Wracają w sobotę.
Wracają w sobotę.
Odnośnie Open Air Day ukazał się program godzinowy / Open Air Day 2012: F-16 na wystawie statycznej, pokazy powietrzne MiG-ów 29 i Su-22 - Malbork - Naszemiasto.pl /. Jacku załapiesz się na pewno na Miga, Su o 15.00.
Natomiast oficjalne powitanie PKW "Orlik 4" zaplanowane jest na 06.09. Co do ewentualnych jutrzejszych przelotów Migów pogoda będzie beznadziejna, pełna zachmurzenie i niski pułap chmur.
Tadd --- N858 --- BINKA.PESEL,BODLA - BOKSU ---
Canon 40D + 10" + TV 2x
Tak doleciał. Dzisiaj na stojance było 8 maszyn pod pokrowcami.
Zauważyłem drobną rozbieżność między informacjami na stronach internetowych i plakacie promującym Dzień Otwarty Lotniska. Portale podają, że pokaz Miga w locie o 12.00 natomiast na plakacie jest godzina 14.00.
I niestety pogoda na północy się spsuła. Jutro chyba też nie najlepiej. Ale damy radę
Plakat:
Tadd --- N858 --- BINKA.PESEL,BODLA - BOKSU ---
Canon 40D + 10" + TV 2x
Plan dla 29 złozony na 12.00.
Szykują sie 2 niespodzianki -jedna związana z malowaniem 29 i druga ze sprzetem z II wś . I nic więcej nie napiszę.
Hurricana widzieliśmy na forum w ostatnich 24h na forum, myślę że potwierdzenie że mówisz o nim nic cię nie będzie kosztowało, tak samo jak ew. stwierdzenie, że chodzi o coś więcej ;-)
Niespodzianka ma być niespodzianką Z radością jutro ją odkryje. Co za sens wiedzieć wcześniej o co chodzi ??
Tadd --- N858 --- BINKA.PESEL,BODLA - BOKSU ---
Canon 40D + 10" + TV 2x
Od dzisiaj w nocy jestem w Malborku. Przez cały dzień była marna pogoda, ale pod wieczór zdecydowanie się poprawia. Mocno wiatr dmucha.
Jutro zobaczymy co to za niespodzianka
Pozdrawiam
Mariusz /rulez76/ Woźniak
Niespodziankę widziałem dzisiaj Powiem, że robi wrażenie
Zgodnie z planem musiałem wydalić się z lotniska krótko po 13.00 i do tego momentu nie widziałem żadnej niespodzianki.
Malowanie okolicznościowe widziałem tylko na fotoszopowych produkcjach aviateamu.pl, a z II wojny był zrekonstruowany Bf-109. O 10 wystartowały MiGi-29 dwa razy po parze jednomiejscowych i pojedyncza sparka, chyba w drogę powrotną do Mińska, ale nie założę się, bo numerów nie widziałem. Od 12 do 13 para malborskich MiGów krążyła nad lotniskiem, ale niestety w sposób mało atrakcyjny dla publiczności, bo dość daleko. Czasami wręcz ginęły z pola widzenia. Dla mnie MiGi nigdy nie są nudne, ale w sumie bez sensu było takie latanie. Znacznie większe wrażenie wywarłoby kilka niskich przejść wzdłuż pasa. Para Su-22 przyleciała, zrobiła dwa kręgi nadlotniskowe i odleciała. Na statyce były Mi-24 461, Mi-2 5244, Mi-14 1003, Bryza 0810, malborski jednomiejscowy 77 i sparka 4110, Su-22 9204, Iskra 1722 oraz dwa zabytki MiG-21MF i Lim-2. W powietrzu pięknie zrobiony Bies i dwa Antki przypominały o dawnych czasach.
O ile MF 9106 w wykonaniu malborskich restauratorów jest do zaakceptowania, to oglądany na żywo Lim wzbudza we mnie bardzo mieszane uczucia. Fajnie, że odmalowany i że w ogóle jest, ale wygląda niestety jak z holiłódzkich filmów, a nie jak z polskiego nieba. Jaja urwałbym temu, kto malował szachownice i numer wzięty z sufitu. Tym bardziej mieszane uczucia wzbudza takie coś na tle Messerschmitta. Malowanie swastyki jak się okazuje jest w porządku, bo zgodne z oryginałem, a namalować szachownice w oryginalnej wersji, to już nie ma odważnego.
Pogoda do przyjęcia, chociaż chwilami dość zimno. W sumie przedpołudnie dość miło spędzone, po raz pierwszy na malborskim lotnisku od bodajże 27 lat.
Ostatnio edytowane przez JacekB ; 16-09-2012 o 01:53
Generalnie nikt nie zapowiadał super imprezy. Świetnych pokazów w locie.. Ale spójrzmy choćby na pikniki w innych pułkach lotniczych. Poprawcie mnie jak nie mam racji ale tam latają nieco bardziej efektownie. Osobiście wolałbym aby te migi zrobiły cztery rundy jak dwa lata temu nad publicznością i kilka podejść do lądowania niż takie 45 minut latania w dużej odległości. Kto wie ale może się już starzeje że zaczynam narzekać na własne podwórko..
Jak dla mnie ta impreza to jakaś porażka zarówno pod względem organizacyjnym jak i pod względem atrakcji w powietrzu.. piloci migów chyba sami nie bardzo wiedzieli czy to pokaz dla publiki czy zwykły trening lotu w parze, pokaz dynamiczny suk bez komentarza podobnie jak i brak zapowiadanego najwspanialszego na świecie myśliwca F-16, pewnie wiatr nawiał liści na pas i juz nie mógł wylądować... także podsumowując Malborska impreza może się schować do świdwińskiej nie mówiąc już o tej w Mińsku Maz, szkoda tylko motocyklisty który nad ranem zginął pod Malborkiem w wypadku[*]... pozdr
Prawie byłem w drodze na malborskie lotnisko, na którym nie byłem od 34 lat. Zaplanowałem wycieczkę z Ojcem, który spędził dużo, bardzo dużo czasu na tym lotnisku. Jak obliczałem miałem do pokonania lekko, ponad 500km w jedną stronę. Po przeczytaniu powyższych postów zastanawiam się, czy kiedykolwiek dojdzie do takiej wycieczki. Jacku pozdrowienia od "mojego starego".
Zakładki