Strona 3 z 58 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 1156
Like Tree168Likes

Wątek: Różne rozmówki / wydzielone wątki poboczne

  1. #41
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie Kosz, dyskusje o niczym


    Polecamy

    Miejsce na wszystkie offtopy niezwiązane z oryginalnym tematem wątku.
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  2. #42
    Zbanowany
    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Wpisów
    10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez L4 Zobacz posta
    Click here to enlarge Napisał raffij Click here to enlarge Z samej definicji działalności gospodarczej wynika że ma ona być dochodowa (dokładnej definicji nie będę cytował, ale wiadomo o co chodzi). Ale od strzału zysku nie ma, trzeba go wypracować. Idąc Twoją teorią, po jednym gorszym kwartale czy roku firmy powinny się już zwijać. Click here to enlarge Napisał raffij Click here to enlarge Okazuje się że maszyna, która produkuje makarony jest niewydolna i coraz częściej się psuje. Co robi twoim zdaniem przedsiębiorca skoro nie stać go na nową maszynę? Idzie w jak najmniejsze koszty godząc się na straty zanim kupi sobie nową i straci połowę rynku i zamówień, partacząc swój wizerunek? A jeżeli koszt dzierżawy jest wyższy niż ewentualne starty? Skąd to przekonanie, że przy wet-lease 777 czy innego nowszego samolotu nagle atrament w bilansie zmieni kolor z czerwonego na czarny?
    Ło, matko! Ręce mi opadły! L4, jak się bierzesz za cytowanie wypowiedzi to nie wyrywaj zdań z kontekstu, tylko przeczytaj całość. Wisi mi to czy się ze mną zgadzasz czy nie, ale weź poczytaj najpierw całość postu a potem się do niego od noś.
    Po pierwsze:
    Nigdzie nie pisałem że firmę trzeba zwijać. Więc to jest twój tok rozumowania.
    Po drugie:
    W przykładzie, który podałem chodziło o to że jeżeli już jesteśmy skazani na ponoszenie strat w jakimś czaso-okresie, a w planie nie mamy zwijania firmy, bo wiemy że będzie lepiej, to warto ponieść wyższe koszty teraz (wet lease, nowa maszyna) choćby po to, żeby w okresie kryzysu utrzymać produkt na wysokim pułapie. Idąc tylko i wyłącznie w minimalizację strat, bo taniej jest utrzymać dziadostwo niż zainwestować w "nową" jakość, skazujemy się na to, że spora część klientów w tym czasie pokaże nam środkowy palec. A takie jest właśnie rozumowanie LOT w stosunku do floty długodystansowej. Czyli fajnie że klient wsiądzie sobie w nowym, wygodnym fotelu, a to czy doleci i jeszcze o czasie jest drugorzędną sprawą.
    Po trzecie:
    Metoda na "przetrwanie" i bylejakość produktu (mówię o atlantykach) nie jest żadną receptą na nic! Skoro LOT ma wizję żeby utrzymywać i dopłacać do tych połączeń przez kolejne lata w nadzieji że okażą się one dochodowe, to żeby to miało sens, to warto dopłacać do czegoś co jest dobre, a nie dziadowskie. Lepiej początkowo dopłacać więcej, ale mieć potem wymierne korzyści w postaci większej liczby napływających niż odpływających pax na te połączenia. No, ale skoro z analiz cyferek wynika, że taniej jest utrzymywać złom nielatający i coraz bardziej usterkowy, to za parę lat nie będzie już dla kogo utrzymywać tych połączeń. I nawet Dreamlinery nie pomogą. Na szczęście czasy kiedy Polacy mieli do wyboru PKS, PKP, LOT i nic poza tym, już się skończyły. I coraz mniej ludzi stać będzie na kupowanie biletów na konkurs pt. "polecę dziś czy nie polecę?","lecieć z przesiadką 17 godzin czy wkalkulować czas usunięcia usterki lub podmianki w i być po 24 godzinach o ile w ogóle?".
    L4, nie wiem czy wet lease jest dobrym i słusznym rozwiązaniem, ale nie wierzę że renowacja złomu jest najlepszym wyjściem i jedynym.A te nowe fotele zamiast w 767, powinni
    zamontować na okęciu. Wtedy na pewno byłoby wygodniej czekać kilka - kilkanaście godzin aż usuną usterkę i będziemy mogli polecieć, o ile nas znowu nie zawrócą.

