Wymień europejskie linie stosujace taki układ, tj. oddzielne fotele dla biznesu. Automatycznie zmniejszamy elastyczność podziału klas, a na krajówkach mamy tylko eco
Cześc,
Jeśli temat był to przepraszam (zakładam, że w którymś z wątków mogło się przewinąć ale nie znalazłem nic).
Dlaczego we wszystkich wąskich samolotach LOT biznes jest zrobiony na zasadzie zablokowany środkowy fotel albo zablokowany jeden z 2 w embraerach?
Czy nie można zrobić normalnych foteli business jak w wielu innych liniach w układzie 2 2 w 737 i 1 2 albo nawet 1 1 w embraerach? Nawet w samolotach po retroficie pozostawiono stary w moim odczuciu durny układ, bo rozważając biznes klasę byłąby to napewno cecha wyróżniająca, bo dużo wygodniejsze byłyby fotele, a w praktyce liczba miejsc a zatem kasa z paxów taka sama?
Wymień europejskie linie stosujace taki układ, tj. oddzielne fotele dla biznesu. Automatycznie zmniejszamy elastyczność podziału klas, a na krajówkach mamy tylko eco
Wszystkie europejskie bardzo warunkowo (Turkish, Aerofłot, El Al).
Leciałem kiedyś samolotem - bij zabij nie pamiętam typu ani linii - gdzie w przednich kilku rzędach były fotele przestawialne: podłokietnik można było przesunąć, powiększając w trybie biznes szerokość fotela kosztem tego środkowego, nieużywanego. Może to jest rozwiązanie?
No właśnie nie widziałem a taka zmiana chyba skłoniła by pasażera lecącego normalnie AF, KLM, Lufthansa itp. w C do przesiadują się do Lot. Co do elastyczności to pewnie tak ale ile miejsc realnie straciłoby się w takim układzie? Koło 5-10 w zależności od typu. Czy samoloty zawsze latają na trasach gdzie jest tylko Eco ze 100% LF? Bo tylko w takim przypadku te pare miejsc robiłoby różnice. Nie byłoby chyba tez problemu żeby na krajowym zrobić z tego premium eco bez żarcia itp, np. Nie za 2 ale za 130% ceny eko. Mysle ze na bank by byli chętni a każdych 3 takich paxow ofsetowaloby brak jednego fotela.
moze gadam głupoty bo jestem w tej kwestii laikiem ale zawsze zastanawial mnie sens biznesu za 200+% ceny żeby mieć i tak wątpliwej jakości żarcie i tak samo ciasny fotel tyle ze z „własnym” podlokietnikiem szczególnie na trasach 3+h typu Telaviw itp.
Tak. Zdarza się, że leci 10 osób w C, 20 w premium i 100 w Y (na 738) a następnego dnia, ten sam rejs i masz tylko 2 premium i 180 Y
Albo w jedną stronę biznesu 15 a w drugą pusto, a eco full, przesuwasz zasłonke i po "problemie".
Posiadanie wyodrębnionego typu z dedykowanym C zmniejsza elastyczność zarówno w sprzedaży, w rotowaniu samolotów, wplywa też na oczekiwania klientów, którzy raz będzie miał jeden produkt a innym razem drugi.
Poza argumentami jakie podal kolega powyżej (zmienność popytu i brak elastyczności) to biznesem (po Europie) lecisz glownie ze względu na elastyczność taryfową. Do tego pierwszeństwo wejścia/wyjścia, salonik, bagaż. W Europie są tradycyjne linie które biznesu zupełnie nie maja.
A do LO nikt się do dedykowanego biznesu z AF czy KLM nie przesiadzie jak będzie miał u siebie lot bezpośredni. Bo to jednak glownie loty po 1,5-2,5h
Kiedyś (5 lat temu?) British Airways miało siedzenia, które się zsuwały/rozsuwały i tak z układu 3-3 robił się układ 2-3 - dość wygodne rozwiązanie to było. Po wymianie siedzeń na aktualne zrezygnowano z tego, ale w zamian pojawił się stolik.
Airbusy A319 przejęte przez BA z BMI mają mniejsze stoliki, a podłokietnik przesuwa się powiększając miejsce.
Nowo dostarczone A320 Neo we flocie BA nie mają już stolików, ale w zamian mają gniazdka sieci/usb.
miałem na myśli stoliki montowane na środkowym siedzeniu w biznesie, takie jak na tym zdjęciu:
Aktualnie wszystkie A319/A320/A321 CEO w BA je mają, przychodzące NEO już nie, bo pudełko na gniazdko blokuje możliwość zamontowania stolika (stolik chowa się pod siedzeniem). Wszystkie "zagęszczone" CEO też stracą stoliki w biznesie.
Odnosiłem sie jedynie do gniazdek
Stare fotele LH, które w sporych ilościach trafiały na rynek wtórny mają taki ficzer, który jest na całej długości kabiny, że środkowy fotel zawierał taki stolik, który chowa się w oparcie. Ostatnio spotkałem ten fotel w Kazachstanie. 735 Blue Air też ma te fotele. Co starsze Entery też je posiadają. NEK już tego chyba nie posiada.
ok, to źle zrozumiałem btw: BA montuje gniazdka w NEO we wszystkich rzędach - power+usb w rzędach 1-12 (A320) i 1-14 (A321) oraz usb do końca kabiny.
Dokładnie ten sam patent co BMI miało w swoich A319/A320 - większość po przejściu do BA zachowało te siedzenia.
W zamierzchlych czasach, czyli w latach 90-tych, Benki 737 KLM-u, takze te latające do WAW, mialy w pierwszych kilku (moze nawet ok. 10?) rzedach uklad 3+2 (czy 2+3), a dalej 3+3. I jesli nie bylo az tylu chetnych na C, to po prostu zaslonka byla przesuwana do przodu o kilka rzedow, i niektorzy pasazerowie z biletami Y lecieli sobie na takich fotelach z-pieciu-w-rzedzie. BTW, jesli chodzi o ich (foteli) szerokosc, to nie byla az tak duzo wieksza niz tych w 3+3 (byly szersze podlokietniki chyba). Co do miejsca na nogi - juz nawet nie pamietam, moze dlatego ze bylo go dosc i w 3+3.
W latach 80-tych Lufa latała do Warszawy w układzie F+Y i kilka początkowych rzędów było z fotelami ówczesnej F (2+2) coś jak teraz układ C+Y w Azji. Odbyłem to w C w Taromie w 1997 w B737.
Piotr
Podobnie było w MD-82 AZ, którym leciałem. Z przodu kabiny szersze fotele w układzie 2-2, dalej 3-2.
Zakładki