Kąt pola widzenia głowicy w R-23T oraz R-60 to 2,5 stopnia.Zamieszczone przez Zwieroboj
Andrzej
Ze wskazaniem celu to oczywiste. Pytanie jakie kąty widzenia ma głowica? Na tym tle 120 stopni u R-60 to jakaś paranoja - tylko tam wyraźnie jest mowa o kątach wskazania celu przez RLS (TP). Jak to możliwe, gdy uchwycenie w tym przypadku następuje na wyrzutni, a kąty koordynatora są jakie są. Markowski bredzi nie pierwszy raz. Czytałem wiele niepochlebnych opinii pilotów liniowych dotyczących "twórczości" tego autora.
Kąt pola widzenia głowicy w R-23T oraz R-60 to 2,5 stopnia.Zamieszczone przez Zwieroboj
Andrzej
Miałem na myśli tę wartość. Nieprecyzyjnie się wyraziłem, przepraszam.Zamieszczone przez AND 170
Czołem !
Trochę doczytałem w literaturze ( Lot.2466/85 ).
Dokladnie napisano tak: W przypadku wejścia celu w pole przechwycenia głowicy ( kąt plus minus 2,5 stopnia ) następuje jego przechwycenie i głowica przechodzxi na zakres automatycznego śledzenia w granicach kątów plus minus 4 stopnie.
W razie odchylenia się osi koordynatora głowicy o kąt przekraczający 4 stopnie następuje zerwanie przechwycenia .Opis dotyczy pocisku R-60
Pozdrawiam-Wojciech
Aviator7725
Powtarzam, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Chodziło mi o kąt NAMIARU CELU dla R-23R i R-23T, a nie kąt pola widzenia głowicy.
Czolem !
Myślę że to będzie tak, to jest tylko moja hipoteza wiec nic pewnego
Sa trzy kąty
1. 120 ( plus minus 60 ) stopni-dla pracy radaru w trybie poszukiwania celu-szeroka wiązka
2. plus minus 45 stopni o ktorym pisal AND170 dla pracy radaru w modzie śledzenia celu kiedy stacja ma koordynaty i moze zaprogramować pocisk to by był kąt namiaru celu
3. plus minus 2,5 stopnia kąt widzenia glowicy pocisku.
Ale moge sie mylić
Pozdrawiam-Wojciech
Aviator7725
Ciekawym dokumentem jest dodatek do oryginalnego Flight Manuala MiGa-23 MŁD poświęcony analizie porównawczej z samolotami F-15A, F-16A, F-4E i Kfir C.2.
Wynika z niego że MiG-23 MŁD posiadał przewagę nad Kfirem C.2, był nieznacznie lepszy od
F-4E, odrobinę gorszy od F-16A i gorszy od F-15A.
Autorzy próbując odnależć dobre strony MiGa zwracają uwagę że poza zakresem prędkości
pomiędzy 700 km/h a 1000 km/h i pułapu poniżej 6000m był on zwrotniejszy w pętli od
F-4E.Z kolei poza zakresem prędkości pomiędzy 900 km/h a 1200 km/h i pułapu poniżej
6000m przewyższał Phantoma w szybkości wznoszenia się. Przewyzszał również F-15A
w szybkości wznoszenia się przy prędkościach powyżej 1150 km/h.
F-16A był gorszy od MiGa w zakresie manewru kołowego w pobliżu maksymalnej pędkości i
przy wznoszeniu przy prędkościach powyżej 1100 km/h.
Kfir C.2 był mniej zwrotny od MiGa na wszystkich zakresach prędkości , poniżej pułapu
4000 m i we wznoszeniu poniżej prędkości 1000 km/h.
Co do rakiet to R-23 i R-24 z monoimpulsową głowicą były bardziej odporne na zakłócenia
elektoniczne od odpowiedników amerykańskich i miały przewagę w zakresie minimalnej
odległości odpalania która była tu dwa razy krótsza.
Stacje radiolokacyjną AN/APG-63 z F-15A autorzy opracowania uznają za najlepszą podczas
gdy stacja Szafir z MiGa i AN/APG-66 z F-16A określone są jako porównywalne, stacje
radiolokacyjne z pozostałych samolotów jako gorsze.
Aviator7725
Dobrze, tylko ML pojawiły się już w dogrywce.Wcześniejsza wersja MF posiadała wiele ograniczeń i wymienianie przez rosjan jako zalety minimalnej odległości odpalania rakiet naprowadzanych radiolokacyjnie w boju spotkaniowym ,jest co najmniej nadużyciem .Zamieszczone przez aviator7725
Andrzej
Czołem AND 170 !Zamieszczone przez AND 170
Zgadza się, niezbyt jasno wynikało z tekstu czy chodzi im o rakietę naprowadzaną radiolokacyjnie czy termicznie, ale sprawdziłem w literaturze i dla Sidewindera-9L minimalny zasięg odpalania wynosi 1 km a dla R-24T z tylnej pólsfery 800 m a więc jest porównywalny.
Jesłi by miało chodzić o głowice radiolokacyjne to byłoby zupełnie bez sensu.