  3. #43
    L4
    L4 jest nieaktywny
    Awatar L4

    Dołączył
    Feb 2009
    Mieszka w
    w lesie

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez raffij Zobacz posta
    Ło, matko! Ręce mi opadły!
    Przeczytałem cały Twój post, bez obawy. Cytaty miały jedynie służyć jako odnośniki do konkretnych części i zostały skrócone do meritim w trosce o czytelność, nie dorabiaj do tego teorii.

    Cytat Zamieszczone przez raffij Zobacz posta
    W przykładzie, który podałem chodziło o to że jeżeli już jesteśmy skazani na ponoszenie strat w jakimś czaso-okresie, a w planie nie mamy zwijania firmy, bo wiemy że będzie lepiej, to warto ponieść wyższe koszty teraz (wet lease, nowa maszyna) choćby po to, żeby w okresie kryzysu utrzymać produkt na wysokim pułapie.
    A ja spytałem, czy ponoszony koszt wysokiego pułapu jest na pewno rekompensowany przez wyższe koszty? Ja szczerze wątpię, choć na prawdę bym chciał żeby można się było LOTem przelecieć z twardym produktem standardu ANZ.

    Cytat Zamieszczone przez raffij Zobacz posta
    Idąc tylko i wyłącznie w minimalizację strat, bo taniej jest utrzymać dziadostwo niż zainwestować w "nową" jakość, skazujemy się na to, że spora część klientów w tym czasie pokaże nam środkowy palec. A takie jest właśnie rozumowanie LOT w stosunku do floty długodystansowej. Czyli fajnie że klient wsiądzie sobie w nowym, wygodnym fotelu, a to czy doleci i jeszcze o czasie jest drugorzędną sprawą.
    Gdyby na prawdę istniało tak proste przełożenie standardów na popularność w krótkim okresie, to Wizz Air po szopce odstawione w święta z lotami z UK mógłby się już zwijać z rynku.

    Cytat Zamieszczone przez raffij Zobacz posta
    Metoda na "przetrwanie" i bylejakość produktu (mówię o atlantykach) nie jest żadną receptą na nic! Skoro LOT ma wizję żeby utrzymywać i dopłacać do tych połączeń przez kolejne lata w nadziei że okażą się one dochodowe, to żeby to miało sens, to warto dopłacać do czegoś co jest dobre, a nie dziadowskie.
    Stąd chyba decyzja o odnowieniu 767, które zostaną jednak na dłużej.

    Cytat Zamieszczone przez raffij Zobacz posta
    I coraz mniej ludzi stać będzie na kupowanie biletów na konkurs pt. "polecę dziś czy nie polecę?","lecieć z przesiadką 17 godzin czy wkalkulować czas usunięcia usterki lub podmianki w i być po 24 godzinach o ile w ogóle?".
    To jest margines, nie oszukujmy się. Druga sprawa, że podnajęcie paru nowszych samolotów na latu wcale tego problemu nie eliminuje, bo zostaje reszta roku, gdzie lata ruch w zasadzie bardziej "dowolny" żeby to tak określić, mający z różnych względów większe pole wyboru alternatywnych przewoźników/połąceń.

    Cytat Zamieszczone przez raffij Zobacz posta
    L4, nie wiem czy wet lease jest dobrym i słusznym rozwiązaniem, ale nie wierzę że renowacja złomu jest najlepszym wyjściem i jedynym.A te nowe fotele zamiast w 767, powinni
    zamontować na okęciu. Wtedy na pewno byłoby wygodniej czekać kilka - kilkanaście godzin aż usuną usterkę i będziemy mogli polecieć, o ile nas znowu nie zawrócą.
    Ja jestem dość skromną osobą, więc wierzę (może złudnie), że takie decyzje podejmuje ktoś mający dostęp do szerszego obrazu (jeśli chodzi o koszty i przychody) niż my tu na forum.

