Zamieszczone przez
Syrenek
O ile mi wiadomo skrzydła, stateczniki pionowe, poziome, silniki, golenie podwozia, osłona stacji i wiele innych elementów nie jest przyklejone na supergluta ani przyspawane na stałe. Ba nawet silnik można wymontować - genialne prawda?
Czyli można zrobić składaka.
Remont struktury kadłuba przeprowadza RSK i tu o.k. ale wymiane na mniej zmęczoną skorupę możesz zrobić sam w hangarze mając narzędzia i wiedzę. To nie f-16. Nie trzeba się sterylizować przed robotą.
Przepraszam ale musiałem sobie poprawić humor tym tekstem.
Na WAT dojechał 29 bez silników a był planowany ich montaż, plus być może odpalanie dla studentów na laborkach. Więc to nie takie straszne jak malują. WZL 2 jest lepiej wyposażony niż WAT. Zresztą chciałem się na to załapać by uwiecznić to na zdjęciach. Można rzec montaż w warunkach prawie polowych. Niestety są już zamontowane.
Sprowadzenie jednego miga na lawecie z Rumuni to max koszt około 20 tyś PLN chyba że zrobi to "zaprzyjaźniona firma" z MON. Wtedy będzie drogo. A i tak będzie się opłacać. Zawsze to kilka dodatkowych samolotów.
Zakładki