W sumie artykuł z interii wszystko wyjaśnia . . .
AW za takie podejście do serwisu czy też całości nie powinno być wcale dopuszczone do dalszego przetargu.
Jeden z czajników w Darłowie nie jest przypadkiem zakonserwowany?
A jak to wygląda może sobie każdy zobaczyć w wątku po sąsiedzku Link
W sumie artykuł z interii wszystko wyjaśnia . . .
AW za takie podejście do serwisu czy też całości nie powinno być wcale dopuszczone do dalszego przetargu.
Z PAŁERAMI jest tragedia - jeden kończy w tym roku, drugi w przyszłym - bez szans na przedłużenie resursu. Co do PŁ sprawa wygląda trochę inaczej - były przeprowadzone przez inżynierów z WZL-1 wstępne prace co do możliwości dalszej eksploatacji. Podobno jest widoczne światełko w tunelu - tylko jak zwykle jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o kasę. Temat Anakond - moim zdaniem nadaje się do zbadania przez ŻW i Prokuraturę.
Przeciwwskazania do dalszej eksploatacji Pałerów to wg opinii użytkownika/gestora/ITWL?
Jeśli chodzi o PAŁERY, to tak samo jak dla wersji PS - przeciwwskazaniem do dalszej eksploatacji jest niestety wiek śmigłowców. I nic tu nie poradzą fachowcy z ITWL, chęci zakładów remontowych czy potrzeby użytkownika. Z racji na specyfikę wykonywanych zadań producent dopuszcza konkretny wiek użytkowania wersji ratowniczej bez możliwości dalszego przedłużania resursów z prostej przyczyny - bezpieczeństwa.
Pałer to PŁ przystosowany do zadań Ratowniczych. Trochę to dziwne brzmi, ale właśnie m.in. po to, żeby resursowo był to PŁ. Pozostawiono furtkę otwartą.
Inną kwestią jest pozostały resurs godzinowy i stan techniczny po 7 latach w ratownictwie.
Ale zapominasz o jednym aspekcie - mianowicie producent od początku eksploatacji Mi-14 dopuszczał 27 lat dla wersji PS i 30 lat dla PŁ ze względu na specyfikę wykonywanych zadań związanych bezpośrednio z kontaktem ze środowiskiem wodnym. Do przebudowy wybrano śmigłowce, które miały jeszcze pozostałość "wiekową" pozwalającą na modernizację/przebudowę. Na PŁ/R poszedł 1012 - III remont główny oraz 1009, dla którego był to dopiero II remont główny (śmigłowiec jeden cykl remontowy przestał w WZL-1, od 2002 roku). Teoretycznie mógłby jeszcze wrócić na remont - tylko, że wyklucza go niestety wiek. Co do oryginalnych PŁ ITWL w porozumieniu z WZL-1 przygotował biuletyny przedłużające resurs godzinowy, ale czy dojdzie do jego realizacji??? Niestety z przyczyn wymienionych wyżej - czyli specyfiki wykonywanych zadań PŁ/R pod to nie podpadają - korozja i wiek śmigłowców.
Powiedzmy, że eksploatacja SH-2G jest jeszcze bardziej złożona niż na tym linku. Generalnie jest ostre kombinowanie z częściami zamiennymi i kanibalizacja na potrzeby misji. Podobnież mają służyć do 2025 roku co wywołuje uśmiech na twarzach załóg SH-2G.
Mnie naprawdę dziwi, że pomimo kłopotów z W-3 decydujemy się od tego samego producenta kupić AW-101. Jak strujesz się w lokalu gastronomicznym to nie wracasz tam i nie zamawiasz najdroższej potrawy.
Mój skromny blog o pomorskich militariach i nie tylko
http://odwaszegofotokorespondenta.blogspot.com
Portal historyczny
http://wiekdwudziesty.pl
To jedno, dwa podejście Świdnika do serwisowania własnych śmigłowców było takie jak teraz od zarania dziejów. No może jak latały Sm-1/Sm-2 czy początkowa era Mi-2 - było trochę inaczej, ale definitywnie jest tak, że jak jesteś monopolistą na wykonywanie wszelkich usług, to nawet by zmusić kontrahenta do swojej opcji potrafisz wstrzymać produkcję przykładowo części zamiennych. Czemu WZL-1 przestał remontować Mi-2 - odpowiedź jest bardzo prosta, by móc pozostać jedynym oferentem usług PZL Świdnik, polski zakład będący własnością wtedy AW a teraz Leonardo czy jak to się nazywa odciął WuZeL od części zamiennych tłumacząc się zakończeniem ich produkcji. Trochę to dziwne bo jeszcze parę lat sam prowadził remonty "dwójek". A przykład Sokoła - czy nie mogłaby Łódź im pomóc?? Mogłaby tylko po co - ja tu dyktuję warunki i mam zapewnioną robotę a reszta się nie liczy
Im dalej w las tym jeszcze ciekawiej! Dobra to teraz inne pytanie ile mamy w PL Armii Mi-2? Nie wiem na ile jest to aktualne ale to dopiero tykająca bomba zegarowa ! ! !
https://gdziewojsko.wordpress.com/listy/mi-2/
A wielu mówi ze PolishHawk oraz AW149 to prawidłowi następcy dla tej konstrukcji w PL oczywiście w tym segmencie.
