Miły akcent na zamknięcie sezonu czyli kolejna wizyta w Szawlach gdzie węgierski kontyngent trzyma dyżur w ramach Baltic Air Policing. Węgrzy nie mają pomocników na miejscu - całą misję zredukowano o połowę. W Amari urzędują Niemcy na Typhoonach (chyba zażegnali już problemy z dodatkowymi zbiornikami paliwa). Wygląda na to, że sytuacja się uspokoiła - Węgrzy od początku swojej misji zanotowali około 10 przechwyceń. Mają fajną naszywkę - jak ktoś ciekawy to zamieszczę zdjęcie.
Sesja air to air mocno hardkorowa. Do wysokości FL240 stały chmury, podstawa około 500ft więc niezbyt było gdzie to zrobić (bez tlenu można teoretycznie do FL100). Na szczęście znaleźliśmy przerwę w kolejnych warstwach na wysokości 4000ft i tam trochę pokręciliśmy. Typhoony z Amari dołączyły tylko na chwilę i w nastrojach raczej mało bojowych więc pożytku z nich nie było za dużego. Po kilku minutach pogoda w Amari zaczęła się pogarszać tak dramatycznie, że musieli wracać do siebie na naddźwiękowej. Mimo, że zdjęcia raczej nie powalają to jestem zadowolony bo Gripenów nigdy w powietrzu nie spotkałem, a zawsze mi się marzyły :)
http://www.rbsphotos.com/bartosz-ber...50/gripen1.jpg
http://www.rbsphotos.com/bartosz-ber...rtan2_logo.jpg