  4. #44

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    I co z tym wywiadem z prezesem LOT-u??Czekam z niecierpliwoscia.
    Miał być plik MP3.
    Pozdrawiam

  5. #45
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie

    Będzie w dniu jutrzejszym wrzucony skrypt. Niestety mp3 nie będzie, bo nagrywałem na poczciwą taśmę.
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  6. #46
    Awatar Bastek

    Dołączył
    Jul 2009
    Mieszka w
    Afryka

    Domyślnie

    a w jakich godzinach mozna spodziewac sie tego nagrania ?
    I tak z ciekawosci zapytam. Dlugi byl ten wywiad z prezesem?

  7. #47
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie

    Tak jak napisałem wywiad będzie w formie skryptu. Wywiad trwał godzinę.
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  8. #48

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    dzieki za szybka odpowiedz!
    Pozdrawiam!

  9. #49
    Zbanowany
    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Wpisów
    10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez L4 Zobacz posta
    Ja jestem dość skromną osobą, więc wierzę (może złudnie), że takie decyzje podejmuje ktoś mający dostęp do szerszego obrazu (jeśli chodzi o koszty i przychody) niż my tu na forum.
    Nie neguję tego że siedzą tam fachowcy od słupków, przychodów, zysków i strat. Ale trzeba jeszcze te analizy przełożyć na długofalową strategię, której na dzień dzisiejszy po prostu nie ma! Jedyne działanie jakie da się zauważyć to pojedyncze zrywy, mało znaczące akcje marketingowe (choć na pewno potrzebne) i chęć przeżycia kolejnego miesiąca, może roku, bez wyraźnych działań długofalowych. Co niestety odbija się na produkcie, który w przypadku atlantyków jest nijaki.
    Cytat Zamieszczone przez L4 Zobacz posta
    Stąd chyba decyzja o odnowieniu 767, które zostaną jednak na dłużej.
    To tak jak 20 letniego malucha wyposażyć w skórzaną tapicerkę w nadziei że się nie będzie psuł co drugi dzień.
    Cytat Zamieszczone przez L4 Zobacz posta
    Gdyby na prawdę istniało tak proste przełożenie standardów na popularność w krótkim okresie, to Wizz Air po szopce odstawione w święta z lotami z UK mógłby się już zwijać z rynku.
    Sorki! Ale płacąc 40 zł za bilet w Wizzair a parę tysiaków w LO, trochę nietrafione porównanie LCC do "narodowego, flagowego i jakiegotamjeszcze" przewoźnika. Jak kupię do ORD bilet w LO, za stówkę, to machnę ręką na to, jeśli dolecę tam w 2 dni od daty wylotu.
    Cytat Zamieszczone przez L4 Zobacz posta
    Druga sprawa, że podnajęcie paru nowszych samolotów na latu wcale tego problemu nie eliminuje, bo zostaje reszta roku, gdzie lata ruch w zasadzie bardziej "dowolny" żeby to tak określić,
    To się zostawia mniej maszyn zgodnie z popytem na nasz produkt na rynku.
    W LOT zaczynają rozumieć że nie są jedyną słuszną linią, o czym świadczy wzrost zainteresowania portami regionalnymi. Ale niestety na trasach za wielką wodę, dalej pokutuje myślenie, że górale dalej będą korzystać w nieskończoność z ich usług. A to już drogi kolego nie te czasy, a jeszcze okazuje się że można punktualnie i wygodnie dolecieć inną linią. I wcale nie drożej. A że 2-3 godziny dłużej? No cóż, ale doleci się.

  10. #50
    Awatar Stampa

    Dołączył
    Feb 2009

    Domyślnie

    Co to są za nowe porządki na Forum? Czy teraz najciekawsze dyskusje mają toczyć się w śmietniku, tak jak w czasach przedszkolnych? Takie zarządzenie?
    St.

  11. #51

    Dołączył
    Mar 2009

    Domyślnie

    Papierosów nigdy nie paliłem, ale w czasach szkolnych lubiłem chodzić za winkiel, bo tam się toczyły najciekawsze dyskusje. Jeżeli chociaż tutaj szanowne moderatorstwo będzie przymykało oko na posty sprzeczne z ich przekonaniami, to może warto.