Wracając do tematu. Wychodzi nam ze PolishHawk (bo tak moim zdaniem powinno się to nazywać) były lepszą opcją niż kooperacja AW we wszystkich wariantach. Inna sprawa że dla zastąpienia SH-2G nadawały by się AW159 WildCat! Choć nie analizowałem tego bliżej.
@an21drzej: absolutnie się zgadzam, z tym co napisałeś odnośnie czternastek. Ale pojawiły się dwa głosy, że 1012 i 1009 zakończą karierę i nie wrócą do służby. Na dziś zaryzykowałbym stwierdzeniem: nigdy nie mów nigdy. Jeżeli już ktoś klepnie decyzję o przywróceniu do latania 3 PŁ-ów, to wg tej samej procedury mogą być przywrócone PŁ/R. Oczywiście, że główny warunek to kondycja płatowca, który nie ma łatwo w agresywnym środowisku (przy założeniu, że krytyczne elementy śmigłowca i tak przejdą remont).
Natomiast uważam, że próba bycia mądrzejszym od producenta też ma swoje granice. Smigłowce swoje wylataly. Ale jak to zawsze u nas, w sytuacji bez wyjścia mogą być rozważane różne opcje. Nawet karkołomne.
Pomimo miesięcznego opóźnienia dwa śmigłowce do testów trafią do polskiej armii - zapewnił w czwartek szef MON Antonii Macierewicz. Pytany o rozważany zakup samolotów wielozadaniowych, powiedział: "głównie myślimy tutaj o F-16".
Macierewicz był pytany w czwartek w TVP Info o dostarczenie śmigłowców dla polskiej armii.
Szef MON przyznał, że według zapowiedzi do końca ubiegłego roku miały się pojawić dwa śmigłowce Black Hawk. "Rzeczywiście nie udało się tego zrealizować. Został przesunięty termin o jeden miesiąc i w tym terminie zostanie to zrealizowane. Dwa pierwsze (śmigłowce - PAP) do testów próbnych, do ćwiczeń zostaną przekazane polskiej armii. Mogę za to przesunięcie serdecznie przeprosić. Ale to z punktu widzenia sił zbrojnych nie ma specjalnego znaczenia" - powiedział.
Macierewicz: dwa ĹmigĹowce do testĂłw trafiÄ do polskiej armii
Śmigłowiec, który góruje nad innymi - AgustaWestland AW149 - nowoczesny śmigłowiec pola walki - Rzecz o polskich migłowcach - rp.plAgustaWestland AW149 - wysokiej klasy wielozadaniowa platforma zaprojektowana, aby sprostać wyzwaniom jakie niesie za sobą XXI wiek. Wyznacza nowe standardy w zakresie użyteczności, prędkości i zasięgu. To najlepsze polskie rozwiązanie.
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
Mało się nie posikałem z wrażenia, zwłaszcza jak zobaczyłem jakie ma możliwości podwieszeń uzbrojenia Jedno krótkie pytanie ile będzie nas kosztować faza prób tego uzbrojenia zanim zostanie wdrożone do masowej produkcji??? A może już jedyny polski zakład przeprowadził próby na własny koszt wychodząc na przeciw potrzebom lotnictwa śmigłowcowego dla WP RP
@an21drzej - ilością sarkazmu w Twoim powyższym poście przekroczyłeś tygodniowy limit. Sęk w tym, że przeciętny odbiorca takiej "informacji" przytaknie i przyjmie ją do wiadomości. Jak to się dzieje, że to politycy wybierają i kupują sprzęt dla wojska nie ponosząc za swoje decyzje żadnej odpowiedzialności?
Od wczoraj w mediach społecznościowych wrze po pierwszych przeciekach, natomiast dzisiaj w końcu jakiś ,,konkret'':
MON kupi ĹmigĹowce dla marynarki wojennej - WiadomoĹci
Kwintesencja na końcu:
,,Doposażenie śmigłowca ZOP do możliwości ratowniczych to koszt około 100 tysięcy złotych różnicy w cenie i ministerstwo skłania się ku temu rozwiązaniu."
Kupujemy bardzo drogie śmigłowce ZOP, po czym właściwie za darmo producent robi z niego SAR. Logiczne. Oczywiście podana kwota to bzdura totalna to raz. A dwa jest fizycznie niemożliwe wsadzić wyposażenie ratownicze razem z ZOP. Ciekawe jakie MON usłyszał szacunki na temat kosztu godziny lotu i pracochłonności obsług...
Pozatym (o ile to prawda) jest podana liczba 12 sztuk dla MW. To po co kombinować? Bo to dezinformacja pewnie. Odpowiedź na wczorajszy przeciek.
Zakładki