A może mi zdradzisz w czym ta europejska branża się nie myli?
Syrenek te twoje teorie są coraz zabawniejsze, przestań się kompromitować. Przecież po pociski AIM-120C-5 nie musimy nigdzie latać, prościej je do nas dostarczyć, o ile oczywiście będzie taka potrzeba. A już kompletnie odleciałeś z tym, że nasze samoloty koniecznie muszą być przystosowane do użycia pocisków MBDA Meteor. Od ich użycia to będą niemieckie Eurofightery, a nie polskie F-16. Co to za pomysły z tym uzbrajaniem naszych samolotów w Szwecji, jak to sobie wyobrażasz w czasie wojny? I czemu Szwecja miałaby godzić się na coś takiego?Cytat:
Lot z Poznania do najbliższego lotniska Luftwaffe czy Flygvapnet (Szwecji czy Norwegii) i uzbrojenie tam samolotu w środki walki pow-pow lepsze niż posiadamy w tej chwili to mniej niż godzina. Inni są na pierwszej linii ognia tak jak my - czy Finlandia czy sąsiedzi z południa. Beda mieli te same problemy.
Ile lecisz do Grecji czy Turcji albo GB? Poza tym AIM-120 C-5 to trochę inna klasa niż MBDA Meteor. Obecnie pociski tej klasy(AIM-120C-5) są modernizowane na świecie by sprostać nowym wymogom pola walki. A nie wszyscy je modernizują szczególnie w Europie.
A co złego jest w AIM-120C-5? To wciąż nowoczesny pocisk, spełniający nasze wymagania. Jest jego kolejna wersja czyli AIM-120C-7, ale tej dotąd nie zakupiliśmy.Cytat:
I tym chcesz walczyć jako podstawowym uzbrojeniem?
My mamy model sprzed modernizacji o ile się orientuję na ta chwilę, bo dla pewności musiał bym poszukać artykułu o modernizacji AIM-120C-5.
Może mi powiedz po co nasze samoloty mają toczyć jakieś walki nad Północnym Bałtykiem? Czyżbyśmy mieli za dużo samolotów do obrony naszej przestrzeni powietrznej?Cytat:
Inny punkt widzenia: Jak stoczysz walkę powietrzną nad Północnym Bałtykiem to będziesz wracał na golasa bez amunicji do Krzesin? A może Gripeny maję Cie eskortować, albo nad Północnym Bałtykiem nie będziemy strzelali do Rosjan? Gonimy tylko do wysokości Bornholmu lub granicy wód przybrzeżnych bo nie daj Boże amunicja się skończy w niewłaściwym miejscu i narazimy samolot?
To co przedstawiłeś to nie są żadne ograniczenia, tylko twoje kolejne nietrafione pomysły związane z F-16.Cytat:
Nie widzisz ograniczeń operacyjnych w sprzęcie za 3,5 mld $ które sami sobie nakładamy?
A skąd wiesz że w przypadku wyboru innego systemu nie byłoby podobnych problemów? Zresztą na obecną chwilę te problemy zostały raczej rozwiązane, wskazuje na to wysłanie naszych F-16 do Kuwejtu.Cytat:
Kolejny przykład to ten nieszczęśliwy system walki elektronicznej firmy Exelis. Mając możliwość ingerencji w system uzbrojenia można było integrować inną stację WE z samolotem. Choćby Saaba oferowana do MiGa-29.
A tak bezpieczeństwo sprzętu powierzasz firmie która boryka się ciągle z własnym produktem eksportowym i nie masz narzędzi by to zmienić.
Kolejna twoja teoria Syrenek? Jakie to uzbrojenie nie działa na polskich F-16?Cytat:
Fanaberia to wydawanie pieniędzy na niedziałające uzbrojenie - dopóki nie strzelisz nie wiesz czy działa. I nic tego nie zmieni. Żadne czary.