Pozdrawiam-Wojciech
Aviator7725
Tak brniemy w te detale techniczne, troche narazie niepotrzebnie .Ale ważniejszym parametrem jest max przeciążenie z jakim można odpalić daną rakiete. Taktyka , lub rozwiązania taktyczne od kogo ściągali .Zamieszczone przez aviator7725
Andrzej
Czołem AND 170 !Zamieszczone przez AND 170
Prawdę mówiąc miałem na końcu języka to co napisałeś o parametrach , ależ oczywiscie:
zwrotność pocisku ( prędkość kątowa ), przyspieszenie , warunki związane z przyspieszeniem
odpalającego i celu, prędkość kątowa śledzenia celu przez głowicę,etc. , etc...
Co masz na myśłi pisząc od kogo ściągali rozwiązania taktyczne ?
Pozdrawiam-Wojciech
Aviator7725
Czołem Zwieroboj !Zamieszczone przez Zwieroboj
Po dłuzszych poszukiwaniach dokopałem się do danych Szafira-23E i chyba zbliżylem się nieco do rozwiązania problemu, są tylko nieco inne proporcje kątów:
w modzie obserwacji plus minus 30 stopni
w modzie automatycznego śledzenia celu plus minus 52 stopnie, sumarytcznie byłby to kąt około 100 stopni odpowiadający kątowi namiaru celu przy którym stacja moze przekazać koordynaty celu do pocisku
trzeci wspomniany kąt plus minus 2,5 stopnia jako kąt pola widzenia głowicy.
Pozdrawiam-Wojciech
Aviator7725
To ile tych 23 nabili dumni synowie syjonu? Stosunek 26:0 czy jak chcą niektórzy autorzy 26vs 9 co daje stosunek 3:1. Też można rzec , ekstra.
Andrzej
W śledzeniu szerzej, niż w obserwacji?Zamieszczone przez aviator7725
Czołem Zwieroboj !Zamieszczone przez Zwieroboj
Przykro mi ale nie wiem jak to wyjaśnić.Dla mnie też wydaje się to dziwne, no ale cytowałem manual Dane kątów są pewne na 100 %.Manual mówi o szerokości strefy obserwacji która nie musi chyba być równoważna szerokości wiązki a jedynie obszaru omiatanego przez wiązkę.W modzie automatycznego śledzenia celu kąt wynosi plus minus 52 stopnie ale teraz radar podąża za śledzonym obiektem i przez to zwiększa się obszar przeszukiwania.Na stronie http://www.secretprojects.co.uk/foru...opic,25.0.html
podane stosowne kąty są określane jako :
plus minus 52 stopnie-max. ograniczenie skanownia radaru w azymucie
plus minus 30 stopni max. pokrycie skanowania anteny w azymucie
Pozdrawiam-Wojciech
Aviator7725
Wszystko by było fajnie gdybys doczytał że sytuacja tyczy akcji po naciśnieciu przycisku przechwycenie /zachwat/ i w poziomie jest plus /minus 8 stopni a ruch pionowy anteny to plus /minus 52 minut ( powinno być stopni ?).I tyle.Zamieszczone przez aviator7725
Andrzej
Z dzisiejszej dyskusji na wątku o MiG-25
http://www.lotnictwo.net.pl/viewtopi...=247949#247949
Zamieszczone przez AND 170Zamieszczone przez JacekBZamieszczone przez ZwierobojSłusznieZamieszczone przez AND 170
Cofam słowo "zimna", które nie pasuje do lokalnej specyfiki. Zdecydowanie "gorąca" kalkulacja
Reszta moich przemyśleń koresponduje z wypowiedzą Zwieroboja. Jeżeli możemy pod tym względem porównać dwa pola walki tamtej epoki, to subiektywne pojęcia "zaufanie" i "wiara" w stosunkach ZSRR-DRW wydają mi się mieć znacznie większe znaczenie niż w stosunkach naszego "Wielkiego Brata" ze światem arabskim. W relacji z Wietnamem bardzo silny był pierwiastek ideologiczny i to w dodatku przez żadną ze stron nijak nie narzucony. Odbijało się to na sferze wojskowej. ZSRR mocno zaangażował się w stworzenie wietnamskiego "systemu walki", jak to nazwał Z, aczkolwiek jednocześnie zostawiono pole do popisu Wietnamczykom, którzy lepiej znali swoją lokalną specyfikę. No i o czynniku chińskim nie można zapomnieć. Natomiast na Bliskim Wschodzie, poza krótkotrwałym epizodem lat 1969-72 i syryjskim w latach 1983-84, towarzysze radzieccy w zasadzie ograniczali się do dostaw uzbrojenia. To mocno zaważyło, moim zdaniem, na wynikach tych konfliktów.
Radar max. scan limits in azimuth: ±52º
Radar max. scan limits in elevation: +43º, -38º
- rozumiem, że to zakres obserwacji
Antenna scan coverage in azimuth: ±30º
Antenna scan coverage in elevation: 8.5º to 12º
- a to zakres śledzenia
I wsio.
ZSRR nie bez kozery dzielił swoich sojuszników na "lepszych" i "gorszych". Zależało to właśnie od stopnia zaufania. Nie bez kozery MiG-23MS i MiG-23MF (wariant "B") upychano Arabom. Historia pokazała słuszność tej polityki. Samoloty wkrótce "badano" na Zachodzie.Zamieszczone przez JacekB
Zakładki