Powiem co wiem:
Samolot po zakończeniu eksploatacji, najczęście poprzez skończony resurs, pozostaje w macierzystej bazie, gdzie zabierane są z niego części potrzebne do eksploatacji innych maszyn (tzw. "kanibalizm"), jest wymontowywany silnik itp. Następnie samolot przekazuje się Agencji Mienia Wojskowego, która od tego czasu rozporządza samolotem i jego dalszymi losami.
A co do "cmentarzyska" samolotów, to w Polsce istniała Baza Statków Powietrznych w Mierzęcicach, dokąd trafiały samoloty wycofane z uzbrojenia i spisane ze stanu WLOP. Samoloty przylatywały tam o własnych siłach i były tam składowane... ale BSP już nieistnieje, a większość statków powietrznych stamtąd pocięto na "żyletki" (Podobno musieliśmy je "zutylizować" bo tak mówiło prawo międzynarodowe, że musimy posiadać określoną liczbę statków powietrznych)
Mam nadzieję, że choć trochę wyjaśniłem problem wycofanego sprzętu lotniczego.
Pozdrawiam
Zakładki