mała rzecz a cieszy. Duzy plus marketingowy, a niewielki koszt Naprawdę Mikosz coraz bardziej przypomina Prześlugę (tak podsumowując newsy na temat LO z ostatnich 2 m-cy)
mała rzecz a cieszy. Duzy plus marketingowy, a niewielki koszt Naprawdę Mikosz coraz bardziej przypomina Prześlugę (tak podsumowując newsy na temat LO z ostatnich 2 m-cy)
Większość krajów rozwiniętych walczy z kryzysem poprzez bizantyjskie wydatki. Polska - odwrotnie - oszczędza i wychodzi na tym najlepiej!
Większość linii tnie koszty. Mikosz - przeciwnie - zwiększa i wprowadza rzeczy od których inni odchodzą. Cóż, może i jemu się uda...
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
No bo to jest proste - Princessa jest tańsza. I w detalu i w hurcie.
--
Leszek A. Szczepanowski
Kosztują - nie kosztują - znaczenie ma że są rozdawane !! Brawo !!
Dobra wiadomosc na poczatek tygodnia Jutro sprawdzam :P
No marketing też już tak nie leży. Kilka razy widziałem ich spot na tvn'ie w najdroższym czasie antenowym (przed Faktami), banery na onecie, boxy w gazetach. Nie jest źle choć zawsze może być lepiej
Bo na razie na lotach krajowych to soczek jabłkowy lub kawka, można umrzeć z głodu
No SZZ-WAW to ciut ciut ponad 60 minut
A w rozkładzie piszą, że godzina dwadzieścia, oszukują, do zwolnienia.
Ale chyba nie wrócą dobre czasy.... Jak miałem 7 lat i wracałem z rodzicami LOTem to dostaliśmy darmowe ciastka, a potem małe dzieci jak ja dostały walizeczkę LOTu a w niej układanka, jakieś karty, odznaki "pilot" "stewardessa" i coś jeszcze, ale nie pamiętam bo to daaawno było Ale Princessa też dobra rzecz:P
Zakładki