Bo po co by mieli stwarzać takie liceum? Po to abyśmy nie zdali matury niezbędnej do wsosp?
Bo po co by mieli stwarzać takie liceum? Po to abyśmy nie zdali matury niezbędnej do wsosp?
Tyle osób skrytykowało lotnika, a do Was i tak nic nie dociera.
Jak grochem o ścianę. Nie wiem Franek po co zadajesz te pytania, skoro wszystko wiesz. Odnośnie matur- lektura tego wątku naprawdę wiele Ci wyjaśni, nie oczekuj, że wszystko zostanie Ci podane na tacy.
Pierwsza podstawowa różnica między LL a OLL to fakt, że po LL miałeś pewne miejsce na WSOSPie W LL to było trochę, hmmm... powiedzmy jak w technikum. Dużo zajęć typowo technicznych, zajmujących się samolotami. Uczniowie doskonale znali np. budowę Iskry, gdyż mieli zajęcia polegające na jej "rozkładaniu i składaniu". Ale władze WSOSPu zaczęły narzekać w pewnym momencie, że absolwenci Lotnika nie mieli właśnie wiedzy "ogólnej". OLL to w zasadzie ogólniak, z pewnymi elementami szkolenia lotniczego. Co do wyników z matury to się troszkę zastanów: do OLL raczej głupich ludzi nie przyjmują, każdy, a przynajmniej znacząca większość jest dobra w nauce. A na roczniku jest tylko 60 osób. Trudno, żeby wyniki z matur były kiepskie, jeżeli jest tak mało ludzi, w porównaniu z innymi ogólniakami, gdzie roczniki mają po kilkaset osób. Pojawia się przy tym jeszcze jeden czynnik: strach. Przychodzą badania przed WSOSPem. I na komisji w Dęblinie masz kat. A, jesteś szczęsliwy i myślisz że na WIMLu będzie też spoko i będziesz mógł latać. A to że się tak wyrażę nieładnie d**a. WIML albo skreśla Cię z latania, albo w ogóle z możliwości startowania na WSOSP nawet na obsługę naziemną. I wtedy wiesz, że prawdopodobnie będziesz musiał składać papiery na uczelnię cywilną. I zdajesz sobie sprawę z tego, że będzie musiał konkurować z osobami z "cywilnych" ogólniaków, którzy prawdopodobnie będą mieli lepsze wyniki na maturze. A jako, że nie chcesz zostać na lodzie, zbierasz d**ę w troki i sam siedzisz i kujesz do matury we własnym zakresie. A nawet jeżeli dostaniesz na WIMLu kat. A, albo jakąkolwiek inną kategorię lotną to i tak musisz kuć we własnym zakresie, bo na WSOSP startuje dużo "cywili", którzy są po bardzo dobrych ogólniakach i mają bardzo dobre zdrowie. Więc żeby nie zostać na lodzie to tak jak już pisałem wcześniej, pozostaje Ci uczyć się we własnym zakresie.
Co do mojej opinii o OLL... zależy to od kierunku z jakiego się spojrzy Niektóre rzeczy są super (i nie mówię tu tylko o szkoleniach), a niektóre już nie bardzo I na koniec napiszę to co pisałem parę stron wcześniej "Tego jak jest w Lotniku się nie da dokładnie opisać, to trzeba przeżyć" Tylko trzeba podjąć wyzwanie
Ufff, chyba jeszcze nigdy tutaj tak długiego posta nie napisałem :P
Są dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Nie jestem tylko pewny co do tego pierwszego.
A. Einstein
Jest jeszcze taka ewentualność, że na badaniach wszędzie dostaniesz A, a pan psycholog uzna, że jesteś niezdolny . I to dopiero jest ból .
Ale skoro od tych dwóch czy trzech lat badani do szkoły są badani na WIMLu,to czy później odsiew jest taki sam jak kiedyś ?
A macie rezonans kręgosłupa i głowy na badaniach do lotnika? NIE. A neurolog i chirurg lubią kogoś uziemić albo całkowicie zdyskwalifikować po rezonansie.
Wystarczy spojrzeć na kosztorys badań do oll i do wsospu.
Jak nie jak tak.Rezonans jest.Kręgosłupa i zatok.
Faktycznie, macie rezonans. Teraz spojrzałam na listę badań i w sumie mnie przeraził koszt, bo myślałam, że jest wysoki, ale nie myślałam, że AŻ TAK.
Jeszcze rok czy dwa lata temu to było duuuużo mniej. Nie wiem, dlaczego w takim wypadku nie dodali wam MRI głowy, skoro i tak zdzierają kasę z kandydatów. Dziwne trochę, bo torbiele to dość częsty temat.
40 zł za próbę Coriolisa? ponad 60 za neurologa, chirurga i internistę, gdzie oni tylko oceniają rezonans i ekg?
No nic, nie zmienia to faktu, że bycie zdrowym to pojęcie względne. W ciągu trzech lat wszystko się może zmienić
U mnie na rezonansie wyszła własnie jakaś torbiel,ale laryngolog(a zarazem przewodniczący komisji) stwierdził,że do skontrolowania za 2 lata i tyle
Miał ktoś badania 25?
Jak było?
,,Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię na swój poziom, potem pokona doświadczeniem...''
5/ 12 osób przeszlo
@sachara13
Małe sprostowanie,rezonans całej głowy też jest :>
Mam pytanie dla tych ktorzy dostali kartke z wynikami krwi i moczu, dlaczego pisze mi ze mam 63 ng/ml amfetaminy? xD
Przyznaj się Adi, brałeś
Ej ale ja sie serio pytam, bo mi sie nie udalo przejsc badan (wada serca) no i przyslano mi te badania listem no i dzisiaj patzrze no i tam mam. 63ng\ml amfetaminy no i 3ng/morfiny pytam sie tak poniewaz nie wiem czy nie pomylili wynikow badan
Szkoda, że się nie udało
Może każdy ma trochę tego we krwi, tak samo jak zawsze mamy trochę etanolu
etanolu we krwi.
Zakładki