W sieci znalazłem coś na ten temat:
http://felieton.blog.onet.pl/2,ID268553902,index.html
Smutne, co? Mój tato się chyba w grobie przewraca.
W sieci znalazłem coś na ten temat:
http://felieton.blog.onet.pl/2,ID268553902,index.html
Smutne, co? Mój tato się chyba w grobie przewraca.
Co tu napisać....
Żal, żal bo piękny samolot. Żal, że niewypał. Serce się kraja, jak słyszy się, że samolot idzie na żyletki.
Biało- Czerwone Iskry
Canon 50D + 100-400L IS USM + 18-200 IS + grip BG-E2 + trochę różnych zabawek...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Może nie idą wcale na złom. Być może chodziło o znajdującą się w Kutnie 2 Bazę Materiałowo-Techniczną, która to posiada na terenie jednostki swoisty skansen lotniczy, więc to wcale nie musi być pogrzeb tylko transport na nowe miejsce ekspozycji...Zamieszczone przez jarekch
Pozdrawiam
Piotrek
Szkoda szkoda.....
Niech potawia przed moja szkoła jako pomnik!!!
MIG'ów 21 nikt nie załował na pomniki!
http://lotnictwo.net/foto.php?id=101224 -Do czego jest ta czerwona "poduszeczka" na górze zdjęcia??
Iryda na złom
Koniec samolotów szkolno-bojowych Iryda. Taką decyzję podjął specjalny zespół Ministerstwa Obrony Narodowej. Większość maszyn, od lat stojących w halach Polskich Zakładów Lotniczych została już wywieziona z Mielcu. Teraz będą służyły do celów badawczych i jako... eksponaty w muzeach...
Loty Iryd zostały zawieszone 10 lat temu po katastrofie jednej z maszyn. 17 samolotów - zarówno tych gotowych i jak i w fazie produkcji - trafiło wówczas do jednej z mieleckich hal. Miały tam czekać na decyzję - co dalej. Zmieniali się kolejni ministrowie obrony i dowódcy - a decyzji nie było. Do teraz.
Janusz Zakręcki, prezes PZL w Mielcu:
-”Ministerstwo zdecydowało, że w tym momencie chce je zabrać i może i dobrze, bo zakład jest porządkowany. Ja nie mówię, że nam przeszkadzają, ale samoloty opuszczają naszą firmę.”
Firmę - dodajmy - od blisko roku należącą do amerykańskiego koncernu Sikorsky Aircraft i przygotowującą się do produkcji śmigłowców Black Hawk. Dlatego w tej hali Iryd już nie ma. Gdzie trafiły - tego nikt nie chce ujawnić - wiadomo natomiast, do czego będą teraz służyć nieużywane od lat samoloty. Taki koniec Iryd to efekt wieloletnich sporów o ich wartość bojową. Armia samolotów nie chciała twierdząc, że są złe. Konstruktorzy proponowali zmiany - nową awionikę i silniki a później ponowne sprawdzenie samolotów. Nie udało się. "Szkoda, że Irydzie nią dano tej szansy" - twierdzi Andrzej Szortyka, do 2003 roku prezes mieleckiej fabryki.
-”Takie zmiany mogły - jak wskazywały wówczas analizy doprowadzić do tego, że byłby to dobry samolot szkoleniowy, także dla pilotów wojskowych latających obecnie na F-16.”
Program Iryda realizowany był od 30 lat. Z szacunkowych danych wynika, że z budżetu państwa wydano na niego około miliarda złotych.
TVP Rzeszów
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
W Mielcu zapewne pozostaną dwie Irydy. SP-PWE i jeszcze jedna, która stoi teraz na hali H-3. Z tego co widziałem, to ta druga to tylko skorupa, która nie była nigdy dokończona - nie ma wyposażenia, w tym tygodniu wymonotwano silniki, nie ma foteli. Na zewnątrz jest ona trochę inna, niż te powszechnie znane - ma np. trochę wyższy statecznik pionowy.
Mam nadzięję, że obie maszyny zostaną umieszczone w zapowiadanym przez prez. Zakręckiego Parku Lotniczym, który na się znajdować przed mieleckimi zakładami. Ja osobiście czekam na ten Park z niecierpliwością.
Co tu napisać....
Ja podejrzewam że PWE będzie do stawiania na statyce przy okazji pokazów (tak jak w tym roku) natomiast ta obecnie przygotowywana trafi do naszego Parku Lotniczego.Zamieszczone przez jarekch
[COLOR=Black][B]Piotrek
To niezła myśl jest. Mogło by być i tak.Zamieszczone przez wapster89
Edit po głębszym zastanowieniu:
Ale ona (SP-PWE) chyba nielotna jest, więc zostają tylko pokazy na miejscu.... Przecież nikt jej nie będzie wlókł na lawecie przez kilkaset km za każdym razem, co?
Co tu napisać....
No raczej tak... do tej pory tyle ich stalo to teraz jedna nie powinna przeszkadzac A jakby co to raz na rok mozna by ja np. do Radomia zawozic...Zamieszczone przez jarekch
Albo ciekawsza opcja: mozna by ja wystawic na licytacje WOŚP
[COLOR=Black][B]Piotrek
Miliard odleciał z ''Irydą''
Program ''Iryda'' przez trzydzieści lat realizowany przez mielecką Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego został definitywnie zakończony. Samolot, na którym mieli szkolić się polscy piloci trafia na złom i do muzeum. W program utopiono co najmniej miliard złotych. A wydamy co najmniej drugie tyle, bo i tak musimy jakieś samoloty szkolne mieć. Tylko że nie będą to już polskie maszyny.
- To był bardzo dobry samolot. Niestety, o jego losie zdecydowały względy polityczne. Nasi generałowie byli zafascynowani maszynami amerykańskimi. Dla naszego dowództwa polskie samoloty były złe - mówi Stanisław Janas, były szef sejmowej komisji Obrony Narodowej.
''Iryda'' mogła wznieść się w powietrze
Decyzję o wywiezieniu z Mielca składowanych tam 15 ''Iryd'' podjął zespół działający w MON od 2004 r. Dwa egzemplarze zostały już w ubiegłym roku przekazane do Muzeum Wojska Polskiego i Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych. ''Iryda'' wysłana do ITWL teoretycznie mogłaby jeszcze wzlecieć w powietrze, gdyby była taka wola dowództwa wojsk lotniczych. Niestety, tej brakuje.
- Samoloty Iryda wycofane z użytkowania w Siłach Zbrojnych RP bądź nie wprowadzone jeszcze w uzbrojenie (będące w różnych fazach procesu produkcyjnego - ale będące majątkiem MON) zostały przeznaczone na cele badawcze, szkoleniowe i muzealne - poinformowano nas w Departamencie Prasowo-Informacyjnym MON. - Trwa właśnie proces przekazywania i transportowania tych statków powietrznych do podmiotów zainteresowanych ich pozyskaniem.
Zamiast samolotu helikoptery
Co ciekawe, resort obrony decyzję o zakończeniu programu ''Iryda'' przypisuje Sejmowi, który przy tworzeniu kolejnych budżetów państwa w latach 2000-2003 nie wyraził zgody na dalsze finansowanie programu, wbrew wnioskom Rady Ministrów. Tymczasem przedstawiciele Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu nie chcą komentować całej sytuacji.
- To decyzja właściciela samolotów, czyli MON - mówią. Hala opróżniona z Iryd zostanie przeznaczona pod nowe potrzeby związane z produkcją śmigłowców Black Hawk. Od prawie roku PZL należą do amerykańskiego koncernu Sikorsky, który ulokuje w Mielcu produkcję tych maszyn.
Ktoś musi za to odpowiedzieć
Jeszcze na początku roku mówiło się o możliwości zbycia Iryd do Indii poprzez grupę zbrojeniową Bumar. Transakcja jednak nie doszła do skutku.
Jest jeszcze jeden problem. Samoloty Iskra, na których szkolą się polscy piloci wojskowi mają zostać definitywnie wycofane do 2012 r. Najpóźniej do 2010 r. Polska musi zakupić nowe samoloty szkolne - oczywiście za granicą. Jeśli tego nie zrobi, za granicą będą musieli się szkolić nasi lotnicy, a los Szkoły Orląt w Dęblinie stanie pod znakiem zapytania.
- Szkoda pieniędzy, czasu i ludzkiej pracy. Ten samolot mógł z powodzeniem służyć polskim pilotom. Ktoś jednak zdecydował, że będzie inaczej. Tej sprawy nie wolno tak zostawić. Przecież na skutek czyjeś decyzji zmarnowano miliard złotych, a kolejny miliard trzeba będzie wydać na nowe maszyny. To skandal - irytuje się Stanisław Janas.
Super Nowości Rzeszów
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
Nareszcie bedzie mozna powolac zespol resortowy d/s ,,pozyskania perspektywicznego samolotu szkolno-bojowego dla Sil powietrznych 2012,,.
Czy zostalo cos jeszcze do sprywatyzowania z zakladow lotniczych?.
Jesli tak, to prywatyzowac i to szybko, bo ,,cena,, jaka da oferent moze spasc! Jeszcze cos?
Oczywiscie ! OFF-SET !!! Tylko duzy ,wynegocjowany przez firme doradcza z kraju oferenta! To koniecznie
Andrzej
Nareszcie koniec
dranio
Piekne zyczenia świateczne ,oby się spełniły.Zamieszczone przez AND 170
"Nigdy nie rezygnujcie"
W.Churchil
Zmarnowany miliard złotych
Wojsko potrzebuje nowych samolotów szkolnych, tymczasem kilka lat temu z nieznanych powodów zrezygnowano z produkcji świetnej "Irydy".
