Głos + uzasadnienie :)
Głos + uzasadnienie :)
Świdwin - Lubię bazy i lotniska położone z dala od jakichś wielkich aglomeracji (chociaż sam nie wiem czy chciałbym w takiej na dłużej żyć), w lesie, bez bardzo ruchliwych dróg nieopodal, do tego bliskość poligonu w Drawsku Pomorskim, i te piękne pola dookoła bazy, zwłaszcza ,,miejscówka" (jeśli tak to można nazwać) na jednej z polnych dróg niedaleko lotniska, sarna pasąca się kilkanaście m od nas, a po chwili uciekająca biegiem gdy zza drzew poderwał się Su-22 na dopalaniu...
W moim osobistym rankingu bardzo blisko Świdwina jest także Mirosławiec, ale jakoś go nie przebija - może zbyt krótko tam byłem...
Podobnie jak kolega wyżej, lubię Bazy położone na odludziu, a taką jest 12 BLot w "Miromar". Klimat leśnego lotniska poza cywilizacją. Do tego bliskość dzikich zwierząt. Mirosławiec to jest to, czyli cisza przerywana hukiem AL-21F3. Co tu więcej pisać, najlepiej sprawdzić samemu. ;)
A dziki z 8elt i las to jedność.
A gdzie Powidz?
Na upartego można do ankiety dorzucić bazę w Warszawie :lol:
...jak choćby Siemirowice. Znajomy, który odbywał tam służbę w latach 1978-80, mawiał, że dla człowieka z miasta, stęsknionego za ruchem ulicznym, neonami i rozmaitą rozrywką - istna mogiła. Ale dla tych, co lubią las, grzybki, łowię ryby i pić mleko prosto o krowy - prawdziwy raj.
Bardzo klimatycznym miejscem było też zapewne Debrzno. Mnóstwo świeżego powietrza, do najbliższego przemysłu z 80 kilometrów. I tyleż samo do godniejszej rozrywki...
Kolega właśnie tymi słowy wskrzesił moje wspomnienia z wizyty na Śp. lotnisku w Debrznie- zaorane, posiane zboże, ale drogi dojazdowe przejezdne i troche betonu z dróg kołowania się ostało. Za to DOL cacy, akurat kiedy tam byłem kwitł na żółto rzepak miło było. Koniec OT
Czemu mój głos na Malbork: utrudniony dojazd na buraczana górkę, co z automatu eliminuje "spotersów" z 40 % lub chmielnym Obiektywem, bardzo, ale to bardzo miłe towarzystwo spoterskich "gospodarzy" oraz niezwykłe ewolucje podczas mojej tam wizyty (19.05).
Łask ;)
Co jak co ale klimatyczna to baza jak mało która.
I składa się na to wszystko:
- piloci (kto ich poznał też postawi ich na pierwszym miejscu)
- pracownicy bazy (nie spotkałem jeszcze "niemiłej" osoby)
- "U Piotra" ;)
- częste loty praktycznie w ciągu całego roku
- gratka dla spotterów (łatwy dostęp pod obie drogi podejścia, a w okresie bezdeszczowym można dodać że łatwy dojazd ;))
Fajne miejsce dla gości i dzieciarni, ale dla dorososłych mieszkańców to raczej wygnanie. Większość kombinowała jak się z tamtąd wyrwać do jakiejś cywilizacji.
W latach 60-tych bywały odcięte od świata, gdy napadał śnieg.
Specyficzny mikroklimat. Ostre zimy i gorące lata.
Na lotnisku częsta, gesta i znienacka pojawiająca się mgła była dowodem na to, że lokalizacja została wybrana błędnie....
Good Biv o to mi właśnie chodziło :P
http://www.1blot.sp.mil.pl/
W końcu Tutki i Jaczki też odrzutowe ;)
Postawiłem na Dęblin...w końcu to tam wszystko bierze swój początek :)...wielu...wielu świetnych pilotów....
Łask, gratka dla spotterów i coroczne pikniki ;)
Choć zawsze mile wspominam wszystkie lotniska wojskowe, a zwłaszcza te z myśliwcami na wyposażeniu (EPMM rządzi), to stawiam na Dęblin, ponieważ:
- baza wspaniałego zespołu, jakim są Biało-Czerwone Iskry (i ogromny sentyment do sylwetki TS-11)
- wspaniali piloci (tu znów ukłon ku BCI)
- każda wizyta jest czystą przyjemnością i okazją do spotkania życzliwych ludzi - od biura przepustek, po hangary, aż po domek pilota i płytę lotniska
- kapitalna żołnierska grochówka
- czuję się tak jak w domu :)
Mińsk Mazowiecki - a to chyba dlatego, że spędziłem tam trochę czasu (zasadnicza służba w latach 2002 i 2003 :) )
Przy okazji pozdrawiam pilotów, którym świeciłem podczas lądowania :D - czy jeszcze dzisiaj stosuje się AMPki ??
Również wybieram Mińsk Mazowiecki. Mam bardzo miłe wspomnienia z festynu lotniczego w 2008 w tamtejszej bazie:)