W wojsku dużo rzeczy robi się bez sensu .Dali takie siatki jakie dali i nikogo to nie obchodziło czy użycie takiego środka ma racjonalny sens .Rozkaz to rozkaz .Żołnierz wykonywał wszystko to nad czym myśleli i planowali szefowie sztabów .Co do ściągania czy wlewania paliwa do zbiorników dodatkowych .Na przykład trzeba zatankować 400 l to trzeba było się nieźle wpatrywać do wlewu aby akurat tyle nalać .W zbiorniku były widoczne linie podziału blach i to właśnie pomagało w prawidłowym napełnieniu zbiornika .Podobnie odbywało się ściąganie paliwa z pełnego zbiornika do np 200l .Na pewno nie ułatwiało nam to sprawnej obsługi .