ale i nie jedyny

  15. #35

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    Torun

    Domyślnie

    Dla mnie również tak szybka kasacja, (protokół kasacyjny, proszę nie mylić z protokołem powypadkowym) była zaskakująca, ale wytłumaczyłem to sobie następująco:
    - po pierwsze wypadek miał miejsce w czasie "wojennym" i w tej sytuacji strona Czeska mogła nie być "zapraszana" do udziału w pracach komisji.
    - po drugie śmigłowiec został solidnie roztrzaskany i nie było nawet kwestii czy nadaje się do remontu.
    Być może te czynniki spowodowały wydanie PK w takim tempie. Jeżeli można domniemywać jakąkolwiek pomyłkę w dacie kasacji śmigłowca, to zupełnie nie uzasadnione jest wzbudzanie wątpliwości w sprawie zasadniczej iż był to jednak SM-2, a nie SM-1. Chyba że w Czechosłowacji w tym okresie miała miejsce jeszcze inna awaria śmigłowca SM-1 i ma się na to poparte dokumentami dowody. W innej sytuacji nie warto powątpiewać w autentyczność prac komisji powypadkowej.
    Robert S LAF

  16. #36
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    Kolego Robercie !

    Protokół kasacyjny wykonuje się na podstawie protokołu powypadkowego a nie odwrotnie. We wnioskach komisji jest ujęte w jakim stopniu maszyna jest zniszczona i czy maszyna podlega remontowi czy też kasacji. Nie decyduje o tym nikt inny jak komisja.
    Wypadek nie miał miejsca w czasie "wojennym" a jeżeli już to podczas "ćwiczeń" . W sierpniu tegoż roku na terenie Czechosłowacji uległ wypadkowi rosyjski śmigłowiec Mi 4 i dziwnym zbiegiem okoliczności Czesi posiadają teczkę z dokumentami

    http://www.vrtulnik.cz/accidents2/helo3797.jpeg

    więc musieli być w komisji powypadkowej. Dlaczego więc nie było ich przy polskim śmigłowcu jak twierdzisz???

    Dla mnie dalej kwestia pozostaje otwarta tym bardziej po tym co wyżej napisał kolega mar66

  17. #37

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    Torun

    Domyślnie

    Kolego Grzegorzu !

    Życzę wielu sukcesów.
    Robert S LAF

  18. #38
    Awatar Grzegorz5710

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    EPGL

    Domyślnie

    Kolego Robercie !!

    I nawzajem

  19. #39
    Awatar Gregor

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Lotnisko dobrej pogody
    Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
    Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
    EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki


    Przewodnik po chmurach

  20. #40

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Łódź

    Domyślnie


    Polecamy

    I owszem była taka możliwość, ale nietety w lipcu br. właściciel i wielki entuzjasta odbudowy SM-1/2 pan Janusz Świderski zginął w wypadku samochodowym. Być może, że jego dzieło będzie nadal kontynuowane - oby!!! Byłoby wielką szkodą, gdyby Jego praca została zaprzepaszczona!!!

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

LinkBacks (?)

  1. 23-02-2016, 01:37
  2. 25-12-2014, 11:28
  3. 20-11-2014, 11:52
  4. 03-06-2014, 23:32
  5. 09-02-2014, 18:09
  6. 21-10-2013, 06:21
  7. 18-10-2013, 13:10
  8. 17-10-2013, 11:15
  9. 07-02-2013, 16:32
  10. 16-01-2013, 15:07
  11. 10-01-2013, 09:46
  12. 23-12-2012, 10:30
  13. 18-10-2012, 09:55
  14. 10-10-2012, 16:07
  15. 30-09-2012, 10:31
  16. 24-09-2012, 13:34
  17. 04-08-2012, 13:27
  18. 27-05-2012, 16:12
  19. 13-04-2012, 08:17
  20. 06-04-2012, 19:03
  21. 07-02-2012, 18:13
  22. 25-11-2011, 12:37
  23. 22-10-2011, 12:43
  24. 05-07-2011, 11:00
  25. 05-07-2011, 09:25
  26. 24-05-2011, 19:29
  27. 22-03-2011, 16:34
  28. 23-01-2011, 21:23
  29. 19-07-2010, 13:39
  30. 22-06-2010, 13:02

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •