No i jeszcze najbliższy nas nowy użytkownik starych F-16 czyli Rumunia. Grożą, że kupią więcej!
Myślę, że warto dodać jeszcze, że ogólny stan techniczny i pozostałość resursu na papierze to nie to samo. Moim zdaniem chociaż nie mam dokładnych danych na ten temat, norweskie F-16 są zarówno w dobrym stanie technicznym jak i mają zapas resursu na 10-15 lat średniointensywnej eksploatacji. Takie rozwiązanie na pewno pociąga za sobą jakieś koszty... Pytanie jakie koszty wygeneruje zostawienie status quo czyli pozwolenie MiGom latać w oczekiwaniu na następny wypadek bez jakiejkolwiek perspektywy.
Zakładki