Co ciekawe nowy prezes zapowiada....
..... prace nad strategia LOTu. Ile razy to już było?
Marcin Piróg został wybrany przez Radę Nadzorczą Polskich Linii Lotniczych LOT S.A. na Prezesa Zarządu PLL LOT S.A. Członkiem Zarządu ds. Finansowo - Ekonomicznych został Zbigniew Mazur.
Rada Nadzorcza dokonała wyboru spośród kandydatów zakwalifikowanych na posiedzeniu w dniu 22 października do drugiego etapu postępowania konkursowego. W drugim etapie o każde ze stanowisk konkurowały trzy osoby.
Prezesem Zarządu PLL LOT S.A. został wybrany Pan Marcin Piróg, Członkiem Zarządu PLL LOT S.A. ds. Finansowo – Ekonomicznych Pan Zbigniew Mazur.
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Ja tam będę zadowolony jeśli dalej pociągnie inicjatywę Seby, tj. powrót na "stare" rynki. Fajnie byłoby znowu zobaczyć w rozkładzie choćby WAW - BKK i WAW - DEL...
To jeszcze życiorys nowego Prezesa:
oraz Pana Mazura:Marcin Piróg jest menadżerem z ponad 25 – letnim doświadczeniem w zarządzaniu dużymi
firmami, specjalistą w budowaniu silnych, zmotywowanych i nastawionych na rozwój
organizacji oraz osiąganie doskonałych wyników finansowych.
Jest absolwentem Politechniki Lotaryńskiej we Francji, ma także dyplom Master of Business
Administration Institut Européen d'Administration des Affaires we Francji i Advanced
Management Program Harvard Business School w USA.
Swoją karierę zawodową rozpoczął w firmie TOTAL we Francji, gdzie zarządzał produkcją,
inwestycjami i kontrolą jakości. Kolejnym etapem jego kariery było wdrażanie strategii
rozwoju firmy E. Wedel (Grupa PepsiCo), objął tam stanowisko Dyrektora Generalnego
Kategorii Słodycze. Po wycofaniu się PepsiCo z rynku słodyczy, z powodzeniem przeprowadził
proces sprzedaży spółki fińskiej firmie Leaf.
Jako Prezes Zarządu Leaf Polska oraz Prezes na Europę Środkowo Wschodnią a następnie
Członek Rady Zarządzającej całej Grupy Leaf, stworzył i rozwinął silną organizację, która
osiągnęła pozycję lidera w Regionie.
W latach 2000 – 2008 pełnił funkcję Prezesa Carlsberg Polska. Przeprowadził reorganizację
spółki, zarządzał przejęciami regionalnych browarów i doprowadził do odzyskania
przez Spółkę rentowności. Carlsberg stał się jednym z trzech najsilniejszych graczy na rynku
piwa.
Do września 2010 roku był Prokurentem, a następnie Prezesem RUCH S.A. Dzięki
renegocjacji warunków handlowych z kluczowymi dostawcami, wprowadzeniu celów
sprzedażowych i obniżeniu kosztów operacyjnych, Spółka polepszyła kondycję finansową, co
znacznie podniosło jej wartość oraz umożliwiło jej szybką prywatyzację.
Posługuje się biegle trzema językami obcymi: angielskim, francuskim i hiszpańskim.
Marcin Piróg ma 51 lat, jest żonaty i ma troje dzieci. Jego pasja to podróże, dobre wino i
kuchnia oraz sport, szczególnie piłka nożna (jako gracz i kibic)
Zbigniew Mazur jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu
Warszawskiego. Wcześniej studiował w Szkole Głównej Planowania i Statystyki(obecnie
SGH). Ukończył również Podyplomowe Studia Bankowości i Finansów na Wydziale
Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Jako jedna z pierwszych osób w Polsce zdobył
licencję maklera papierów wartościowych.
Karierę zawodową rozpoczął w bankowości, najpierw pracując w Biurze Maklerskim Banku
Inicjatyw Gospodarczych BIG SA, następnie został dyrektorem i Członkiem Zarządu Domu
Maklerskiego Instalexport SA.
