Hm, to twierdzenie nie całkiem odpowiada prawdzie, przynajmniej w zakresie liczby zabitych.
Rosyjskie MSZ oświadczyło, że ma informacje o śmierci 5 osób, co do których zachodzi przypuszczenie, że są to obywatele Federacji Rosyjskiej. Pewności co do ich obywatelstwa nadal nie ma. Pięć to nie jest liczba co najmniej dwucyfrowa.
Inaczej niż w przypadku regularnych wojsk, które mają swoje procedury, służby dyplomatyczno-konsularne weryfikują takie informacje z zasady na podstawie zawiadomienia od władz miejscowych w trybie konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych lub dwustronnej konwencji konsularnej. Wpłynęło oficjalne zawiadomienie, jest bezspornie zidentyfikowana osoba, jeszcze lepiej, gdy jest do tego jej dokument tożsamości (paszport), wtedy jest zmarły obywatel. Nie ma tych elementów, to publicyści i osoby prywatne mogą sobie do woli spekulować, a organy państwowe muszą sprawdzać. Stąd bierze się to zastrzeżenie MSZ, że są zmarłe osoby, ale nie ma pewności co do ich obywatelstwa.
Inne sposoby, w jakimś stopniu skuteczne, to na przykład wydawanie przez konsula na wniosek rodziny lub innej zainteresowanej osoby zezwoleń/zaświadczeń na przewóz zwłok z zagranicy, aczkolwiek transport i pochówek w danym państwie niekoniecznie jest związany z obywatelstwem osoby zmarłej.
http://tass.ru/politika/4962156
Ministerstwo obrony wcześniej wydało komunikat głoszący, że w starciu, do którego doszło w ramach działań nieskoordynowanych z rosyjskim dowództwem zostało rannych ok. 25 "opołczeńców", pod którym to pojęciem rozumie się członków nieregularnych formacji zbrojnych, pospolitego ruszenia, lokalnych milicji itp. Nie wypowiedziało się na temat ich obywatelstwa lub narodowości, gdyż ta problematyka w ogóle nie leży w gestii resortu obrony, który z zasady zajmuje się własnymi żołnierzami, a nie osobami trzecimi.
A brak dowodów oznacza, że dowody były, ale zostały zniszczone?
Ostatnio edytowane przez JacekB ; 16-02-2018 o 18:24
Nikon D7200, GSO 10" TV PowerMate 2" 2X, Tamron 150-600G2
Jeżeli nie widać moich zdjęć w poście to są tutaj : https://photos.app.goo.gl/6HbopqSiFsDUVd7y5
Cała z pewnością nie. Było jakieś starcie i byli jacyś zabici i ranni. Daleki jestem jednak od przejmowania się coraz to bardziej dramatycznymi liczbami. Nie ta skala konfliktu, żeby mogło iść w setki trupów i rannych w wyniku jednego zdarzenia. Może kilku zabitych, może kilkunastu, ten rząd wielkości.
No to Cię zmartwię. Prywata w działaniach humanitarnych, stabilizacyjnych i w konfliktach o małym natężeniu to standard.
Przykład nr 1 :
PKW Afganistan. Budowanie studni tylko w tych wsiach gdzie lokalni dostarczają dobrych informacji wywiadowczych.
Przykład nr 2 :
PKW Afganistan. Chwytanie i niszczenie tych plantacji które należą do osób jakie nie donoszą naszym.
W Syrii, PFW Wagnera zajmuje się przede wszystkim szkoleniem, nadzorowaniem nad działaniami SAA, ochroną instalacji naftowych i gazowych, i inną infrastrukturą wrażliwą. Tutaj przyszli właściciele pola naftowego i wręczyli +/- 5 tyś. $ na głowę za odbicie części instalacji. Szybki zwiad dronem i decyzja że może się udać. Zebranie „chętnych” i działamy.
Nie. To nie Ty próbujesz poprzeć propagandową informacje kolejnymi słabej jakości doniesieniami, na dodatek z tak niemerytorycznego źródła jakim jest Defence24.com
na jednym z polsko języcznych portali, tych którzy zawsze boją się Rosjan , piszą że to była tajemnicza bitwa pomiędzy Rosjanami a Amerykanami...brakuje jeszcze uzycia super Broni
Nikon D7200, GSO 10" TV PowerMate 2" 2X, Tamron 150-600G2
Jeżeli nie widać moich zdjęć w poście to są tutaj : https://photos.app.goo.gl/6HbopqSiFsDUVd7y5
Szkoda że wykasowano wypowiedź bo zamykała się w pewną całość.
System przeciwlotniczy S-200 a konkretnie pocisk 5W28/ 5W28E posiada unikalną możliwość samonaprowadzania się na źródło zakłóceń aktywnych. Dlatego Syryjczycy używają w walce przeciwko samolotom Izraela tych zestawów.
Już w 69/70 roku pojawiła się nowa rakieta do systemu S-200. Poprzedni system S-200 nazywano „Angara”, natomiast nowy to S-200W „Wega”
Nowy pocisk systemu to 5W21W. Rakieta posiadała technologie swojej poprzedniczki 5W21, co oznaczało że w rzeczywistości zmodernizowano jedynie część bojową rakiety.
W wypadku nowego pocisku 5W21W / 5W21E prekursora tych które posiadamy my i Syryjczycy 5W28W/5W28E obecnie na uzbrojeniu operator może odpalić pocisk na ślepo bez przechwycenia celu dzięki danym dostarczanym z zewnętrznego źródła informacji.
Źródłem informacji może być inny radiolokator, system obserwacji w podczerwieni lub system detekcji i obserwacji źródeł promieniowania elektromagnetycznego.
Gdy pocisk wystartował w odpowiednim momencie włączmy SNR i GSN zaczyna poszukiwać celu. Czujniki RWR samolotu odbierają sygnał naszej stacji i systemy walki elektronicznej rozpoczynają przeciwdziałanie w postaci emitowania zakłóceń aktywnych z systemu WE/WRE samolotu.
Wyłączamy SNR po to by nasze stanowisko nie zostało odkryte i na podstawie danych z pasywnych środków kontroli przestrzeni powietrznej ponownie przesyłamy informację do GSN po ponownym włączeniu SNR. Uaktualniamy pozycję celu niezależnie od naprowadzania się pocisku na system WE/WRE.
Inny zestaw OPL może podświetlić nam ten sam cel by utrzymać stałą emisję promieniowania elektromagnetycznego z zasobnika WE/WRE. W tym czasie GSN naprowadza się na pracujący zasobnik WE. Nie ważne co transmituje ten zasobnik byle by określał położenie celu.
Na sam koniec włączamy SNR by uzyskać precyzyjne trafienie. Tak można by było użyć starej rakiety do przełamania obrony aktywnej zasobnika AIDEWS w oparciu o nowoczesne środki rozpoznania. I tego pewnie próbują Syryjczycy z jakimś skutkiem skoro Izrael decyduje się na niszczenie stanowisk Wegi. Ich problem to niezmodernizowane SNR stąd mała precyzja trafień.
Tak więc z użytecznością zasobników WE/WRE bywa różnie.
„Ładunek bojowy 5B14Sz. Ładunek bojowy posiadał 87,6–91 kG ładunku wybuchowego TG–20 i 37000 metalowych kulek o dwóch średnicach. 21000 kulek o wadze 3,5 g i 16000 kulek o wadze 2 g. Prędkość lotu odłamków ładunku bojowego wynosiła 1000–1700 m/s.
Rozlot odłamków w sektorze 120° w stosunku do osi rakiety.”
Nie trzeba trafić super dokładnie. Niestety Izrael nie chwali się uszkodzeniami samolotów a Syryjczycy mają przestarzałe SNR, chyba że Iran podzieli się technologią.
Syryjczycy podobnie jak my posiadają:
S–200M “Wega–M” z rakietą 5W28.
Dalsza strefa ognia do 240 km, po wysokości od 300 m do 40 km. Z
Zestaw mógł niszczyć cele lecące z prędkością do 4300 km/h, natomiast cele dyżurujące na odległości do 255 km.
Rakieta osiągała prędkość (po zakończeniu pracy silników startowych) 2500 m/s i stopniowo zmniejszała się do 700 m/s na końcowym odcinku lotu rakiety. Nowe pokładowe źródło zasilania 5I47 (od 1973 roku) zapewniało pracę do 295 sekundy lotu rakiety. Dzięki temu, podczas prób poligonowych zarejestrowano lot kierowany rakiety nawet do odległości 350 km.
Opis z „Pamiętnika przeciwlotnika” pracaia w warunkach bojowych na poligonie Aszałuk:
„Ruszyły ze zdwojonym wysiłkiem przygotowania do poligonu, czasu wbrew pozorom nie było dużo. Ktoś wpadł na dobry pomysł, że przydałby się rekonesans na poligonie w Aszułuku, gdzie planowane były strzelania PZR S-200WE.
Na rekonesans pojechałem razem z dowódcami dywizjonów, mjr Andrzejem Pasternakiem i kpt. Romanem Kozakowskim. Jechaliśmy eszelonem dowodzonym przez płk Stanisława Kota z 3 BR OP. Brygada miała odbyć planowe strzelania w ramach ćwiczeń „Jaguar-87”, a my przy tej okazji odbyć rekonesans.
Mieliśmy do dyspozycji prawie dwa tygodnie czasu. Tak na marginesie, miałem okazję jechać pierwszy raz typowym eszelonem na poligon w Aszułuku. Do tej pory jeździłem do Aszułuku normalnymi (cywilnymi) pociągami. Eszelon jest świetny jak ma się dużo czasu i nigdzie się nie spieszy nikomu. Eszelon jest świetny jak zapominamy o świecie a świat zapomina o nas. Zdecydowanie wolałem jednak jazdę na trasie Warszawa – Moskwa – Astrachań planowymi pociągami.
Czy rekonesans był potrzebny. Tak ! Był potrzebny ! Po przybyciu na miejsce i załatwieniu spraw organizacyjnych, zostaliśmy dowiązani do grup bojowych pułku PZR S-200WE z Syrii.
Po paru dniach mogliśmy razem z oficerami syryjskimi jeździć na stanowiska bojowe i występować w roli obserwatorów. Poznałem dowódcę dywizjonu technicznego w stopniu majora i pojechaliśmy na stanowiska pracy. Przyznam się, że byłem zszokowany. Tam nie było stanowisk pracy ! Tam było wyznaczone prowizorycznym ogrodzeniem miejsce w stepie gdzie mają być stanowiska elaboracji rakiet.
Szok wynikał z faktu, że stanowiska bojowe 78 pr OP były dosłownie wypieszczone. Magazyn rakiet był magazynem rakiet, a nie rozpadającą się stodołą. Pomieszczenia kontroli rakiet, magazyny części zamiennych, ładunków wybuchowych itp., spełniały kryteria określone w instrukcjach eksploatacji, nie było w nich mowy o zakładaniu głowicy bojowej rakiety podczas burzy piaskowej przeplatanej od czasu do czasu opadami deszczu.
Miałem okazję zobaczyć wielokrotnie pracę obsług syryjskich podczas elaboracji rakiet w tych trudnych warunkach. Rakiety dawało się montować w tych trudnych warunkach bez problemu. Oczywiście wymagało to trochę nabycia wprawy i zapoznania się z miejscowymi warunkami terenowymi i meteorologicznymi. Instruktorzy, podczas pracy bojowej oceniali tylko jakość prac . Trening norm czasowych miał tylko pomóc funkcyjnym w zgrywaniu i synchronizacji własnych wzajemnych czynności w procesie pracy bojowej.”
