Oj znane tereny. Mieszkalem w Alcalá de Henares kilkanascie km od Torrejón de Ardoz i nigdy nie zapomne jak raz po raz miedzy wysokimi blokami przemykaly dwojkami F18. Niezapomniane wrazenie. Rzucilem okiem na hiszpanskiego google, ale nic nie znalazlem na temat polskich "efow" w Hiszpanii. Pewnie jeszcze za wczesnie.
Zakładki