12/25, że tak powiemZamieszczone przez Jacek Jarzecki
Spośród dwudziestu pięciu polskich MiG-21F-13 do Syrii poszło dwanaście sztuk w październiku 1973 roku.
JacekB
12/25, że tak powiemZamieszczone przez Jacek Jarzecki
Spośród dwudziestu pięciu polskich MiG-21F-13 do Syrii poszło dwanaście sztuk w październiku 1973 roku.
JacekB
To miały farta - już się na wojenkę nie załapały. Ciekaw jestem czy był to rozkaz z Moskwy, czy też sprytne wypchnięcie starzejącego się sprzętu? W muzeum USAF w bazie Eglin na Florydzie stał niegdyś (może jest tam nadal) F-13. Podpis głosił że jest to ex-Czeski, a w spisie maszyn znalazłem inf. że należał do Polish AF. Mam fotkę, ale - ciężka oferma ze mnie - nie potrafię jej zamieścić. PozdroZamieszczone przez JacekB
Wszystko po trochę. Zorganizowana forma "bratniej pomocy" w celu szybkiego uzupełnienia (wzmocnienia) stanów lotnictwa syryjskiego. Od nas i z Węgier poszły MiG-21F-13, z NRD 12 sztuk MiG-21M.Zamieszczone przez Jacek Jarzecki
JacekB
Wprawdzie lista jest jeszcze niekompletna ale gdyby Jacek J ( nie myliś z Jackiem B ) uważnie czytał historię poszczególnych egzemplarzy dowiedziałby się, że przekazanie eFów do Syrii było rzeczą realną. I wbrew pozorom załapały si e ma "wojenkę" i nie wszystkie ją przetrwały.To miały farta - już się na wojenkę nie załapały
Najmocniej przepraszam Grzegorz5710 za niezbyt uważne, wnikliwe, wręcz niedbałe czytanie postów. Karygodny błąd niedopuszczalny na naszym forum naukowców! Teraz rozumiem że nie ma mowy o jakiejkolwiek spontaniczności, podejściu do tematów na luzie. No i dostałem nauczkę, aby uważać na "myśliwych", uwielbiających polować na potknięcia sympatyków lotnictwa, niekoniecznie będących ekspertami. Zadbam o lepsze przygotowanie się do lekcji w przyszłości dla uniknięcia irytacji wrażliwych. Ale w takim razie prosiłbym także o uważniejsze czytanie postów: wcale nie pisałem, że przekazanie Efów do Syrii było nierealne! Nie byłem tylko pewien czy coś takiego się wydarzyło w przeszłości.Zamieszczone przez Grzegorz5710
Grzegorz 5710 w ostatnich 7 maszynach numer JW 1958 to 40.PLM a nie 13.PLM OPK.
topek23 masz w zupełności rację - numerki mi się już mienią w oczach
Poprawny numer 13 plm w Łęczycy to JW 1757 - kolega Z będzie uprzejmy poprawić
Będzie
Jesienią 1985 roku w CSSWL w Oleśnicy był jeden SPRAWNY F-13, może już ostatni w Polsce. Mieli też w kondycji lotnej Iła-28 (7 lat po wycofaniu Iłów z jednostek) i Mi-4. Te ostatnie oficjalnie skasowano ok. 1.5 roku wcześniej. Ciekawe, co z tymi maszynami stało się po likwidacji szkoły?Zamieszczone przez JacekB
Jacku J - a skąd takie masz informacje ?Jesienią 1985 roku w CSSWL w Oleśnicy był jeden SPRAWNY F-13, może już ostatni w Polsce. Mieli też w kondycji lotnej Iła-28 (7 lat po wycofaniu Iłów z jednostek) i Mi-4. Te ostatnie oficjalnie skasowano ok. 1.5 roku wcześniej. Ciekawe, co z tymi maszynami stało się po likwidacji szkoły?
Ostatnie MiG 21 F13 zabrano ze szkoły pod koniec września lub na początku października 77 r . Jednego Iła 28 pocięto w roku następnym a jego skrzydła ustawiono jako pomnik przy wejściu na lotnisko - drugi jest w muzeum we Włoszech Przez trzy lata mojego pobytu tam nie przypominam sobie aby na Iłach wykonywano próby silników a więc nie może być mowy o "stanie lotnym" tych maszyn.
[quote="Grzegorz5710"]Jacku J - a skąd takie masz informacje ?Jesienią 1985 roku w CSSWL w Oleśnicy był jeden SPRAWNY F-13, może już ostatni w Polsce. Mieli też w kondycji lotnej Iła-28 (7 lat po wycofaniu Iłów z jednostek) i Mi-4. Te ostatnie oficjalnie skasowano ok. 1.5 roku wcześniej. Ciekawe, co z tymi maszynami stało się po likwidacji szkoły?
Ostatnie MiG 21 F13 zabrano ze szkoły pod koniec września lub na początku października 77 r . Jednego Iła 28 pocięto w roku następnym a jego skrzydła ustawiono jako pomnik przy wejściu na lotnisko - drugi jest w muzeum we Włoszech Przez trzy lata mojego pobytu tam nie przypominam sobie aby na Iłach wykonywano próby silników a więc nie może być mowy o "stanie lotnym" tych maszyn.
W listopadzie 1985 byłem tam w dużej grupie dziennikarzy - członków Klubu Publicystów Lotniczych przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy PRL. Nawiasem, mieliśmy z Warszawy polecieć bezpośrednio do Oleśnicy Jakiem-40 i Iłem-14, ale marna pogoda i brak wyposażenia przyszkolnego lotniska w systemy umożliwiające lądowanie w trudnych w.a. wymusiła na załogach lądowanie na Ławicy. Dalej już rozklekotanym SAN-em. Lot prostym, transportowym Iłem to była frajda! Gwoździem programu stała się niewątpliwie supertechnika (wtedy) Su-22M4, bodajże po raz pierwszy prezentowany dziennikarzom. Stał schowany w hangarze i nie wolno było focić kokpitu w środku i czegoś tam jeszcze. Zresztą fotoreporterzy byli nieliczni. Mnie
raczej interesowały maszyny na płycie, te starsze. A tam stały (może coś pominę, w końcu tyle lat...): Ił-28, Iskra, Mig-21F-13, PF, PFM, MF (chyba) na którym później przeprowadzono próbę silnika, po wytoczeniu maszyny w pole. Były też: Szparka, LiM-2, LiM-5, Lim-5P, LiM-6bis lub R. Nie pamiętam czy widziałem Su-7. A z drugiej strony płyty przycupnął Sm-2 i mój ulubieniec Mi-4. O fakcie że wym. wcześniej maszyny są sprawne, usłyszałem od kadry, mechaników w tym majora (nagrałem z nim wywiad dla Radia, ale dziś nazwiska nie pamiętam) Zdziwiła mnie trochę obecność na lotnisku maszyn tłokowych, bo to była wtedy domena Zamościa. I Grzegorz5710 - proszę, zrób z tym co chcesz, możesz w typowy dla siebie sposób wątpić i niedowierzać. To już Twoja sprawa. Ja tylko stwierdzam że tam byłem, widziałem i usłyszałem od kadry CSSWL. Wracaliśmy do Warszaszy Jakiem-40 ze Strachowic. Ukłony
p.s. mam fotkę z tej wizyty na której widać kawałek Mi-4 i Sm-2 w tle, za dziennikarzami i kadrą szkoły. Niestety, nie potrafię zgryźć, jak to wrzucać na forum
Grzegorzu ,pamięć jest zawodna.Dwa Mig21 F13 na pewno były jeszcze w 1980 roku.Pamiętam jak staly jako dekoracja w czasie promocji.Zamieszczone przez Grzegorz5710
W tymże roku przy bramie lotniskowej stały łopaty od Mi lub Sn,a nie s-dła od Iła
"Nigdy nie rezygnujcie"
W.Churchil
pamiętasz ich numery ?