  12. #52
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie

    Jak napisałem wcześniej idea wątku jest taka, żeby przenosić tu wszelkie dyskusje offtopowe, które zaśmiecają właściwy wątek. Jeżeli macie inne pomysły na takie dyskusje poboczne są one jak najmilej widziane.
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  13. #53
    Awatar Rudi

    Dołączył
    Feb 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Stampa Zobacz posta
    Co to są za nowe porządki na Forum? Czy teraz najciekawsze dyskusje mają toczyć się w śmietniku, tak jak w czasach przedszkolnych? Takie zarządzenie?
    St.
    To chyba jakiś kolejny nowy pomysł Anioła po to, żeby tu były wygłaszane jedynie słuszne poglądy.
    Rudi

  14. #54
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie

    A umiesz Ty Rudi czytać ze zrozumieniem?

    PS. Anioł brzmi nieźle Byle nie Stanisław :P
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  15. #55

    Dołączył
    Feb 2007

    Domyślnie

    Rudi, wiesz, mnie na przykład wnerwia na forach maksymalnie, gdy ja zakładam jakiś temat, ludzie zaczynają prowadzić dyskusję o czymś innym, i Moderator dostosowuje potem nazwę tematu do tego, o czym dyskusja. Nie, skoro zakładam temat "x", to jest wielkie prawdopodobieństwo, że chcę dyskutować o "x", a jak ktoś chce o innych rzeczach, niech tworzy własny temat a mojego niech nie zaśmieca, bo w ten sposób nie uzyskam nigdy interesującego mnie feedbacku.

    Bardzo mi odpowiada to co zrobił Egon z tym koszem, dobry trend w końcu w kadrze Moderatorskiej, która w przeciwieństwie do mnie uważała dotąd w znacznej części, że osoba zakładająca temat nie do końca wie o co jej chodzi a kadra wie lepiej

  16. #56
    Awatar Gabec

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    KRK

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez egon.olsen Zobacz posta
    PS. Anioł brzmi nieźle Click here to enlarge Byle nie Stanisław :P
    W niektórych przypadkach archanioł
    no risk, no fun ;D


  17. #57
    Awatar Rudi

    Dołączył
    Feb 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Stoarn Zobacz posta
    Rudi, wiesz, mnie na przykład wnerwia na forach maksymalnie, gdy ja zakładam jakiś temat, ludzie zaczynają prowadzić dyskusję o czymś innym, i Moderator dostosowuje potem nazwę tematu do tego, o czym dyskusja. Nie, skoro zakładam temat "x", to jest wielkie prawdopodobieństwo, że chcę dyskutować o "x", a jak ktoś chce o innych rzeczach, niech tworzy własny temat a mojego niech nie zaśmieca, bo w ten sposób nie uzyskam nigdy interesującego mnie feedbacku.
    Ale czy według ciebie dyskusja o wyniku finansowym powinna się koncentrować tylko na księgowości, czy raczej na przyczynach które doprowadziły do tego, że znowy finansowa klapa. Moim zdaniem dyskusja w tym właśnie wątku była niezwykle spójna, jak na to forum. Niestety poszła w kierunku niewygodnym dla dozorcy i stąd ta reakcja. Dla mnie niezrozumiała, ale jak komuś to odpowiada to jest też OK. Na tym polega pluralizm myślenia i im szybciej Anioł to zrozumie, tym lepiej dla niego samego. I chyba dla forum też - nie zauważyłeś jak tu znowu zrobiło się nudno natychmiast po tej interwencji?
    Rudi

  18. #58
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie

    Odnośnie pluralizmu - serdecznie polecam książkę x. J. Tischnera: 'Nieszczęsny dar wolności'. Tam pięknie jest napisane że wolność to w istocie sztuka samoograniczania, czego niestety pojąć nie możesz.

    A na dzień dobry polecam ten tekst W. Młynarskiego:

    Ta myśl pod czaszką taka żmudna,
    Tak przyczepiła się i boli:
    Czemu ta wolność takia trudna,
    Tyle trudniejsza od niewoli?
    I jak tę wolność przetłumaczyć
    Na dni, co plotą się spokojnie,
    Skoro nie umie nikt wybaczyć,
    Skoro nie umie nikt zapomnieć...?

    W szkole wolności tyle wolnych klas,
    Nieużywana brama się telepie,
    Lecz w żadnej klasie ciągle nie ma, nie ma nas-
    -My nie musimy! My JUŻ wiemy lepiej!

