Mam nadzieję, że będzie przygotowany do lotu. Boska maszyna.
Witam,
Właśnie przez przypadek natknąłem się na te zdjęcia :
Lotnictwo.net - zdjęcia
Lotnictwo.net - zdjęcia
Lotnictwo.net - zdjęcia
Z numeru fabrycznego wynika, że to jest ten sam egzemplarz, który przez lata stał na pomniku w Goleniowie. Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie w jakim celu jest on remontowany? Czy będzie wystawiony w jakimś muzeum lub na wystawie w Malborku ?
Ten limek to faktycznie z Goleniowa. Ściągnął go do Malborka były dowódca 22 Bazy Lotniczej plk.pil. Gardas. Zamysł był jasny, chcieli w jednostce eksponat na wzór limów z Krzesin, które ma 31 baza, a które naprawdę cieszą oko przy większych okazjach (różnego rodzaju imprezy w jednostce). Temu miano zrekonstruować całą kabinę, oraz przywrócić wygląd zewnętrzny. Gdy się tym interesowałem - początek roku, pamiętam że prace niestety ale stanęły w miejscu. Nie chcę tu publicznie mówić z jakiej przyczyny. Co teraz się z nim dzieje, nie wiem. Na pewno nie niszczeje, a sądzę że dowiemy się gdy doczeka się ostatecznego wyglądu
Lim ,do wiosny roku ubiegłego,stał,a właściwie leżał w hangarze gdyż nie posiadał podwozia.Zostało ono odtworzone i zamontowane na krótko przed wykonaniem tychże zdjęć.Oryginalne podwozie zostało odcięte palnikiem podczas ostatnich przenosin Lima jeszcze w Goleniowie,gdy szukano nowego miejsca dla pomnika.Nowe jest malowane farbą podkładową co widać na zdjęciach.W kabinie najbardziej rzuca się w oczy brak celownika.Jednak niestanowi to większego problemu gdyż zostanie on zdjęty z wycofywanych TS-11 i zamontowany w Limie.Samolot nie posiada silnika.W miejscu gdzie on był widać ślady okopcenia.Jednak są to raczej ślady ogniska jakie próbowali rozpalić w nim wandale niż wydarzenia z przeszłości.Ludzie tej kategorii również skutecznie zniszczyli oszklenie kabiny ,które odtworzono sięgając do ,nazwijmy to,zasobów prywatnych.W trakcie tejże renowacji odtworzono także lampy pozycyjne i reflektor lądowania.
Numer seryjny odczytałem z wewnętrznej strony pokrywy prawego podwozia.Daje to pewność, że skrzydło to pochodzi od lima o nr 1B-01918.Samoloty pomnikowe często składano z kilku innych maszyn.Tabliczka z nr ser kadłuba znajdowała się w przedziale radiowym.W czasie prac konserwacyjnych została zdjęta,jednak osoba która ją schowała, była w tym czasie nieobecna. Osoby obecne podczas tej wizyty,potwierdziły ,że jest to ten sam numer jaki widnieje na wnękach podwozia.
Jeśli ktoś pyta o jego przyszłość,to powiem tylko to, o czym zapewnił mnie obecny dowódca 22 Bazy płk. R.Dziadczykowski,że Lim pozostanie na terenie bazy jako eksponat.Nie stanie ponownie na cokole,lecz po odnowienu ma byc prezentowany w czasie świąt i uroczystości gościom.Pomysłem dowódcy jest ,aby w kompletnej kabinie,posadzić manekina ubranego w ubiór pilota z okresu lat 50-tych.Stosowna pilotka leży u dowódcy w gabinecie i czeka na stosowny moment.Kiedy on nastąpi?Oby jak najszybciej.
Na zdjęciu widać zegar czasowy umieszczony nad tablicą.
To chyba nie było jego typowe miejsce?
Na MiG 15 zdaje się, że był poniżej chyłomierza.
Chciałbym uzupełnić informacje na temat tego Lima-2 o nowe fakty jakie udało się ustalić w dniu wczorajszym.
Otóż 02.01 2010 pisałem o numerze seryjnym tego samolotu jako 1B-01918 ustalonym na podstawie oględzin prawej wnęki podwozia. Zaznaczyłem wtedy ,że nie ma 100% pewności iż chodzi o ten właśnie egzemplarz Lima.
Dzięki dociekliwości mojego kolegi technika,udało się zlokalizować jeszcze jedną tabliczkę,tym razem na kadłubie.Znajduje się ona za sterem kierunku u nasady statecznika pionowego.Jest niewidoczna z zewnątrz i oględzin dokonano dzięki specjalistycznemu wziernikowi.
Oto co na niej widnieje:
fabryka 13 Typ CD agregat XI/13 majster 1415
data prod 23.12.1955
Na TS-11 Iskra nr ser podaje się za słowem agregat.Czy tak jest i tu nie mam pewności.Proszę o tych co mogą wiedzieć o podpowiedź jak brzmi nr ser i ewentualny nr taktyczny.
Dodam jeszcze ,że trwają przygotowania powierzchni samolotu do malowania i dokładne ustalenie numeru pomoże w odtworzeniu jego autentycznego wyglądu.
Ludzi z pasją nie brakuje, miło, że zadbali o niego.
Na portalu skrzydla.org pojawiło się nowe zdjęcie. Cieszę się, że ktoś zadbał o tego LIMka, ale czy nie można było się bardziej postarać? Nowe szachownice, kolor płatowca, ta zieleń na skrzydłach. Kolejny po libijskim MiG-23 wybryk artystyczny
Nowe szachownice faktycznie zupełnie bez sensu. Ale to nie jedyny przypadek błędnego malowania szachownic przy renowacji starszych samolotów. Numer taktyczny też fikcyjny, przecież to wersja bojowa, jednomiejscowa.
Ostatnio edytowane przez bocian ; 12-07-2010 o 08:01 Powód: uzupełnienie
Panowie, rozumiem wasze uwagi, ale czy nie powinniśmy się cieszyć z tego że ktoś zadał sobie trud i odnowił to cacuszko ? Przecież równie dobrze mógł on gdzieś gnić na jakimś parkingu, pomniku czy jeden czort wie gdzie jeszcze. A co do malowania, to jeden z naszych limów lata w USA przemalowany na czerwono z rosyjską gwiazdą...
Jaskółki ćwierkają - LiMek idzie do gruntownej poprawy. Ktoś wysoko postawiony zobaczył to cudo i słów nie szczędził. I chwała mu za to
A oto i ten LIM. Obecnie służy zgodnie z zapewnieniem D-cy 22BLT jako eksponat. Na zdjęciu - autor. Pozdrawiam forumowiczów.
Uploaded with ImageShack.us
Zakładki