To jest przykład jak się marnuje publiczne pieniądze. Przez ponad 20 lat trwały prace nad budową nowoczesnego odrzutowca szkolno-bojowego "Iryda" w WSK w Mielcu. Cały program pochłonął około miliarda złotych, kilkanaście maszyn zostało już wykonanych. Komuś jednak zależało na pogrzebaniu programu. Dzisiaj musimy wydać co najmniej kilkaset milionów dolarów na niezbędny zakup kilkunastu nowych samolotów.
- To był niezwykły samolot. Chyba jedyny, który - jak to mawiamy - nie chciał "kręcić korkociągów". "Iryda" z najtrudniejszych sytuacji wychodziła automatycznie - mówi Zbigniew Nowakowski, emerytowany pilot doświadczalny z Mielca, który latał na 50 typach samolotów. Na "Irydzie wylatał 300 godzin i dalej nie może zrozumieć dlaczego doprowadzono do zniszczenia tak dobrego samolotu, który z powodzeniem mógłby służyć szkoleniu polskich pilotów.
Nie ma już szans na "Irydę"
- To wina polityków i generałów - nie ma z kolei wątpliwości Stanisław Janas, były poseł i szef sejmowej komisji obrony narodowej, swego czasu bardzo zaangażowany w projekt "Irydy". Program został już definitywnie zakończony i nie ma najmniejszych szans na jego ponowną realizację.
Przypomnijmy, że decyzję o budowie "Irydy", mającej być następcą wysłużonych "iskier", podjęto w 1975 roku. Prace konstrukcyjne prowadził Instytut Lotnictwa w Warszawie, zaś prototypy powstawały w Mielcu. Pierwszy lot samolotu odbył się w 1985 roku. Problemy zaczęły się, gdy dwa lata później, w trakcie prób, doszło do katastrofy w której zginął pilot. W 1992 roku pierwsze zmodyfikowane dwie "Irydy" trafiły do "szkoły orląt" w Dęblinie, ale już wtedy było jasne, że ktoś wysoko postawiony torpeduje projekt. Pretekstem stała się kolejna katastrofa w 1996 roku, gdzie zginęły dwie osoby. Wówczas loty wstrzymano, mimo, że okazało się, iż wypadki były winą ludzi, a nie maszyny. "Iryda" stała się jednak przedmiotem politycznych gier trwających szereg kolejnych lat.
Pieniądze wyrzucone w błoto
Szacuje się, że koszt całego programu i budowy kilkunastu "Iryd" wyniósł około 300 milionów dolarów. Jak się okazuje wyrzuconych w błoto. Jeden z ostatnich modeli trzy lata temu trafił do Muzeum Wojska Polskiego, inny stanął na cokole w Mielcu. To żywe dowody klęski jednego z największych polskich programów lotniczych.
O tym, że pogrzebanie kilka lat temu programu Irydy mści się na nas obecnie, przekonany jest Tomasz Hypki, ekspert lotniczy wydawca magazynów "Skrzydlata Polska" i "Raport".
- Gdyby MON i dowództwo wojsk lotniczych zachowywałoby się przychylnie dla "Irydy", dziś ten samolot mógłby być modernizowany pod kątem szkolenia na F-16 - ocenia Hypki. Zdaniem Hypkiego modernizacja samolotów "Iskra" jest rozwiązaniem tymczasowym, ale należy ją przeprowadzić. Jednak wymiana awioniki i foteli nie załatwi sprawy, bo problemem będą stare silniki tych maszyn.
- Kupować należy tylko nowe samoloty - mówi Tomasz Hypki, przypominając, że istnieje duży lobbing, by przejąć stare maszyny. - Nasz przemysł nie będzie miał z tego żadnych korzyści. Kupowanie używanych Hawków jest kompletną bzdurą. Te samoloty wymagałyby modernizacji tak jak Iskry.
Super Nowości
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
szkoda Irydzi. bardzo szkoda. przykre że dobry samolot przegrał walkę z polityką.
Goha
Miłośnik z przypadku, pasjonat z wyboru.
Czyli wyszło "jak zwykle". Szkoda.
Program Irydy jest bardzo pouczającym przykładem na to, jak NIE należy projektować samolotów tej klasy oraz jak NIE należy prowadzić programów tego rodzaju.
Można powyższego uczyć studentów, ale teraz to już trochę "sztuka dla sztuki", bo dzięki m.in. programowi IRYDA, polski przemysł stracił szansę na w miarę samodzielne opracowanie zaawansowanych odrzutowych samolotów szkolnych.
dranio
Zakładki