    Jakąż wolnością nam zakwita
    Nasz wolny wreszcie dzień powszedni?
    Wolnością pięknych, trudnych pytań,
    Czy też wolnością głupstw i bredni?
    Wolnością, co szacunek budzi,
    Czy też wolnością świństw i kantów?
    Wolnością pięknych, mądrych ludzi,
    Czy niedouków, dyletantów?

    W szkole wolności tyle wolnych klas
    I bezrobotny belfer biedę klepie,
    Lecz w żadnej klasie ciągle nie ma, nie ma nas-
    -My nie musimy! My JUŻ wiemy lepiej!

    I myśl powraca taka żmudna,
    Taka natrętna, aż się dziwię:
    Czemu ta wolność takia trudna,
    Jeśli traktować ją uczciwie?
    Bo dawno już się, mamo moja,
    Tak śmiesznie nie składały gwiazdy:
    Dano nam wolność- piękny pojazd,
    Nikt nie chce robić prawa jazdy...

    Mógłbym pieśń dalej ciągnąć, ale cóż,
    Tutaj mój wywód skończyć się postaram:
    W szkole wolności dawno jest po dzwonku już,
    Trzy czwarte Polski- chyba na wagarach...
    Trzy czwarte Polski- raczej na wagarach.


    PS. Prosiłem o propozycje - żadna nie padła. Za to mnóstwo narzekań usłyszałem. I to jest właśnie przyczyną porażki Lotu - wszyscy wiedzą wszystko najlepiej, ale tylko przy automacie z kawą. Jak przychodzi do konkretu, to już chętnych brak.
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  19. #59

    Dołączył
    Feb 2007

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rudi Zobacz posta
    nie zauważyłeś jak tu znowu zrobiło się nudno natychmiast po tej interwencji?
    Rudi
    Nudno = chłodno, tzn bez zażartych dyskusji Rudi & Stampa v. Egon &chyba cała reszta?

    Wiesz Rudi, podforum LOTowskie i wielość szczegółowych tematów w tym podforum została stworzona po to, by osoby chcące się czegoś konkretnego dowiedzieć dowiedziały się tego, i aby było to dalej prostowane i nowelizowane, z biegiem wydarzeń. A nie żeby osoby chcące się wykłócać wykłócały się.

    Taki cel przyświecał Egonowi zapewne/ja tak to widzę: nadmiar wypowiedzi perswazyjno-argumentatywnych zanieczyszcza treść informatywną, której wielu osób tu szuka.

    Pewne tematy mają charakter dyskusyjny z nazwy (np. o komforcie, o przewadze ATRów nad Embraerami lub jej braku), ale temat o wyniku finansowym powinien służyć jako źródło informacji o nim. W gąszczu zażartej dyskusji trudno fakt wyłowić.

  20. #60
    Awatar Stampa

    Dołączył
    Feb 2009

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Stoarn Zobacz posta

    podforum LOTowskie i wielość szczegółowych tematów w tym podforum została stworzona po to, by osoby chcące się czegoś konkretnego dowiedzieć dowiedziały się tego, i aby było to dalej prostowane i nowelizowane, z biegiem wydarzeń.
    W tym właśnie rzecz, że jak nie ma wolnej dyskusji to i niczego się nie dowiesz. Oczywiście poza tym, co już i tak sam wiesz. Jak widać niektórym wiedza, którą już mają w zupełności wystarcza, a poglądy odmienne od mojego są po prostu szkodliwe. To jest niestety postawa bardzo rozpowszechniona w naszej firmie. Lubimy się zachwycać naszym profesjonalizmem, upajamy się fachową terminologią i z pogardą patrzymy na tych, którzy jej nie rozumieją, alergicznie reagujemy na wszystkie głosy wykazujące nam nasze błędy. No bo jak to, ktoś z zewnątrz może coś wiedzieć lepiej od nas, takich Fachowców? A może te błędy właśnie są lepiej widoczne dla ludzi z zewnątrz, żyjących na codzień w świecie mniej schizofrenicznym od naszego? Oczywiście miejscowe zasady Forum pozostaną takie jakie ustali tu Egon, ale będziecie wtedy na Forum wszyscy przypominać ryby w akwarium, dla których świat zewnętrzny nie istnieje i nawet nie musi istnieć, bo ten nasz jest taki wspaniały.
    St.

Strona 3 z 58 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •