Pomijając fakt samych procedur, polityki itp. itd. to informacja, że MW będzie miała nowoczesne śmigłowce w końcu jest dobra nie? Przecież tyle płaczu było, że LMW i ich sprzęt to prawie katastrofa...
Wersja do druku
Pomijając fakt samych procedur, polityki itp. itd. to informacja, że MW będzie miała nowoczesne śmigłowce w końcu jest dobra nie? Przecież tyle płaczu było, że LMW i ich sprzęt to prawie katastrofa...
Nie, jakoś nie mam ochoty dawać im szansy. Zwłaszcza, ze od początku pokazują, że na żadną szansę nie zasługują.
Nie zasługują, bo są bandą niekompetentnych ignorantów, którzy głęboko mają zarówno ekonomię jak i realne potrzeby sił zbrojnych, a patrzą tylko na swój polityczny interes.
Jak już cytujesz dzisiejszy Defence24, to lepiej zacytuj artykuł wnoszacy coś ciekawego, a nie to co powiedział sobie śliczny mariusz: https://www.defence24.pl/111-smiglow...dukcja-w-kraju
No niestety po to się pchają miernoty do polityki, by potem mieć wyborców w głębokim poważaniu czyli wiadomo gdzie, ale do czasu, czyli do następnych wyborów. I szopka się powtarza - kiełbacha, obietnice, 500+, czy tam inna cholera, i jaśnie oświecony naród to kupuje. Ja sobie obiecałem, że pójdę na wybory, gdy kandydat, na którego bym chciał zagłosować powie mi uczciwie w kampanii: "... głosuj na mnie, będzie mi lepiej" i na takiego oddał bym głos od razu:mrgreen: Tylko jest drobny problem - jeszcze się taki uczciwy nie urodził:lol: I dlatego nie chodzę na wybory. Ale mocno odbiegłem od tematu śmigieł, a ten jest najważniejszy. Gdzieś tam było wcześniej, ktoś już o tym pisał, ale zdaje się, że wojo jako takie nie może utrzymywać SAR-u tylko CSAR. Dlatego też już przy wcześniejszym, uwalonym przez najlepszą zmianę przetargu na 50 karakańców, zakwestionowali nam typowy SAR nad wodą. Nie mogę teraz znaleźć tych przepisów, jakie wtedy były przedstawione, ale chyba argument był taki, że typowe poszukiwanie i ratownictwo to domena cywili a nie wojska. A co do zakupów - kalkulator działa, i zobaczymy ile finalnie te, poniekąd potrzebne zakupy będą kosztować
Zadziwiające, jak krytyka poprzedniego przetargu zamieniała się w tolerancję przy zakupie śmigłowców teraz (tych czy policyjnych). I jest to zjawisko obserwowane nie tylko tutaj. Nawet tzw ekspertom krytykującym czy wręcz podważającym między innymi testy Caracala w Powidzu, nie przeszkadza chwalić zakupu dla policji czy dla wojska.
Cel nie uświęca środków w tym przypadku. Spójrzmy bliżej na śmigłowce morskie:
1983 - 12 Mi-14 PŁ i 4 Mi-14 PS
1990 - 11 Mi-14 PŁ i 2 Mi-14 PS (utracono 2 PS i 1 PŁ)
1994 - 10 Mi-14 PŁ i 3 Mi-14 PS (utracono PŁ, dokupiono PS)
2011 - 8 Mi-14 PŁ i 2 Mi-14 PŁ/R (wycofano 3 PS, 2 PŁ przerobiono na PŁ/R)
2021 - pozostanie 6-7 PŁ i 2 PŁ/R po (lub w trakcie) przedłużaniu resursu. 2021 to w 2015 była data wycofania ostatniego Mi-14.
Założenia przetargu:
2017 - początek dostaw 6 CSAR
2019 - początek dostaw 8 ASW
Teraz jest mowa o 4 śmigłowcach ZOP/CSAR. W jaki sposób mają uzdrowić sytuację? Chyba niektórzy za bardzo wierzą w moc "Magii Merlina". Jak użytkować 4 śmigłowce podwójnego zastosowania, które mają zastąpić w realizacji zadań 10 śmigłowców w dwóch różnych wersjach?
Termin dostawy. Jaki będzie termin dostaw? Kiedy te śmigłowce pojawią się w Darłowie? (bo akurat z tym producentem termin dostaw nie idzie w parze z dostawą).
Załogi: ile perspektywicznych załóg (spełniających kryteria) było w 2017, a ile będzie w 2024-2025 do przeszkolenia na nowe maszyny? Ile będzie wtedy doświadczonych operatorów aparatury do ZOP?
Niedobór śmigłowców ratowniczych od samego początku zdeterminował kształt ponad 35-letniej ich eksploatacji. Obstawianie "ciężkiego" SARu dwoma Pałerami to już właściwie tylko i wyłącznie wegetacja. Więc jaki jest sens kupowania śmigłowców 2w1 w ogóle? I jaki sens jest kupowania ich w ilości 4 szt.? Dwa Pałery miały być zastąpione przez 6 CSAR-ów. Czy naprawdę nie widać różnicy?
A po co w ogóle "duży" SAR? Niech każdy kto jest zadowolony z opierania systemu SAR na Anakondach przeanalizuje niedawny wypadek Miętusa 2 pod Bornholmem. Nie potrzeba Heweliusza, wystarczy kuter z piętnastoma osobami na pokładzie. Duńczycy poderwali w powietrze 2 (dwa!!) EH101. Jako, że było to w ich strefie, Pałer został postawiony w gotowość. Drugim śmigłowcem w dyżurze była Anakonda w Gdynii. Chyba tutaj nawet pytania retoryczne jako komentarz są zbędne.
Niestety co dla niektórych, ale zakup śmigłowców dla Lotnictwa Morskiego należy rozpatrywać trochę szerzej, niż w kwestii spełnienia obietnicy wyborczej z 2015 roku lub możliwości zrobienia dodatkowych 4 płyt sufitowych w Świdniku (bez ramp, bo śmigłowce ZOP nie mają rampy). Podziwiam optymizm w tej kwestii.
Nie chce mi się brnąć w politykę, więc powiem krótko: to jest ich szansa. "Wchodzimy i rozwalamy" "Kupujemy szybciej, taniej, lepiej".
CSAR w poprzednim przetargu wziął się po zastrzeżeniach Komisji Europejskiej. W przetargu dla wojska nie mogłybyć kupione śmigłowce "czysto" ratownicze.
Ilu rozbitków może podjąć Anakonda?
Wszystkich:roll:
A ilu jednocześnie? :p
Zasadniczo nie wiadomo po co przetarg, skoro jest tylko 1 oferent. Uwalić, zakupić z półki AW101 w wersjach ZOP/CSAR 4 sztuki i SAR 4 i nie będzie problemu ;)
(informacyjnie na marginesie: w międzyczasie południowi bratankowie kupili dla wojska na rynku wtórnym 9 ex-sanitarnych EC135P2).
/p.
AW-101 może kosztować nawet 500 mln PLN za sztukę. Oj drogo i to bardzo.
https://www.money.pl/gospodarka/mon-...48202369a.html
Spoko, damy radę - a kalkulator cały czas włączony:mrgreen: