Samolot chyba nieco pechowy - "załapał" się tylko na moment do czołówki, szybko zepchnięty w cień przez Miga-21F-13. W sumie supertechniką był jedynie w latach 1958-62. I chyba najmniej znany z całej rodziny Migo-Limów użytkowanych w LP. Tu i tam można przeczytać o formacji Migów-19P/PM która jakoby pojawiła się nad Warszawą w czasie pamiętnej defilady 1000-lecia w 1966 roku. Mieszkałem wtedy przy placu Wilsona na Zoliborzu i przy okazji każdej z powietrznych parad całe to towarzystwo musiało przeleciec na moim podwórkiem. Jednak dziewiętnastek sobie nie przypominam, a miałem wtedy już 12 lat i solidnego świra na punkcie lotnictwa. Były Limy, Iskry, orzeł z Iłów-28, dwudzieste pierwsze w formacji grot, kilkanaście Su-7 (wtedy rewelacja!) i tyle. Na pewno wrak jednej 19-tki przez kilka lat leżał w trawie w płn.zach. części lotniska Babice, w pobliżu obecnej wieży i portu lotniczego. Było to (chyba...) w latach 1974-77. Później zniknął a w to miejsce postawiono Lima-5 i Iła-28. Wraki służyły prawdopodobnie jako cele strzelnicze miejscowej jedn. wojskowej, bo z wizyty na wizytę wyglądały coraz gorzej. Oczywiście podgląd możliwy był z odległości 300-400 metrów i przy pomocy lornetki.
Zakładki