A z tym LINK16 to mnie zastanawiało od zawsze. Jak to się komunikuje, że nie zdradza pozycji? Czy jak się wystawia na odległość wykrycia to się przechodzi tylko w odbieranie informacji bez potwierdzenia odebrania?
A z tym LINK16 to mnie zastanawiało od zawsze. Jak to się komunikuje, że nie zdradza pozycji? Czy jak się wystawia na odległość wykrycia to się przechodzi tylko w odbieranie informacji bez potwierdzenia odebrania?
Czyja to „koncepcja”? Twoja? Poza bzdurą, że F-35 ma „matkować” takiemu czemuś, jak FA-50, to w rzeczywistości nie istnieje taka „koncepcja” już choćby dlatego, że będzie technicznie niewykonalna. Głównym zadaniem F-35 nie jest współpraca nawet z F-16. To wszystko było w Polsce tłumaczone przez management Lockheeda. Zadaniem F-35 jest współpraca z innymi F-35 oraz z F-22, B-2 (w przyszłości z B-21) i z U-2.
I może spróbuj powstrzymać tę Twoją promocję idei, że jakoby F-35 jest stealth, ponieważ nie jest.
To ma F-35 na pokładzie urzadzenia kryjące sie pod nazwą Link-16 P/N.... czy też został/zostanie tenże Link-16 zastapiony np.systemem ACARS?. Oczywiście będzie można wybrać strefe.
Przepraszam, ale po co w takim razie utrzymujemy te suki? 29 to jeszcze rozumiem, jakąś tam wartość bojową mają. Suki z tego co mi się wydawało latały tylko po to, żeby piloci mieli nalot do papierów i nie utracili zdolności lotnych. Czyli przez lata utrzymywaliśmy typ samolotów "szkoleniowych", ba całą bazę lotniczą tylko po to, żeby stwierdzic, że te szkolenia były nieperspektywiczne i zamykamy cyrk?
Nikt dziś nie odpowie, czym będzie docelowy system „łączności” w F-35, bo po pierwsze to informacja niejawna; po drugie trwają nad tym prace B+R; po trzecie trudno to nazwać klasyczną „łącznością” lub przesyłem danych. Po coś jednak F-35 ma niskoemisyjny radar i jest to część tego samego zjawiska, o które tutaj chodzi.
Tego, co F-35 docelowo będzie miał trudno nazwać systemem „łączności”, ponieważ z założenia ma to być samolot zeroemisyjny, a w najgorszym przypadku niskoemisyjny, żeby był niewykrywalny jako emitujący cokolwiek w eter. W sensie jakichkolwiek emisji w eterze F-35 ma być stealth, jeśli zadanie bojowe na to pozwala, a nie stealthy, jak jego płatowiec. Pilot F-35 nie ma być dawcą jakichkolwiek sygnałów elektromagnetycznych, a ma być wyłącznie biorcą informacji ze środowiska sieciocentrycznego.
Tutaj właśnie widać śmieszność wypisywanych andronów, że F-35 będzie „AWACSem” dla żałosnych polskich samolocików FA-50, a pilot F-35 będzie „doradcą” albo „dowódcą” jakichś formacji polskich FA-50. Zadaniem pilota F-35 jest siedzieć cicho, realizować zadanie z briefingu przedlotowego i bez potrzeby nie generować jakichkolwiek transmisji elektromagnetycznych. Ten samolot ma być wyłącznie odbiorcą sygnałów z samolotów AWACS, ELINT, COMINT, SIGINT i na podstawie tego komputer misji co najwyżej sam skoryguje pilotowi już w powietrzu zadanie, albo całkowicie je zmieni, a pilot nie będzie mówił przez kodowane radio „Okay, zrozumiałem, wykonuję”, jak się niektórym wydaje.
Na razie F-35 ma Link 16, ale na razie, bo docelowo nie będzie go miał. Ponieważ teraz jest dużo aktywnych samolotów 4. generacji, więc F-35 będzie miał system hybrydowy, niskoemisyjny, ale umożliwiający pewne (bezpieczne dla F-35) formy komunikacji z samolotami 4. generacji, ale tylko w razie jakiejś konieczności.
Ale przecież jedna para F-35 może być z przodu i działać w trybie pasywnym/odbioru. A druga para może być z tyłu aktywnie czesać radarem i nadawać te informacja to pobliskich samolotów. Tak samo FA-50 może być z przodu w trybie pasywnym i powinny być wstanie odpalić rakiety bazując na danych z F-35 zanim zbliżą się na tyle do wroga aby nie zdążyły uciec/wymanewrować rakiet aktualnie planowanego wroga. Są różne możliwości przecież. A to, że F-35 może z czasem nie będzie miał LINK-16 to nie jest powiedziane, że nasze go nie będą miały. Przecież jakby chcieć dostosować wszystie zainteresowane jednostki do nowego standardu to w naszych warunkach zajmie dekady i raczej prędzej zamówimy F-135 niż zmodyfikujemy na naszych przyszłych (jeśli w końcu będą) F-35 na coś innego.
To ma małe znaczenie czy będą nisko emisyjne, muszą emitować z awaksow,sigintow i tam co jest u amerykanów.Po za ten muszą wskazać konkretny samolot gdzie info z tego rozpoznania/dowodzenia ma trafić.A to przeciwnikowi powie gdzie i kto jest, co prawda niezbyt dokładnie ale pozwoli uruchomić wszystko by wykryć gościa.A co z IFF?
Czemu rosyjskie? No jakoś tak mi się wydaje, że przed nimi się zbroimy, ale co ja tam wiem.
No dobrze z ziemi też. Jaki rosyjski sprzęt taką transmisję może wykryć i określić jej kierunek? Poważnie pytam.
Stowarzyszenie Miłośników Lotnictwa Ziemi Łaskiej
http://smlzl.vot.pl/
O zużycie nie ma co się bać. Z taką jak eksploatacją jak teraz, nasze szesnastki skończą żywot ze względu na wiek, a nie na nalot.
Ja osobiście nie wierzę w hasła, że wszyscy piloci z Su czy też 29-tek dostaną kopa. Mamy młodych poruczników, którzy spokojnie przeszkolą się na inny typ "szybkich". Przecież są piloci F-16 po MiGach i śmiglakach
Stowarzyszenie Miłośników Lotnictwa Ziemi Łaskiej
http://smlzl.vot.pl/
Zadaniem F-35 nie jest „obrona F-16”.
Facet, czy Ty musisz zanieczyszczać wszystkie fora i wypisywać te swoje brednie na wszystkich forach? Jeszcze mało Ci tych Twoich pytań na NFOW gdzie A-10 ma radar?
Jak cytujesz to wypada podać źródło...
F-35 a polski system obronny [WYWIAD] | Defence24
Billie Flynn trochę co innego mówi mediom, a trochę co innego na zamkniętych wystąpieniach z jakimś środowiskiem zawodowym.
Ja przypomnę tylko że Link-16 może działać tylko jako odbiornik - a więc bez emisji ale dając rozeznanie w sytuacji taktycznej, tak jest używany np. na śmigłowcach.
Zakładki