Od czerwca 1996 roku był dyrektorem Biura Maklerskiego w Polskim Banku Rozwoju SA,
a po przejęciu tego Banku przez BRE Bank, został wicedyrektorem BRE Brokers,
odpowiedzialnym m.in. za nadzór nad transakcjami międzynarodowymi. W lipcu 2000
roku został Prezesem Domu Inwestycyjnego BWE SA, później pracował w Firmie Optimus,
najpierw jako dyrektor ds. inwestycji, później jako Członek Zarządu odpowiedzialny m. in.
za sprawy finansowe, pozyskiwanie finansowania i projekty restrukturyzacyjne. Od sierpnia
2005 roku przez trzy lata był Prezesem Zarządu Struktur & management Polska, czołowej
firmy doradczej z Niemiec, zajmującej się doradztwem dla największych Firm w zakresie
restrukturyzacji i transakcji na rynku kapitałowym. Od 2008 roku związany jest z PLL LOT
SA, najpierw pełnił funkcję dyrektora Biura Zarządu, a od sierpnia 2009 był Prezesem LOT
Services Sp. z o.o. Realizacja wielu projektów naprawczych i wytyczenie strategii rozwoju
na kolejne lata, zakładającej m. in. ekspansję w portach regionalnych sprawiły, że Firma,
powstała na bazie niedochodowego LGS, jest dziś rentownym przedsiębiorstwem, którym
interesują potencjalni inwestorzy. Za swój sukces uznaje też wynegocjowanie zasad nowego
ZUZP dla ponad 1.4 tysiąca pracowników.
Pracę w PLL LOT łączy z obowiązkami Członka Rady Nadzorczej Banku Gospodarstwa
Krajowego oraz Firmy ATM SA.
Zbigniew Mazur ma 44 lata, jest żonaty i ma trójkę dzieci. Jego pasje to podróże
i nurkowanie.
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Nie wiem czy to trafne porównanie, ale częste zmiany prezesów kojarzą mi się z częstą zmianą selekcjonerów w reprezentacji w piłce nożnej - nigdy nie będzie dobrze...
Pozdrawiam, PAWi / www.lubiepodroze.eu - blog o podróżach i turystyce
Dla tego ja już przestałem się podniecać całym tym LOTem. Jest to fantastyczna firma jednak cała jej "wyjątkowość" obecnie zaczyna się i kończy się na nazwie i logo.
Niedawno usłyszałem że LOT jest jak zabawka "made in china" - może ładna i kolorowa z pozoru a w rzeczywistości bardzo tandetna i badziewna bo jakością leży na całej długości. A wiele rzeczy mogło by być inaczej - są jednak ludzie którzy "ciężko pracują" na to żeby było jest tak jak jest.
Z optymizmem jednak patrzę w stronę prywatyzacji bo to zweryfikuje niektórych "ekspertów" od lotnictwa pracujących w tej firmie na dzień dzisiejszy
P.S. - Stoarn Twoja sygnaturka łamie regulamin
Dokładnie ! Życie pokazuje na każdym kroku że problem nie leży w kwestii "nie da się" a w pracowniczym "nie chce mi się". Nawet PR i Marketing leżą - dowodem tego są wyniki chociażby ostatniego konkursu Maluj z LOT-em - wygrały prace kompletnie beznadziejne a często wręcz identyczne z pracami innych autorów - aż samo nasuwa się stwierdzenie że wygrane bilety nie poszły w "obce" ręce
Cały problem zasadza się właśnie nie w Zarządzie a we właścicielu.
Minister podobno każe prywatyzację rychło przyspieszyć, w trybie superekspresowym, i - uwaga - sfinalizować pierwszy etap już za rok! Chłechłe... Ponad 4 lata po objęciu władzy przez rząd liberalistów cudotwórców co na drugie mają własność-prywatna a na trzecie kapitalizm-nad-wszystko Ponad 8 lat od bankructwa Swissaira i wejścia syndyka. Ponad 18 lat od komercjalizacji LOTu.
Oto komu na prywatyzacji zależy, a komu nie.
Zgodnie z zasadą Egona, dam Prezesowi kredyt zaufania na dzień dobry, brawa za biegłą znajomość francuskiego i piękne CV, i okres wstrzymania się z oceną skracam ze 100 do 60 dni bo Mikosz w zasadzie wyprostował większość, a to czego nie dokończył, trzeba skończyć jak najszybciej. Ale i tak o wszystkim decyduje właściciel.
