Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1

    Dołączył
    Aug 2009

    Domyślnie Osobisty dziennik lotów


    Polecamy

    Witam!
    Jestem laikiem lotniczym ale potrzebna mi informacja z "działki lotnictwa wojskowego". Jeśli napiszę coś "nie tak" to proszę o poprawkę ale i o odpowiedź w zasadniczej kwestii.
    O ile dobrze wiem, to w lotnictwie wojskowym każdy pilot jest posiadaczem czy też właścicielem osobistego dziennika lotów (czy też dokumentu o podobnej nazwie). W dzienniku tym notuje między innymi wszystkie wykonane loty z dokładnością do jednej minuty a nadto uzyskane - również w trakcie lotów - poszczególne uprawnienia. Wpisy te są następnie decyzją przełożonych zatwierdzane i obijane okrągłą pieczęcią wojskową.
    Interesuje mnie, czy możliwe jest, aby pilot po prostu zapomniał wpisać wykonanie jakiegoś lotu w którym poddany byłby kontroli pilotowania przez przełożonego i aby zapomniał nadto wpisać w swoim dzienniku potwierdzenie tej kontroli (w innym miejscu, prawda?), która to kontrola niezbędna była kontrolowanemu pilotowi do późniejszego wykonywania swoich funkcji instruktorskich?
    Będę zobowiązany za wszelkie opinie w tej kwestii.
    Pozdrawiam wieczorową porą!
    Notos

  2. #2
    Moderator
    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    Chyba nikt tu nie jest w stanie zeznać pod przysięgą, że wie z całą pewnością, iż nigdy żaden pilot na świecie takiej rzeczy nie zapomniał. Ludzka rzecz zapominać. Może wyjaśniłbyś szerszy kontekst Twego pytania? Byłoby łatwiej dyskutować.

  3. #3

    Dołączył
    Aug 2009

    Domyślnie

    Kontekst jest taki: instruktor NIE POSIADA wpisu o przejściu kontroli pilotowania (kontroli w wykonaniu przełożonego), w innym miejscu (rozdział VII dziennika? chyba?) nie ma dodatkowego wpisu o przejściu takiej kontroli. Tymczasem ktoś uparcie twierdzi, wbrew wyżej podanym informacjom, iż instruktor w dniu takim a takim kontrolę przeszedł, mimo, iż w tym dniu - zgodnie z dziennikiem - nie latał. Zastanawiam się czy i jak to jest możliwe?

  4. #4

    Dołączył
    Aug 2008

    Domyślnie

    Rozdział 7 to: "Sprawdzenie znajomości eksploatacji sprzętu, regulaminów i instrukcji", czyli teoria. W rozdziale 6 mamy "Sprawdzenie techniki pilotowania (prowadzenia samolotu po trasie)", ale istotny też jest 4: "Uprawnienia do wykonywania lotów wg VFR i IFR". W zasadzie jest to możliwe, gdyż zwykle nie dokonuje się wszystkich wpisów od razu po locie. Upierać się ktoś może, gdyż dziennik lotów nie jest jedynym dokumentem, gdzie się te loty ewidencjonuje. Można powiedzieć, że nadrzędnym dokumentem jest "Książka ewidencji lotów", czyli tzw. chronometraż.
    Life is brutal...

  5. #5
    Awatar SAR37

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    KRK
    Wpisów
    4

    Domyślnie

    Moim skromnym zdaniem, jeśli ten pilot posiada uprawnienia instruktorskie potwierdzone wpisem w 4 rozdziale a wykonał zwykły lot na KTP po jakimś czasie od uzyskania uprawnień, to mógł zapomnieć wpisać tą kontrolę w rozdziale 6 gdzie dokonuje się pełnego opisu lotu kontrolnego z oceną. W takim przypadku winien posiadać wpis w rozdziale 5 - (dzienne zestawienie lotów) o wykonaniu takiego lotu w danym dniu z zaznaczonym fotelem (lewy/prawy, 1 kabina/2 kabina). Jeżeli nie posiada żadnego wpisu w tym dniu to - sorry - ale może mówić sobie do bólu - marzenia są bezpłatne. Wg dziennika nie wykonywał żadnych lotów w tym dniu. Jeśli natomiast nie posiada nawet wpisu w rozdziale 4 o uprawnieniach instruktorskich to ktoś tu chce mocno rozminąć się z prawdą...
    Gość wpuszcza cię w maliny...
    Ostatnio edytowane przez SAR37 ; 22-11-2010 o 07:38
    heliHansa - Grzegorz Ziomek

    "Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
    Jerzy Giedroyc
    „…No i zwykła głupota”
    Grzegorz Ziomek


  6. #6

    Dołączył
    Jan 2008
    Mieszka w
    EPWW FIR

    Domyślnie

    Coś mi tu "zlatuje" Inowrocławiem...
    Oczywiście możliwym jest, że w natłoku pracy pilota-instruktora, zapomni on wpisać ten czy inny lot - nikt nie jest doskonały.... Niezmiernie rzadko zdarza się jednak by ktoś zapomniał wpisać sobie KTP, ale przeceiz i to się może zdarzyć.
    Natomiast o ile znam wojsko, to tam nie lata się "ad hoc", czyli na zasadzie Panie kapitanie, wychodzi mi uprawnienie, jest wolny samolot moze przelecimy się na KTP? W wojsku jest grafik szkoleń i kontroli, planówka na dany dzień zatwierdzana przez jakiegoś tam dowódcę i jeśli nie ma cie w planie, to nie latasz.... Rzeczywisty fakt odbycia lotu, tak jak pisze wyzej SAR, udokumentowany jest w chronomterażu.

    Trzeba jednak podkreslić (to tak w kontekście Inworocławia), że może się zdarzyć iż gdzieś ktoś przegapi KTP i wówczas "szuka się sposobu" jak to "uzupełnić". Znane mi są (z cywlia, ale w wojsku pewnie jest podobnie) przypadki, że wybiera się jakiś wcześniejszy lot i robi się z niego lot kontrolny zmieniając zadanie i dopisując instruktora... Nie jest to może chwalebne, ale ponieważ dotyczy to raczej pilotów będących w ciągłym treningu ("niedzielnemu" lotnikowi nikt nie wpisze ktp bez faktycznego sprawdzenia jego umiejętności) to wpływ na bezpieczeństwo jest praktycznie zaden. Obnaża to jednak bajzel panujący w systemie szkolenia i kontroli i raczej nikt się tym nie chwali....

  7. #7

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    lekko na południe.

    Domyślnie


    Polecamy

    Jak wcześniej było wspomniane "Osobisty Dziennik Lotów" nie jest jedynym dokumentem w którym można znaleźć informacje o wykonanych lotach. Pozostaje jeszcze chronometraż oraz tzw. Dziennik zadań. W tym ostatnim pilot składa podpis stwierdzający jego przygotowanie do lotu oraz wpisuje uwagi po locie.
    Co doprowadzenia Osobistego Dziennika Lotów, w okresie szkolenia i konieczności dokonywania kolejnych wpisów o egzaminach i kontrolach, uzupełniałem dziennik na bieżąco, tak samo się działo, jeżeli kontrolowała mnie osoba spoza jednostki i ciężko by mi było zdobyć jej podpis w późniejszym terminie. W innych sytuacjach uzupełniałem ten dokument raz na dwa tygodnie, albo w "gorącym" okresie raz na miesiąc, czyli przed kontrolą dokumentacji przez przełożonego. Skąd się to brało? I tak raz w miesiącu dokonywano podbijania dzienników, czyli opieczętowywano wpisy, bez pieczątki szefa sztabu nie miały one należytej ważności.
    Brak wpisu w ODL nie jest dużym "przestępstwem", zawsze można to uzupełnić, co innego, jeżeli nie ma ani wpisu, ani lot nie był wykonany, a pilot korzystał z rzekomych uprawnień.
    Dziennik nie jest podstawą do określania, czy dany pilot latał tego dnia czy nie, może tak, nie jest jedynym dokumentem. Pozostaje jeszcze chronometraż, dziennik zadań, książka obsługi statku powietrznego, gdzie pilot podpisuje przyjęcie SP, pomocniczym jest tzw. planówka. Jeżeli w tym wszystkim widnieje, a w ODL nie to można go jedynie upomnieć za brak sumienności w prowadzeniu dokumentacji osobistej.
    Jeszcze mi się przypomniało. Może istnieć podejrzenie, że pilot nie dokonał wpisu o KTP, bo otrzymał negatywna ocenę, mało prawdopodobne, żeby po locie nikt o tym nie wiedział, ale niech będzie, nie można tego wykluczyć. W tym przypadku sprawdza się wpisy w dzienniku zadań, gdzie po locie osoba kontrolująca powinna wpisać albo: "Lot wykonano zgodnie z postawionym zadaniem:, albo: "Dopuszczam do wykonywania lotów..." po czym podpisać się pod tym.
    Jak widać niewiele jest możliwości "nadrukowania" sobie lotów, jeżeli taki był kontekst pytania.

LinkBacks (?)

  1. 28-11-2011, 14:57

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •