Czy mi się wydaje, czy jako pierwszy do zdania jest SP-LLE? Według FL24 nie lata już od 11-go listopada. A to właśnie w listopadzie miał odejść pierwszy egzemplarz 400-setki. Następny z końcem grudnia, a ostatni z początkiem lutego.
LLE ma się świetnie. Wczoraj nim leciałem WAW-KRK (nawet w miarę punktualnie).
Wygląda na to, że SP-LLF ostatnie nocowanie zaliczył w Tallinnie 30 listopada, a ostatni LOT jako LO792 z TLL. SP-LLF jest aktualnie na przeglądzie zdawczym.
Zatęsknimy za parowozami nie raz.
Ja bank tak, no bo jak można by zapomnieć choćby coroczne loty do DXB w latach 93-96, ze stopem w LCA? Nie da rady, sentyment mam do nich większy, niż żałoba po jumbo jetach, jak odejdą.
"Kiedy fruwałem pierwszy raz, poczułem życie. Nic mnie nie uciskało od spodu. Żyłem w pełni powietrza: wszędzie wokół powietrze,ani jednej bariery łamiącej powietrzne przestrzenie. Wszystko warto oddać za to, by znaleźć się w powietrzu i być żywym."
Mam nadzieję, że te dwa polatają jak najdłużej, tym bardziej gdy sytuacja flotowa wygląda jak wygląda.
Niemniej byłem niemal pewny, że żaden z parowozików nie zostanie teraz wycofany, robi nam się sytuacja taka, że latamy wynajętym A320, a oddajemy swój własny sprzęt.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
734 nie są własne tylko leasingowane
Tylko, że ten "własny" sprzęt coraz częściej zawodzi. Popatrz Sobie na loty B734 LOTu w ostatnim czasie. Robią po jedną lub dwie rotacje dziennie maksymalnie. Lataja albo w ciągu dnia albo w nocy. Myślę też, że LO mało planuje rozkładów na B734 i zostawia je jako rezerwę, ewentualnie jeden puszcza rozkładowo i jeden jako rezerwę.
SP-LLE - od 1 grudnia do dzisiaj zrobił 10 lotów (tyle Dash potrafi zrobić jednego dnia)
SP-LLF - przegląd zdawczy
SP-LLG - od 1 grudnia do dzisiaj zrobił 10 lotów (nie lata od 6 grudnia)
734 były planowane jako rezerwa od tego sezonu letniego.
No i chyba się to sprawdza - mnie raz na WAW-POZ przerzucono do classica (z q400) - przy gate zmiana kart pokładowych paxów dla wyważenia.
Zakładki