Czekam na natychmiastową decyzję w sprawie zakupu 20 turbopropów. "Musi opracowac strategię, natychmiast otworzyć nowe połączenia, rozwijać siatkę, zwłaszcza regiony"... Blablabla. Po pierwsze 20 Dashy, i do właściciela to musi dotrzec także.
Podsumuję jeszcze Prezesurę Mikosza przypominając, że w ciągu sześciu miesięcy domknął projekty dziesięciu nowych destynacji, które zostały uruchomione w trakcie 7 miesięcy od maja do grudnia (Tallin, Bratysława, Bejrut, Królewiec, Erewań, Tbilisi, Kair, Damaszek, Hanoi i Bydgoszcz). Poprzednie tempo to ok. 1 nowy port na dwa lata lub niech mnie ktoś poprawi.
EnLuki@ P.S. Wspólne łamanie zarówno opłatka jak i innych bytów i ich zbiorów bywa szalenie więziotwórcze we współczesnym społeczeństwie obywatelskim
Stoarn , gdzięś pisałem ze lubie Twoje pisanie ale ...czy Ty masz udziały w fabryce ,między innymi wagonów, pt Brombardier ?
Czy też ,reprezentujesz kanadyjskie instytucje finansowe i rząd kraju klonowego liścia , i oferujecie bardzo ale to bardzo tani kredyt ?
Stoarn: Tallin, Bratysława, Bejrut i Królewiec to nie do końca nowe połączenia, raczej powrót po paru latach. Co nie zmienia pozytywnego znaczenia faktu przynajmniej starania o rozszerzenie siatki.
Nie, nie cierpię Dashów 8Q400, bo są wolne, głośne i ciasne, problem w tym że do wyboru mamy tylko jeszcze ATR72-600, jeszcze wolniejsze, jeszcze ciaśniejsze i jeszcze głośniejsze, i całkowicie nieefektywne jeśli chodzi o rozwój regionów.
A jeśli nasz wielce miłościwie Panujący rząd cudów domaga się połączeń LOTem spoza Warszawy do Europy bezpośrednio, to niech sypnie groszem i kupi samoloty, bo do polityków najwyraźniej nie dociera że LOT nie ma czym latać nawet ze swego głównego portu.
Jedyna troska tego ,,miłosnego rzadu,, jest wprowadzenie LOT u na giełde. Stawiam czapke gruszek przeciwko workowi kartofli że na koniec roku PLL LOT S.A będzie miał bilans na zero lub na lekkim plusie
Troską rządu jest wyłącznie mówienie o tym "co to się z LOTem zrobi kiedy wreszcie ten nieudolny zarząd go zrestrukturyzuje" :/Jedyna troska tego ,,miłosnego rzadu,, jest wprowadzenie LOT u na giełde.
Jeśli rządzący nie dostaną speeda, to zaraz trzeba będzie kolejny zarząd wymienić jako nieudolny... A wystarczy zmienić ustawę o PLL LOT...
Nie chcę krakać ale źle wróżę LOT'owi z tym no wym prezesem, z zawodu jest prezesem, dopiero co 1 lipca został prezesem Ruchu a tu nagle zachciało mu się zostać prezesem Lotu. Ponoć jest 'specjalistą' od restrukturyzacji czyli zwijania firm - patrz stocznie, kopalnie. Mikosz miał przynajmniej wizję co dalej z tą firmą zrobić, nawet próbował otworzyć połączenie cargo WAW-ICN w kooperacji z AtlasAir, ale zabrakło mu czasu. Niektórzy są bliżej tematu i wiedzą o czym mówię.
Z drugiej strony Ruch został wykupiony przez Czechów, o ile dobrze pamiętam, SP sprzedawał akcje, więc to chyba normalne, że jedną z możliwości było odejście z firmy. Tak więc w pewnym sensie jest to "człowiek" SP.
Pozostaje życzyć mu powodzenie w ogarnianiu firmy, ale pewnie prędzej czy później będzie musiał stawić czoła temu co się w firmie dzieje.
KS
Deluxe Limited Edition with Bonus Track & DVD
Zakładki