źle, nowoczesna armia nie opiera się na ilości sprzętu bojowego "ślepego", tylko na ilości informacji. Ze względu na nasze zobowiązania i regularne podnoszenie jakości rodzimego wojska jesteśmy skazani na posiadanie coraz to nowszej techniki wojskowej. Taką właśnie nowością w naszej armii w roku 2010 jest posiadanie 8 szt (2 zestawów) samolotów bezzałogowych, po prostu jak każda armia musimy je posiadać i już.
Ostatnio edytowane przez JacekB ; 04-02-2010 o 03:16 Powód: pisownia
Mamy juz bezpilotowce (a dokladnie mini-bsl) Orbiter (tego samego producenta) : 11 w Wojskach Ladowych i co najmniej 4 uzywane przez Wojska Specjalne
Dokladnie tak
Zgodnie z tym co MON sobie zazyczyl bsle maja sluzyc glownie do:
Prawda jest ze sa na gwalt potrzebne do PKW-A, ale te same zadania beda mogly wykonywac w dowolnej sytuacji (poligon, wojna). No ale poniewaz chcemy zeby nasza armia mogla sie nazywac wspolczesna to czekamy na "prawdziwe" bsl czyli bojowe jednostki bo o to tak naprawde w wojsku chodzi aby cos ubic. Zeby bylo smieszniej to nie mamy w Wojskach Ladowych maszyn latajacych stricte szturmowych.permanentnej kontroli szlaków komunikacyjnych wykorzystywanych przez patrole i ochraniane konwoje, a także do wyszukiwania i śledzenia nieprzyjaciela, wskazywania w dzień i w nocy celów z pomocą urządzeń laserowych oraz przekazywania danych o celach do artylerii i wreszcie do oceny skutków wykonanych ataków.
Zakładki