w końcu - bo kupowanie przez stronę lotu to droga przez mękę. O ile macierz cenowa jest ok - to późniejsze formularze wołają o pomstę do nieba
Agencja FireFly Creation zwyciężyła w zorganizowanym przez Polskie Linie Lotnicze przetargu na nowy projekt serwisu LOT.com
W ramach współpracy agencja przygotuje nową architekturę informacji i graficzny interfejs użytkownika serwisu. Wdrożeniem technologicznym zajmie się inna firma.Projekty zaprezentowane przez FireFly Creation zostały poddane badaniom eyetrackingowym przeprowadzonym przez niezależną firmę badawczą UseLab i zostały dobrze ocenione pod względem rozkładu funkcjonalności i użyteczności korzystania z serwisu.
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
w końcu - bo kupowanie przez stronę lotu to droga przez mękę. O ile macierz cenowa jest ok - to późniejsze formularze wołają o pomstę do nieba
No bez przesady,wcale nie jest tak źle. Kupowałem kilka tygodni temu,jakoś nie zauważyłem żeby cokolwiek tam "wołało o pomstę do nieba" a bonus w postaci możliwości wyboru konkretnego miejsca w samolocie bardzo mi się podoba [wcześniej bilety na LOT kupowałem zawsze w kasie]
Formularze rezerwacji i płatności dramatycznie odstają od tego co daje swoim użytkownikom np expedia. Po formularzu widać że został zaprojektowany dla jednego, pozytywnej ścieżki, a pozostałe przypadki zostały potraktowane po macoszemu. Dla przykładu, spróbuj do faktury wpisać adres z przecinkiem. I to że się nie da to jedno, a to że informacje o błędzie pojawia się ponad polem i jest zupełnie nic nie mówiąca, to drugie.
W ogóle, informacje o błędach są żałosnej jakości. Co mi po tym że pole jest wypełnione nieprawidłowo. Oczekiwałbym raczej informacji jakie wypełnienie jest prawidłowe.
To jednak jest mały pikuś, w porównaniu do tego że po zakończeniu płatności pojawia się komunikat o błędzie i niemożności zakończenia rezerwacji - pomimo że proces przebiegł pozytywnie (kaska zablokowana / mail z potwierdzeniem).
Jeżeli LOT poważnie myśli o swojej stronie w kategoriach e-commerce to akuratnie zatrudnienie porządnej agencji (a za takową uważam np UseLab) powinno przynieść oczekiwane korzyści.
kuba
Co nie znaczy, że sam wygląd strony i formularzy jest zły, moim zdaniem jest całkiem dobry bo przede wszystkim bardzo czytelny. Kupowanie jako zalogowany klient jest bardzo szybkie i właściwie jedyne czego mi brakuje to "koszyka" czyli możliwości kupienia kilku biletów jako jednej transakcji...
Jeśli po roku (około) trzeba znowu robić od nowa stronę, to znaczy że ci którzy pierwotnie decydowali o zakupie poprzedniej strony, powinni być pociągnięci do odpowiedzialności. Pieniądze poszły w błoto. A nie lepiej było doinwestować tamtą stronę i poddać ją mniejszym lub większym modyfikacjom?
Przynajmniej nie trzeba będzie zakładać osobnego tematu: nowa strona LOT'u. Już mamy gotowy jak coś
Dobrze prawisz L4. Dla mnie Expedia to przede wszystkim kombajn turystyczny. I do tego ma archaiczny design.
też się po zmianach z zeszłego roku napaliłem na tę "funkcjonalność" i to przy rezerwacji u naszego narodowego przewoźnika. I nic nie wyszło (raz dla dowcipu wziąłem przy rezerwacji miejsce 2A - potencjalny biznes w E70 - więc zrozumiałe), ale zawsze przy odprawie online na nowo musiałem wybrać miejsce - ale to i tak postęp, choć zdecydowanie za małe kroczki stawia LOT w tej materii.
Przy online checkin pojawia się znów wybór miejsca, ale jeśli nie klikniesz na żaden fotel tylko dasz "odpraw", to dostaniesz miejsce które wybrałeś przy rezerwacji (ono jest domyślnie wpisane w "okienku" na lewo od samolotu). Problem pojawia się kiedy nie wydrukujesz sobie karty tylko odbierasz ją na lotnisku - potrafią Ci zmienić miejsce bez pytania (mnie np. nagminnie zmieniają z 17D na 18D, które w E70 się nie odchyla), ale to już nie wina złej strony lot.com.
jak robiłem we wtorek odprawę online w biznes, to system koniecznie uparł się, żebym miejsce sobie wybrał w sekcji ekonomicznej...
Zakładki