Nic tylko zazdrościć
Korzystając z faktu że w końcu zdjęto w UK korono/pandemiowy tzw. lockdown oraz można w końcu swobodnie poruszać się w granicach Anglii, ponadto prognoza pogody pokazywała fantastyczną prognozę wróżącą perfekcyjne warunki fotograficzne, a i moja rodzina też była spragniona podróży wybór padł więc na bazę USAF w RAF Lakenheath z następnym plażowaniem na wschodnim wybrzeżu Anglii. Tradycyjnie już ruch w bazie rozpoczyna się wcześnie rano i już o 8.00 rozpoczęły się starty, które trwały ponad godzinę. Tym razem jednak zostałem zaskoczony przez miejscowego sprzedawcę kawy, herbaty i kanapek który poinformował mnie że to będzie tłoczny dzień ponieważ loty będą trwały bez przerwy do około godziny 14.00. Hmmm początkowo myślałem że coś mu się pomyliło… ale kiedy pierwsze samoloty rozpoczęły podejścia do lądowania szybko się okazało w czym rzecz. Samoloty bowiem kołowały na miejsce odtwarzania gotowości do lotu gdzie bez wyłączania silnika następowało zatankowanie, ewentualna zmiana załóg i ponowny start. Przyznam pierwszy raz miałem okazję obserwować tego typu loty. Robi to niesamowite wrażenie kiedy praktycznie bez żadnych przerw jedne samoloty podchodzą do lądowania, a inne czekają już w gotowości do startu. Przy około 30-tu samolotach w powietrzu widok jest niesamowity.
Zgodnie z prognozą pogoda dopisała jednak praktycznie zdjęcia z kołowania samolotów do startu wykonane o godzinie 8.00 były jeszcze akceptowalne. Około godziny 10.00 falowanie powietrza było już tak duże że praktycznie uniemożliwiało wykonanie jakiegokolwiek sensownego ujęcia.
No ale starczy pisaniny, zapraszam do galerii…
Pojawił się również niespodziewany gość…
Grono spotterów i miłośników lotnictwa było spore…
Niektórzy dysponowali nawet własnymi samobieżnymi podestami…
Pozdrawiam,
Norbert
Lotnictwo w moim obiektywie: http://www.fotosik.pl/u/nobie1973/album/773218
Nic tylko zazdrościć
Zakładki