Wątek: Dyskusja o samolocie MiG-29

Zamieszczone przez Misio

Niezależny od NATO, ale zależny od Rosji. Następny wyznawca teorii o zdradzie NATO, choć wojna na Ukrainie dowiodła, że sojusz jest zjednoczony jak nigdy wcześniej.

Mam wyważoną opinię. Patrzę rozsądnie nie wyznaję, żadnej teorii zdrady NATO. Oczywiście, że NATO wejdzie w ewentualny konflikt, ale uważasz, że RAF, Luftwaffe itd. będzie broniło polskich miast czy brytyjskich, niemieckich, holenderskich, francuskich? Optymista z Ciebie. To Ty zdaje się ślepo wierzysz w pomoc wszystkich. Te kilkanaście dodatkowych samolotów NATO na wschodniej flance pokazuje na co możemy liczyć tutaj. Nie licz że będą bronić Warszawy bardziej niż Rzymu czy Paryża. Kacapy idą na ilość a nie na jakość, ale skoro my pozbywamy się ilości to będą przeważać jeszcze bardziej ilościowo. Migi wycofujemy nieco przedwcześnie.

Przecież nasi NATO-wscy sojuszniczy dowiedli, że będą bronić polskiej ziemi. Na ponad rok przed wybuchem wojny ich samoloty prowadziły rozpoznanie ruchów wojsk na Krymie, Białorusi i Kaliningradzie. Kilkanaście samolotów prowadziło dyżur bojowy nad Polską w pierwszych dniach wojny. Rosjanie, a nie kacapy, nie idą na ilość ponieważ, nawet bez USA, NATO ma więcej samolotów niż Rosja, nie wspominając o ich jakości.

@inter
Nato będzie interweniować ,tam gdzie zacznie się konflikt.
Nasze Migi są do wycofania ,słowackie już są wycofane .Także przekazanie ich to najlepsza rzecz do czego mogą jeszcze się przysłużyć.
Będą walczyć za nas ,ale nie w Polsce .
Nie zapominajmy o F-16 i pomocy sojuszu Nato.

Zamieszczone przez Misio

Nawet na tym forum pisano, że MiG-29 jest lepszy od F-16

W walce kołowej na pewno, tylko ile w obecnych konfliktach ma miejsce takich zestrzeleń ? Zdecydowana większość to rakiety odpalane z wielu kilometrów dzięki lepszym radarom.

Nie wierzę, że MiG-29 jest lepszy w walce kołowej. Biorąc pod uwagę, że F-16 ma system fly-by-wire, który wspomaga pilota i kompensuje jego błędy, a widoczność z kokpitu i jego ergonomia jest lepsza. Choćby sama dynamika z jaką latał Belg, albo Turek na pokazach jest nie do osiągnięcia dla MiGa-29, nawet gdy kpt. Rojek go pilotował.

Zamieszczone przez Misio

Nie wierzę, że MiG-29 jest lepszy w walce kołowej. Biorąc pod uwagę, że F-16 ma system fly-by-wire, który wspomaga pilota i kompensuje jego błędy, a widoczność z kokpitu i jego ergonomia jest lepsza. Choćby sama dynamika z jaką latał Belg, albo Turek na pokazach jest nie do osiągnięcia dla MiGa-29, nawet gdy kpt. Rojek go pilotował.

Jest zwrotniejszy. Fulcrum ma dwa silniki, falcon jeden, no i fulcrum potrafi wykonać manewr kobry. Wyszkolenie pilotów to już inna kwestia.

Znasz jakieś zastosowanie manewru kobry poza pokazami lotniczymi?

Zamieszczone przez cezari

Znasz jakieś zastosowanie manewru kobry poza pokazami lotniczymi?

Nie, ale 8 marca 2022r w walkach kołowych nad Żytomierzem i Radomyślem z rosyjskimi flankerami być może Ukraińcy stosowali ? Nie wiemy tego.

Zamieszczone przez Inter

MIG29 to maszyna która (z braku innych środków) ma jakiś potencjał. Gdyby go nie miała to Ukraina by ich nie chciała tak jak nie chce suk. Nikt nie pisze, że to cudowna maszyna ale przy obecnych brakach w SP jest to jakieś uzupełnienie NIEZALEŻNEGO od NATO lotniczego systemu obronnego Polski.

