To jest nas dwóch ,bo ja mam też taką obawę że możemy już nigdy nie zobaczyć w locie naszych Su-22 i Mig-29
I mały Ps z pytaniem nie związanym z wypadkiem aczkolwiek dot innego wypadku ,czy nasze Puszczyki w ogóle latają ? Czy też mają zawieszone loty po tym jak jeden Puszczyk zrobił sobie kuku jakiś czas temu ,ten brak na defiladzie i podczas AS na to by wyglądał .
Puszczyki latają normalnie od kilku miesięcy
Spitfire-y też bywały wielozadaniowe. Me163 to typowy przechwytywacz
Dokładnie tak jest. Powiedział zresztą o tym gen. Drewniak, nie dosłownie, ale wystarczająco przejrzyście.
Na podstawie tego, czego naoglądałem się na polskich DOL-ach całkowicie się z Tobą zgadzam. Po skasowaniu w pierwszych minutach ewentualnej wojny stacjonarnej infrastruktury SPRP mamy skasowane całe lotnictwo wojskowe. Polska to niestety nie Izrael, gdzie F-16 spokojnie działają z dobrze przygotowanych DOL-i. W Polsce ceregiele DOL-owskie dla MiG-ów-29 zawsze były takie, że śmiech ogarniał. Potencjalny (wiadomo jaki) wróg miałby dłuuugie godziny, aby taki DOL również skasować pociskami manewrującymi. Polskie ceregiele przed przyjęciem na DOL-u F-16 (który wymaga jeszcze większej czystości pasa niż MiG-29) byłyby liczone dniami, a nie wieloma godzinami. SPRP to tylko ładna dla oka teoria na zagraniczne misje typu peacekeeping/peace enforcement. I nic więcej. SPRP przed silnym wrogiem Polski nigdy nie obronią, bo nie mają do tego możliwości.
DOL to także poważne problemy z koordynacją działań i dzieleniem i tak szczupłych zasobów SP RP.
Nigdzie w NATO DOL-e nie zrobiły kariery.
To temat na inny wątek.
dranio
I dlatego w razie zagrożenia nasze F-16 mają odskoczyć do baz w Niemczech. To jedyny sposób, żeby na coś się przydały i to bez względu na to, ile ich będzie. Putin może odważy się zaatakować Polskę i ujdzie mu to na sucho (choć społeczność międzynarodowa na pewno coś tam wyrazi i czegoś tam zażąda), ale dalej już nie pójdzie. I będziemy mieli drugie PSP na Zachodzie. Reszta jak zwykle będzie w rękach polityków.
Odskoczyć do baz w Niemczech sobie pewnie mogą, pewnie nawet jak zgłoszę fuel emergency to im tam pozwolą wystartować, ale historia nie raz pokazała, że operacje polskich F-16 nad Polską z baz zlokalizowanych zagranicą mogą być niemożliwe. Wystarczy, że Rosjanie się z Niemcami dogadają, a to też historia pokazała, że interesów wspólnych to mają niemało.
Odnośnie DOLi - jaki problem dla przeciwnika wystrzelić dodatkowe rakiety w DOLe? To nie jest coś co się ukryje.
Rosja jest 14 i 13 jeśli chodzi o eksport i import niemieckiej gospodarki, Polska jest 8 i 7, USA 1 i 4 . Owszem Niemcy mają sporo wspólnych interesów, ale raczej nie na tyle by wychodzić z NATO. Zdecydowanie też nie w ich interesie jest rosyjska strefa wpływów zaraz za Odrą.
Zakładki