Marzenia są po to aby je spełniać.
Ale.... jeśli z góry zakładasz transportowce, a nie samoloty bojowe, to po co wojsko? Wojska które kasy nie da takiej jak cywilne lotnictwo, wojsko którego obyczaje są trudne do akcepatacji?
Witam, jestem dość młodym pasjonatem lotnictwo bo ma dopiero 13 lat ale wiem sporo na ten temat. Chcę zostać pilotem wojskowym, odkąd pamiętam zawsze gdy tylko widziałem samolot na niebie myślałem "woooow oni to dopiero coś osiągnęli" zawsze sie tym jarałem. Lecz wiadomo nie wiem wszystkiego stąd mój wpis. Kupiłem ostatnio książke pt. "Lotnictwo komunikacyjne-podręcznik ogólnej wiedzy lotniczej". Może ktoś ją czyta lub ma? I moje pytanie brzmi następująco: Czy ta książka mi sie przyda, czy dowiem sie czegoś co pomoże mi w dalszej nauce? Wiem że jest liceum dla pilotów wojskowych w Dęblinie, tam też uczą sie również osoby które chcą pilotować transportowce? Z góry dziękuje za odpowiedzi.
P.S. Nie piszcie komentarzy typu: ale dzieciak co on tam może wiedzieć, ponieważ wiem całkiem dużo jak ten etap nauki.![]()
Czyli transportowce są takie same jak lotnictwo cywilne, tylko trudniejsze, niebezpieczniejsze i mnie pięniędzy?
W wojsku "służysz", w lotnictwie cywilnym "pracujesz" - stąd też różnice w zarobkach. Z cywilnym pracodawcą możesz targować się o wysokość zarobków, bo to leży w jego gestii. W wojsku, odnośnie zarobków masz odpowiednie rozporządzenia MON i tego "nie przeskoczysz".
Czy trudniejsze/niebezpieczniejsze? Możliwe - czasami dostajesz absurdalny rozkaz i musisz go wykonać. W lotnictwie cywilnym to TY odpowiadasz za wszystko, łącznie z przestrzeganiem wszelkich zapisów odnośnie bezpieczeństwa.
Źle do tego podchodzisz: jeśli lotnictwo jest Twoją pasją, to "pochłaniaj" każdą książkę z tej dziedziny i nie rozpatruj tego w stylu "przyda się/nie przyda". Każda książka "coś wnosi" w Twoją wiedzę ogólną o lotnictwie a dodatkowo, rozwija wyobraźnię (jakże obecnie - w wieku kultury obrazkowej - potrzebną ).
Pozdrawiam!
heliHansa - Grzegorz Ziomek
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
Okej, długo też miałem dylemat między pilotem cywilnym lub wojskowym. Mam jeszcze jedno pytanie, czy jest jakiś aeroklub do którego moge dołączyć najlepiej okolice Warszawy
Jest nawet tzw. Aeroklub Warszawski. Jest też kilkanaście ośrodków szkolenia lotniczego w promieniu 30 km od centrum. Wojsko ma niewątpliwie tą zaletę, że wyszkolisz się tam bez wykładania na stół xxx.000 zł, ale na studiach o profilu lotniczym też będzie to sporo tańsze. Tak jak pisali koledzy, jeśli chce latać samolotem transportowym / pasażerskim to pomyśl o lotnictwie cywilnym - większe możliwości, większa płaca, nie mogą Ci powiedzieć, od przyszłego tygodnia stacjonujesz pod Szczecinem (w sensie mogą, ale możesz się nie zgodzić) + jesteś normalnym człowiekiem, a nie żołnierzem.
Czyli jeśli poszedłbym do liceum typowo dla pilotów cywilnych byłoby taniej i łatwiej potem uzyskać prace? Czym sie róźnią licea lotnicze od takich zwykłych (ogólnokształczący)?
Nie ma liceum "lotniczego" dla pilotów cywilnych, jest Ogólnokształcące Liceum Lotnicze w Dęblinie. Różni się od zwykłego liceum programowo tym:
Inne szkoły średnie lotnicze to technika lotnicze, które uczą w kierunku pracy jako mechanik lotniczy.Oprócz rzetelnej wiedzy ogólnej uczniowie OLL zdobywają podstawy teoretycznej i praktycznej wiedzy lotniczej w ramach realizacji autorskich programów nauczania: wychowania fizycznego, kondycyjnego przygotowania do lotów, modelarstwa, higieny lotniczej, angielskiej frazeologii lotniczej, historii lotnictwa. Mają możliwość uczestniczenia w teoretycznych i praktycznych szkoleniach lotniczych (spadochronowym, szybowcowym, samolotowym), organizowanych w czasie roku szkolnego i wakacji.
