Przecież nie podejrzewam, że to prawdziwy Superjet takie sztuczki robił, zawróciwszy znad Moskwy Ale pocisk? Puścić takich parę, żeby obrona przywykła, że taki „cywil” lubi sobie gdzieś spaść i wybuchnąć, a potem odżałować jeden samolot z zekami na pokładzie i drzeć mordę i szaty, jak to niewinni cywile padli ofiarą -- tradycja Mainili i bomb z września '99.
Zakładki