Od dłuższego czasu wiadomo że do 2010r ma zostać ogłoszony przetarg na śmigłowce dla wojska. MON zamierza kupić do 2018r 50 maszyn mają to być śmigła transportowe i bojowe jeżeli ktoś wie jakie i od kogo to proszę pisać.
Wersja do druku
Od dłuższego czasu wiadomo że do 2010r ma zostać ogłoszony przetarg na śmigłowce dla wojska. MON zamierza kupić do 2018r 50 maszyn mają to być śmigła transportowe i bojowe jeżeli ktoś wie jakie i od kogo to proszę pisać.
znając życie kupią z USA :)
Czemu z USA?? Teraz gdy PZL-Świdnik jest w rękach Agusty, włosi napewno będą zabiegać o nasz rynek. Wyszłoby to na dobre także obecnie eksploatowanym śmigłowcom ze Świdnika - mam tu na myśli W-3 (w szczególności) oraz SW-4.
Myślę, że o nowych wersjach Sokoła można zapomnieć.
dranio
Szkoda, żeby W-3 był ostatnim polskim śmigłowcem (oprócz SW-4). Jesteśmy wciąż jednym z niewielu państw na świecie które samodzielnie produkuje śmiglowce. Kiedy w 2002 (?) zaprzestali produkcji Poloneza też mi było szkoda (trochę złe porównanie:mrgreen:)
Ale Sokół nie sprzedawał się jakoś rewelacyjnie, jego osiągi też są przeciętne, podatność modernizacyjna (wymiana zespołu napędowego) ograniczona. Więc po co?
dranio
Program Głuszec - trochę spóźniony. W-3PL prezentuje się całkiem nieźle, szanse eksport nie są jeszcze stracone - może się znajdzie jakiś amator na niego, w końcu PZL-Świdnik aktywnie promuje Sokoła (np. na ostatnich targach Helitech 2009 na wystawie był W-3RL 0417) Z osiągami i zainteresowaniem innych rynków masz oczywiście racje. SW-5 to byłaby dobra droga do wyjścia na prostą. Zawsze będę się upierał, że "dobre, bo polskie";-).
Pozdrawiam!
To was zaskoczę. Na pewno w planie jest kilka sztuk Mi-17 z drugiej ręki dla zastąpienia Mi-8.
Kiedyś, coś słyszałem o używanych Mi-24P...
Potrzeba "trochę" więcej maszyn, niż wspomniane w pierwszym poście 50.
Do zastąpienia są Mi-2, Mi-8/17, Mi-14 i Mi-24.
Założenia Narodowego Programu Śmigłowcowego były takie, ze wszystkie maszyny są kupowane (w miarę możliwości) u jednego producenta, w czasie jednego, ogromnego przetargu, w celu wynegocjowania jak najlepszych warunków cenowych, oraz rożnych dodatkowych benefitów (produkcja w Polsce, serwis, etc). Co z tego wyjdzie - czas pokaże. Najpierw musi się skończyć "kryzys" (tm).
Co do wyboru konkretnych śmigłowców - faworyci są dwaj.
Sikorski i AW. Powody chyba oczywiste.
Co do wyboru konkretnych modeli nic nie wiadomo. Możemy sobie powróżyć z fusów.
- CH-47 w malej ilości, jako ciężki śmigłowiec transportowy. Maszyna bezkonkurencyjna w swojej klasie i jeśli zdecydujemy się na strukturę składającą się z dwóch typów, lekkiego i ciężkiego, to Chinook na pewno zagości na naszym niebie. W Europie produkowany na licencji przez AW.
- AW149 jako śmigłowiec sredni-lekki. Odpowiednik blackhawka, o podobnych wymiarach, podobnej ilości zabieranych żołnierzy (12-16, zależnie od konfiguracji foteli) i mniejszej o dwie tony MTOW. Przewaga nad UH-60 wynika z młodego wieku konstrukcji i idących za tym nowych rozwiązań. Największa wada to...młody wiek konstrukcji (prototyp) i brak opracowanych wersji do zadań specjalnych (takich jak HH-60, MH-60, SH-60)
- T129 jako śmigłowiec szturmowy. Maszyna lżejsza od Apache, ale o zbliżonym potencjale bojowym (do 12 kpr i 4 lekkie rakiety przeciwlotnicze np. typu Stinger). Planowane jest dodanie radaru milimetrowego na szczycie masztu. Maszyna posiada wspólne elementy konstrukcji z AW139 i AW149 (co jest dość często przytaczanym argumentem w tureckim przetargu, gdzie właśnie startuje tandem AW149 + T129).
- W przypadku następcy Mi-14 wybór jak pomiedzy dzuma i cholera. Z jednej strony bardzo drogi AW101, a z drugiej S-92 z topiącymi się przekładniami :lol:
A ponadto, to trzeba już powoli myśleć o następcach Anakond i ew. śmigłowcach pokładowych dla Gawronów (a raczej tego jednego Gawrona, który może powstanie). Tu by dobrze pasowal AW159.
- AW109 LUH jako następca Mi-2.
A z takich bardziej realnych marzeń, to modernizacja W-3 do standardy Sokół-II od zaraz. Żeby wreszcie mogły w Afganie polatać.
Soki to super ja chce apacze są najlepsze w swojej klasie.
Zawsze można pójść drogą Czechów - nowe Mi-17-1 i Mi-24V/35 - akurat oni wykorzystali możliwość uregulowania wzajemnych długów między nimi, a Rosją.
Nigdy nie lubiłem rosyjskich śmigłowców ale obiektywnie rzecz ujmując najkorzystniej dla kraju jest zainwestować w AW. Bo to może z czasem przyczyni się do produkcji maszyn u nas no a poza tym najlepsze śmigłowce.
Póki co ruszył przetarg na 5 Mi-17, tak żeby tymczasowo załatać dziurę :|
źródło Departament zaopatrywania sił zbrojnych RPCytat:
Temat postępowania: Dostawa 5 sztuk śmigłowców Mi-17 wszystkich wersji i odmian wraz z zestawem sprzętu obsługowego i niezbędnymi zestawami części zamiennych oraz pakietem szkoleniowym
Data otwarcia: 02-12-2009 10:00
Data złożenia oferty: 02-12-2009 09:00
Pamiętam, że do tego miały być właśnie Mi-24P, ale widać pomysł chyba upadł.
W tym wypadku chodzi raczej o śmigłowce na potrzebę PKW Afganistan.
Oby do tego wszystkiego nie wmieszała się polityka, to będzie dobrze.
USA zaoferuje "super" offset i będzie pozamiatane... A wiadomo, nasi politycy maja słabość do Amerykanów.