Ukraina chce F-16, MiGi weźmie bo ma do nich wyszkolone załogi i stracili część swoich. O tym "niezależnym od NATO" systemie to tak serio? Wiesz, że nasze MiGi mają NATOwskie wyposażenie (IFF/TACAN), a nasze źródła części zamiennych do MiGów toczą ze sobą właśnie wojnę. Taka to zaleta "niezależności". Jeśli widzisz jako problem zależność w dostawach części i uzbrojenia dla F-16 to przejrzyj na oczy, że do MiGów NIE MAMY JUŻ ŻADNEGO źródła dostaw.

Zamieszczone przez Inter

bo teraz są potrzebne Polsce bardziej niż przez cały okres ich wcześniejszej służby.

Do czego są teraz potrzebne? Sugerujesz, że Rosja zaatakuje Polskę jeszcze w tym roku? Bo wiesz, że w przyszłym roku to sprawnych MiGów pewnie zostałoby parę sztuk, reszta by musiała zostać skanibalizowana na części.

Zamieszczone przez Waldo

Fulcrum ma dwa silniki, falcon jeden

I co w związku z tym w kontekście walki kołowej?

Zamieszczone przez Waldo

Nie, ale 8 marca 2022r w walkach kołowych nad Żytomierzem i Radomyślem z rosyjskimi flankerami być może Ukraińcy stosowali ? Nie wiemy tego.

Prawie na pewno nie, już tutaj na forum pilot Fulcruma tłumaczył, że kobra się do niczego w walce nie nadaje.

Gdzieś pokazywali w jakimś programie,że Kobrę można zrobić ,jak wróg cie goni .
Robisz kobrę przez co wyhamowujesz on cię wyprzedza i strzelasz mu w tyłek.

Zamieszczone przez Hans353

Gdzieś pokazywali w jakimś programie,że Kobrę można zrobić ,jak wróg cie goni .
Robisz kobrę przez co wyhamowujesz on cię wyprzedza i strzelasz mu w tyłek.

Widziałem, nawet skuteczne zastosowanie! Tylko że to była gra komputerowa Battlfield 3.

Zamieszczone przez frik

Ukraina chce F-16, MiGi weźmie bo ma do nich wyszkolone załogi i stracili część swoich. O tym "niezależnym od NATO" systemie to tak serio? Wiesz, że nasze MiGi mają NATOwskie wyposażenie (IFF/TACAN), a nasze źródła części zamiennych do MiGów toczą ze sobą właśnie wojnę. Taka to zaleta "niezależności". Jeśli widzisz jako problem zależność w dostawach części i uzbrojenia dla F-16 to przejrzyj na oczy, że do MiGów NIE MAMY JUŻ ŻADNEGO źródła dostaw.

Źle zrozumiałeś kontekst. Nie chodzi mi o wyposażenie, części itd. tylko o to, że to nasze własne (polskie) maszyny, operacyjność, rejon operacyjny i podległość organizacyjną. To nasze NIEZALEŻNE własne samoloty (powtarzam raz jeszcze aby było zrozumiałe - nie o części mi chodziło), które są tutaj i tutaj mają swój rejon operacyjny. Jasne, że nie ma do nich części, jasne, że jakieś eFy czy EF byłyby lepsze ale "z braku laku"... "lepszy rydz niż nic". Poczekałbym troszkę z ich oddawaniem.

Zamieszczone przez frik

Do czego są teraz potrzebne?

Samoloty myśliwskie wiemy do czego się mogą przydać. Z reguły są potrzebne do ochrony własnych wojsk, miast, wywalczania przewagi powietrznej, strącania rakiet wroga itd itp. oczywiście w razie "W".

Zamieszczone przez frik

Sugerujesz, że Rosja zaatakuje Polskę jeszcze w tym roku?

Ja nic nie sugeruję, nie wiem. Ale chyba tylko głupiec całkowicie wyklucza możliwość eskalacji, tego, że konflikt może się rozlać szerzej.
Nie wiemy co się stanie jutro. Tuż za naszą granicą jest wojna a nie zaplanowane manewry z jakimś przewidywalnym końcem.

Zamieszczone przez Hans353

Gdzieś pokazywali w jakimś programie,że Kobrę można zrobić ,jak wróg cie goni .

Też widziałem, w Top Gun: Maverick.

Zamieszczone przez Inter

To nasze NIEZALEŻNE własne samoloty (powtarzam raz jeszcze aby było zrozumiałe - nie o części mi chodziło)

To o co Ci chodzi z tą "niezależnością od NATO" MiGów? Albo opisz w jaki sposób nasze własne F-16 są wg Ciebie "zależne" a MiGi nie? Przecież to co piszesz odnosi się tak samo do F-16 (znowu co to wg Ciebie "rejon operacyjny" w kontekście samolotów i co masz na myśli pisząc o "operacyjności" MiGów w kontekście "niezależności od NATO"?

Zamieszczone przez Inter

Samoloty myśliwskie wiemy do czego się mogą przydać. Z reguły są potrzebne do ochrony własnych wojsk, miast, wywalczania przewagi powietrznej, strącania rakiet wroga itd itp. oczywiście w razie "W".

Zamieszczone przez Inter

Ja nic nie sugeruję, nie wiem. Ale chyba tylko głupiec całkowicie wyklucza możliwość eskalacji, tego, że konflikt może się rozlać szerzej.
Nie wiemy co się stanie jutro. Tuż za naszą granicą jest wojna a nie zaplanowane manewry z jakimś przewidywalnym końcem.

Czyli jednak uważasz atak Rosji w tym roku za realne zagrożenie? Co prawda nie ma żadnych przygotowań do tego (przypominam, że o rosyjskich przygotowaniach do inwazji mówiono w mediach na dobre parę miesięcy przed 24.02), co więcej Rosja w tej chwili nie jest w stanie pokonać Ukrainy, ale sugerujesz, że niedługo może zaatakować Polskę i NATO? Czym by mieli to zrobić?

Sorry ale to co piszesz, to pustosłowie albo ignorancja. Przekazanie MiGów Ukrainie by ją wspomogły w walce z Rosją zrobi dużo więcej dla naszego bezpieczeństwa niż trzymanie coraz mniejszej liczby maszyn bez łańcucha dostaw w bazach przez kolejny rok.

Zamieszczone przez frik

To o co Ci chodzi z tą "niezależnością od NATO" MiGów? Albo opisz w jaki sposób nasze własne F-16 są wg Ciebie "zależne" a MiGi nie? Przecież to co piszesz odnosi się tak samo do F-16 (znowu co to wg Ciebie "rejon operacyjny" w kontekście samolotów i co masz na myśli pisząc o "operacyjności" MiGów w kontekście "niezależności od NATO"?

Czy ja gdzieś pisałem, że F16 są zależne a Migi nie? To Ty to cały czas inaczej rozumiesz to co napisałem. Więc jeszcze raz - już ostatni.
Są to nasze polskie maszyny, polscy piloci. 29, 16 razem z sukami (22), stacjonują w Polsce, podlegają całkowicie i bezpośrednio pod polskie siły powietrzne (zbrojne), polskie dowództwo. Teraz porównaj - postaw się w roli generała WP i weź wydaj rozkaz dla niemieckiego czy holenderskiego samolotu choćby w Malborku. Czujesz różnicę? A może choćby "opóźnienia decyzyjne"? Jeśli dla Ciebie nie jest to pewna niezależność Polski od kogokolwiek to ciężko mi to już Tobie lepiej wytłumaczyć. Jeśli masz swój samochód to nie musisz się nikogo pytać kiedy i gdzie go użyjesz.

Zamieszczone przez frik

Czyli jednak uważasz atak Rosji w tym roku za realne zagrożenie? Czym by mieli to zrobić?

Czyli nie dopuszczasz takiej ewentualności jak Przewodów w mniejszej, takiej samej lub większej skali? Nie dopuszczasz też takiej możliwości, że jakiś psychol w Moskwie coś jednak odpali?

Zamieszczone przez frik

Sorry ale to co piszesz, to pustosłowie albo ignorancja.