Na mojej promocji 20 sierpnia 1978 nie było żadnego
Jacku J - co mogę zrobić z Twoją relacją to tylko przyjąść ją do wiadomości. Jest dla mnie ona na tyle ciekawa, iż byłem śwaidkiem jak we wspomnianym wcześniej okresie ( IX / X.1977 r ) samoloty te transportowym AN 12 odlatywały do Dęblina. Tam też w 79 roku widziałem jednego z nich w opłakanym stanie. Źródła podają, że cała 5 została spisana ze stanu WL z dniem 3 października 1977 roku a więc są zbieżne z tym co widziałem. Odeszłem z Oleśnicy w sierpniu 78 roku i co było później nie wiem. Za moich czasów z szybkich to była tylko M-1815 na CU, jeden PFM na CE i te 5 sztuk eFów na lotnisku. Były też śmigłowce jeden napewno SM ale który nie pamiętam i sporo LiM 2, które powoli acz systematycznie transportm kołowym ubywały ( chyba Bydgoszcz ).I Grzegorz5710 - proszę, zrób z tym co chcesz, możesz w typowy dla siebie sposób wątpić i niedowierzać. To już Twoja sprawa. Ja tylko stwierdzam że tam byłem, widziałem i usłyszałem od kadry CSSWL
No, coś tam się mogło zmienić pomiędzy rokiem 1977 a 1985. Trudno mi było też nie zapamiętać nieco tajemniczego F-13, których zaledwie garstkę sprowadzono do Polski. Szybko zeszły w cień nowocześniejszych maszyn. Ten z Oleśnicy był zresztą pierwszym i jednym z dwóch eFów jakie w ogóle widziałem z bliska. Drugiego, pomalowanego jak LiM-6bis, wypchnięto bodajże w 1986 przed hangar WAT-u na Babicach. Swoją drogą szkoda, że nie zwracałem uwagi na numery taktyczne. Ale kto mógł przypuszczać że czasy się zmienią i kiedyś można będzie jawnie rozmawiać o tych sprawach... A przy okazji, czy ktoś wie, gdzie dokonywano remontów głównych "dwudziestych pierwszych" nim podjęły się tego zakłady w Dęblinie?[/quote]
No masz rację - zmieniać to się zmieniało ale jestem zdziwiony, że eFki wróciły tym bardziej, że oficjalnie zostały spisane. Sądziłem do tej pory, że zostały rozparcelowane po muzeach.No, coś tam się mogło zmienić pomiędzy rokiem 1977 a 1985
Nie dokonywano bo nie było takiej potrzeby - LZR 3 w Dęblinie zaczęły wykonywać remonty 21 od 1967 r. Dotychczas otrzymane samoloty były za młode aby wykonywać remonty główne . Do momentu rozpoczęcia remontu przez Dęblin był chyba tylko 1 samolot, który oczekiwał na remont awaryjny do którego w sumie nie doszło ( nieopłacalny ) a sam samolot skasowanoA przy okazji, czy ktoś wie, gdzie dokonywano remontów głównych "dwudziestych pierwszych" nim podjęły się tego zakłady w Dęblinie?
Czy jedna z nich mogła trafić do Stanów? Przed laty odwiedziłem niewielkie muzeum przy Eglin Test Center AFB na Florydzie. Stał tam za ogrodzeniem F-13 z podpisem "były czechosłowacki", ale w książce "Combat Aircrafts of Warsaw Pact Overseas" (trochę improwizuję tytuł, bo książki od lat niemam) stało jak byk, że to "ex-polish AF Mig-21".Zamieszczone przez Grzegorz5710
W tym układzie wszystko jest możliwe - u mnie jest "zaginiony" 807 więc możliwe że tam zawędrował. Reszta jest w Polsce + 1217 w NiemczechCzy jedna z nich mogła trafić do Stanów?
Ja wiem że to Forum o eFach, ale wybaczcie nowicjuszowi który jeszcze nie potrafi przenieść pytania na inne. Dla mnie ten Ił-28 we Włoszech to rewelacja! Nie przypuszczałem że którykolwiek trafił za granicę. W ogóle to chyba sporo ich się uchowało na cokołach, w muzeach i prywatnych kolekcjach.Zamieszczone przez Grzegorz5710
Zakładki