Cytat Zamieszczone przez technik s-tu Zobacz posta
Ten cudowny ognisty płyn nie służył tylko do odmrażania. W niektórych przypadkach wykonywał odwrotną robotę, czyli chłodził. Na samolotach SU-7U, tą cieczą chłodzone były dyski hamulcowe. Nie było żadnych przycisków i instalacja uruchamiała się automatycznie. Bez względu na długość kołowania norma na jedno lądowanie wynosiła 1,5 l. i tak trzeba było rozliczać (1,5 l.+3,5 l. wody destylowanej tworzyło mieszankę). Trzy USU na lotach po 7 kręgów w czasie szkolenia młodych pilotów = 21 lądowań ..........Oczywiście nadwyżki były komisyjnie wylewane w trawę :/
Przycisków nie było, był przełącznik "wyłączone"; "ręczne"; "automat".
Więc jestem. Nafciarz, 25 lat pracy w SIL. W cywilu, ale nadal w lotnictwie (SU-22;MIG-29)