Northrop Grumman rozpoczął prace nad modernizacją bombowców B-2, które mają zapewnić możliwość atakowania celów poruszających się, przy pomocy bomb małych wagomiarów.
http://images28.fotosik.pl/155/aa6de1dfc275bc41.jpg
Koszt jednego B-2 (wraz z pracami badawczymi i częściami zamiennymi) wyniósł w 1997 2,1 mld USD. Bardzo wysokie są również koszty ich utrzymania, związane głównie z koniecznością serwisowania powłok absorbujących fale radarowe. Tymczasem ich przydatność w konfliktach o niskiej i średniej intensywności jest problematyczna. Przystosowanie B-2 do wykorzystania SDB II, ma poprawić tę sytuację / Zdjęcie: USAF US Air Force wykorzystuje obecnie 21 samolotów tego typu. Mimo, że brały one udział w atakach na byłą Jugosławię, Afganistan i Irak, dopiero w grudniu 2003 – a więc ponad 14 lat po pierwszym, oficjalnym locie – osiągnęły pełną gotowość operacyjną.
Obecnie Northrop Grumman rozpoczął częściową modernizacją B-2. Jeden z jej elementów zakłada zintegrowanie samolotów z małymi, precyzyjnie naprowadzanymi bombami Small Diameter Bomb II (SDB II ) o masie 112,5 kg. Normalnie B-2 jest przystosowany do przenoszenia bomb o masie 225 (80 egz.), 337,5 kg (36) i 900 kg (16). Prace potrwają rok, na mocy kontraktu o wartości 9,3 mln USD.
Rozwijane obecnie SDB II pozwalają na atakowanie celów poruszających się (B-2 został zaprojektowany do atakowania bombami atomowymi silnie bronionych, stałych celów na terenie ZSRS i jego satelitów). By wykorzystywać nową broń, konieczna jest modernizacja analogowych wyświetlaczy w kabinie pilotów i przeprogramowanie systemów radarowych. Nowe wyświetlacze będą mogły przekazywać dane z urządzeń cyfrowych oraz analogowych i są obecnie testowane w warunkach laboratoryjnych.
Zamontowany zostanie również Universal Armament Interace (UAI), który został zaprojektowany do wszystkich typów statków powietrznych, wykorzystujących broń precyzyjną. Jego pełne zintegrowanie z elektroniką B-2 nie zostało jednak objęte obecnym kontraktem.