Źródło: 78 pułk rakietowy OP - Mrzeżyno
Taki klimat...S-200 nadal jest na uzbrojeniu Rosji i na razie pozostanie na nim mimo wprowadzania S-400. Prędzej czy później być może przejdzie modernizację GSN. Niestety w warunkach wojny powietrznej Syria - Izrael miejsce startu pocisku jest widoczne a wyrzutnia nie jest mobilna.
Hm, jesteś tego pewien?
Generalnie S-200 zdejmowano w Rosji z uzbrojenia około 20 lat temu. Jakieś się ostały dłużej, ale szczegółowej wiedzy nie mam.W każdym razie autorzy rosyjscy piszą o S-200 w czasie przeszłym.
Przypominam sobie, że któregoś roku od późnej nocy do przedpołudnia zadałem sobie trud obejrzenia w telewizji ciurkiem jedna po drugiej rosyjskich lokalnych defilad 9 maja, tak jak się odbywały w różnych strefach czasowych i widziałem w kolumnie defiladowej zestaw S-200. Kiedy dokładnie to było, nie pamiętam, chyba na początku obecnej dekady. Gdzie było, też nie pamiętam. Równie dobrze mógł to być Chabarowsk albo Władywostok jak Kaliningrad. Więcej ich już nie widziałem.
Takie systemy jak S-125 czy S-200 są na uzbrojeniu krajów które są zapóźnione gospodarczo lub takich gdzie kupowanie nowszego sprzętu nie ma sensu z uwagi na słabość potencjalnych przeciwników. Najwięcej krajów z pierwszej grupy zlokalizowanych jest w Europie Środkowej, te z drugiej grupy to kraje kontynentu afrykańskiego, np. Angola ze swoimi S-75, KUB-ami i OSA-ami.
Najlepszym dowodem na moje słowa jest fakt że rosyjskie zakłady remontowe wyspecjalizowane w naprawach sprzętu dla przeciwlotników na ogół nie oferują z półki napraw tak archaicznych systemów. Dość dobrze w Afryce radzą sobie zakłady z Białorusi, Ukrainy, Czech i naszego kraju. I nie chodzi tutaj wyłącznie o cenę czy dokładność wykonania. Dowody z naszego podwórka są w postaci Su-22 remontowanych dla Angoli czy zestawów przeciwlotniczych dla Algierii.
Sparrow w późniejszych wersjach również posiadał HoJ, więc syrenek jak zwykle bredzi.
Do oddziału lotniczego w Syrii dołączyły 4 x Su-35, 4 x Su-25, A-50 i dość duża niespodzianka w postaci dwóch sztuk Su-57.
No to niespodzianka jest już większą o kolejne dwa Su-57
Pojawiło się w obiegu zdjęcie satelitarne, na którym zidentyfikowano dwie sztuki.
https://www.imagesatintl.com/russia-...-syrian-arena/
Oficjalne czynniki rosyjskie zachowują milczenie, w mediach zbliżonych do kręgów oficjalnych również nie natrafiłem na nowe zdjęcia z Chmejmim, jednak wszystko to koresponduje z niedawnymi komunikatami, z których wynikało, że zakończył się etap prób fabrycznych i rozwój Su-57 przechodzi do fazy eksploatacji doświadczalno-bojowej. Cokolwiek to znaczy, Syria jest obecnie najlepszym miejscem dla testów maszyny w warunkach bojowych.
Jeden z nich otoczony parka nem p/odlamkowym https://mobile.twitter.com/warsmonit...29791749111810
Co dzieje się w Hmejmim najlepiej śledzić na "Twitterze".
https://twitter.com/search?f=tweets&...D0%BC&src=typd
Ukazał się film o Su-57.
Zakładki