Wypraszam sobie. Po prostu uważam inaczej niż Ty. Jestem bardziej ostrożny, ufam bardziej naszym 29 i naszym pilotom niż Luftwaffe. Nie chce żeby póki nie będą gotowe operacyjnie FA50 zostali "z drzwiami od stodoły". Kończąc nieco jakby OT zdania nie zmieniam. Migi powinny zostać w obecnej sytuacji nieco dłużej w celu ochrony polskiego nieba. Nie wiem co się wydarzy "jutro", może nic, może coś. Choć oczywiście chciałbym się mylić to dmucham na zimne. Ale jak widać sprawdza się stare powiedzenie: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi".

Zamieszczone przez Inter

Źle zrozumiałeś kontekst. Nie chodzi mi o wyposażenie, części itd. tylko o to, że to nasze własne (polskie) maszyny, operacyjność, rejon operacyjny i podległość organizacyjną. To nasze NIEZALEŻNE własne samoloty (powtarzam raz jeszcze aby było zrozumiałe - nie o części mi chodziło), które są tutaj i tutaj mają swój rejon operacyjny. Jasne, że nie ma do nich części, jasne, że jakieś eFy czy EF byłyby lepsze ale "z braku laku"... "lepszy rydz niż nic". Poczekałbym troszkę z ich oddawaniem.

Jeśli zabraknie części, to samoloty będą niezdatne do użytku. Podobnie, gdy zabraknie personelu (obsługa lub piloci). I będzie miało znaczenia, że są "nasze polskie". Czyli lepszy niesprawny z braku części MiG-29 stojący w Mińsku czy Malborku niż nic - że nawiąże do zacytowanego przysłowia o rydzu czy powiedzenia o braku laku? Nie widzę uzasadnienia do takiego rozumowania.

Zamieszczone przez Przemm

Jeśli zabraknie części, to samoloty będą niezdatne do użytku. Podobnie, gdy zabraknie personelu (obsługa lub piloci). I będzie miało znaczenia, że są "nasze polskie". Czyli lepszy niesprawny z braku części MiG-29 stojący w Mińsku czy Malborku niż nic - że nawiąże do zacytowanego przysłowia o rydzu czy powiedzenia o braku laku? Nie widzę uzasadnienia do takiego rozumowania.

Hmm, a jednak większość państw magazynuje to i owo. Słowacy od kilku lat trzymali swoje 29 na ziemi. Dopóki może to latać to w obecnej sytuacji IMAO powinno, jeszcze trochę zostać w Polsce.

Zresztą w razie "W" to chyba mało co się liczą "resusy"? Tu w sumie dochodzimy do takiej ciekawej sprawy na ile Ukraińcy teraz latają samolotami po przeglądach i z pełnymi papierami, a na ile składakami po "resusach" i innych "przejściach"? Są jakieś dane? W czasie pokoju wiadomo nie, ale wojna rządzi się swoimi prawami. Myślę, że w sytuacji "walki na śmierć i życie" mało kto będzie patrzył czy dana maszyna przeszła przegląd, wymieniono jakieś części zgodnie z harmonogramem, a papiery się zgadzają. Jeśli coś tam lata i nadaje się do walki to znajdą się pewnie tacy co tym polecą. Wojna chyba wymusza taką "nadeksploatację".

Nie chodzi o to i owo ale o konkretne części, których może zacząć brakować. Nie jest tez kwestia resursu lecz usterek - jeśli trzeba wymienić pompę paliwa, filtr czy uszkodzony siłownik to albo go mamy w zapasie, wymienimy i samolot będzie sprawny, albo nie. Tu nie chodzi o resurs, tym bardziej że w technice nie jest tak, że przy resursie np. 500 godzin lotu (FH) część mająca 499FH i 40' jest w pełni sprawna i bezpieczna i działa bezbłędnie a po 22 minutach magicznie przestaje źle działać, pompa paliwa zatrzymuje się, zawór hydrauliki samoistnie się zawiesza lub zacina itd.

Zamieszczone przez Inter

Jeśli masz swój samochód to nie musisz się nikogo pytać kiedy i gdzie go użyjesz.

Czyli MiGi możemy wysłać w każdej chwili na wojnę, ale F16 Polskich Sił Powietrznych już nie?
Bo przyglądając się z boku tyle można z Twoich wypowiedzi wyczytać. Ciekaw jestem rozwinięcia tego argumentu.