Czyli nie ma żadnych liceów dla pilotów cywilnych? Więc moge iść do liceum ogólnokształczącego, być w klasie mat-fiz, a potem ubiegać sie o dostanie na studia dla pilotów. Tak to zrozumiałem jak coś jest źle proszę mnie poprawić.
Dokładnie tak.
,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara
Możesz iśc nawet na studia przyrodnicze albo humanistyczne. Potem, przy odpowiednim nakładzie pieniędzy, czasu i samozaparcia dalej możesz zostać pilotem (wiele ludzi tutaj idzie tą drogą - w tym i ja).
Dla wielu, jeśli nie większości ludzi zapłacenie z własnej kieszeni za taki kurs jest nieosiągalne.
,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara
Jeśli się bardzo chce to wszystko jest osiągalne (no może z wyjątkiem zdrowia i wieku). Kwestia ciężkiej pracy, determinacji no i na pewno wielu wyrzeczeń (i tu oczywiście dla jednych większych dla innych mniejszych).
Wydaje mi się, że jeśli ktoś jest dostatecznie ogarnięty aby zostać pilotem komunikacyjnym, nie powinien mieć również żadnych problemów, aby na taki kurs zarobić. Wymaga to oczywiście jakiegoś planu i samozaparcia, ale patrz punkt 1. Uzbieranie tych 150tyś na kurs ATPL Frozen nie jest jakąś nieosiągalną kwotą. Później latanie jako instruktor i cierpliwe czekanie na odpowiednią ofertę pracy z TR.
Podstawowe sprawy - 1. weryfikacja swojego zdrowia, czy na pewno jest sens w to iść, 2. unikanie zakładania rodziny, czy nawet stałych związków dopóki nie będziemy przynajmniej instruktorem, 3. rezygnacja ze wszystkich wydatków niezwiązanych z lotnictwem.
,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara
@Omega98
Dlatego większość ludzi nie ma ATPL... Poza tym napisałem jasno, że moim zdaniem jednym z warunków koniecznych jest niezakładanie rodziny i skupienie się tylko na zarabianiu pieniędzy i szkoleniu. Osoba bez żadnego zaplecza finansowego, ale z łbem na karku i dedykowana temu jednemu celowi jest spokojnie w stanie na takie szkolenie zarobić. Wymaga to oczywiście poświęceń. Wybierając jakiś dochodowy zawód (np. programowanie, albo serwis piecy gazowych...) w ciągu 2-3 lat spokojnie można ten ATPL Frozen zrobić. W praktyce pewnie parę lat przed 30ką. Później praca jako instruktor i czekania na odpowiednią ofertę.
Na własnym przykładzie, gdybym zamiast zakładać rodzinę, kupować dom, zwiedzać świat i realizować inne hobby, skupił się tylko na tym jednym, spokojnie przed 30ką mógłbym finansowo podołać szkoleniu ATPL i pewnie jeszcze TR. Zaczynając od "0" i bez niczyjego wsparcia. Jednak jak większość osób podjąłem inne decyzje. Czasami oczywiście trochę żałuję, z drugiej strony jak pomyślę nad tym jak wygląda życie 1 oficera w tanich liniach... to mi przechodzi.
Po studiach można szybciej wejść na rynek pracy (a to dosyć ważne) i można pozwolić sobie na inne hobby. Myślę, że dla ludzi, których nie stać na kurs, studia są najlepszym wyjściem. No ale niech każdy robi jak uważa.
,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara
Ja jestem po studiach zupełnie nie związanych z lotnictwem, pracuję na etacie w dużej korporacji, mam żonę, dziecko w drodze i 28 lat. Jestem po PPL i aktualnie jestem na etapie budowania nalotu i robienia teorii ATPL z ambitnym planem żeby w 2018 r. mieć ukończone wszystkie szkolenia. Nikt mi na to grosza nie dał, więc nie mówcie tak twardo NIE DA SIĘ. Bo to nie prawda. Oczywiście jest ciężko, wymaga to wiele poświęcenia (niestety głównie od małżonki, bo dla mnie spędzenie połowy weekendu na lotnisku to przyjemność - dla niej to kolejny dzień samemu). Na życie na przyzwoitym poziomie też wystarcza. Niestety, żeby tak było to musiałem ładnych kilka lat popracować żeby dojść do poziomu zarobków które na to pozwalają (jeszcze 2 lata temu było by to niemożliwe i dlatego tak późno zacząłem się szkolić).
Jak ktoś bardzo dobrze zarabia, to wiadomo, że będzie szkolił się za własne pieniądze. Mówię tylko, że mało kto ma takie szczęście.
,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara
Zakładki