niekoniecznie tyle w tym temacie...
1. wykupiłeś nie dostałeś - fakt
2, zostali tak potraktowani to.... tylko Twoich rodziców opowiadanie, być może prawdziwe, jeśli nie usłyszymy drugiej strony to nie wyrokujmy... a ja powtarzam, być oże prawdziwe opowiadanie...
jedyny fakt nie podlegający dyskusji.... nie dostali to co powinni i za co zapłacili....
Sorry nie chcialem brzmiec uszczypiliwie , poprostu fakt jest faktem ze w sumie nawet nie dostali calego posilku z Eco - bo np. herbaty , kawy czy nawet glupiej bulki tez sie nie mogli doprosic .
Jezeli chodzi o moich rodzicow to nie sa oni osobami konfliktowymi i nie szukaja dziury w calym .
ja wszystko rozumiem i nie mówię że tak nie było jak mówią... jeśli tak było... to skandal ale... różnie to bywa a prawda jest często gdzieś pośrodku więc tylko taka uwaga nie wydawajmy wyroków...
cała sytuacja jest delikatnie mówiąc skandalem... powinni dostać, powinni zostać przeproszeni itd. i jie powinno być żadnych pyskówek... tylko tak na zdrowy rozsądek nie sądzę że od razu z gębą na nich wyjechała....
a tak na marginesie... to nie dostali tej... herbaty przez "h" sorki ale takie błędy to bardzo mnie kłują po oczach...
o ile dobrze pamiętam, to w ekonomiku bułki rozdawane są od razu z posiłkiem, więc chyba nie ma możliwości aby jej nie dostali.
Trochę dziwnie to wygląda, nawet jak się weźmie pod uwagę, że załogi pokładowe są różne. Myślę, ze mogło się zdarzyć, iż z jakiegoś tam powodu nie mieli tych pasażerów na liście uprawnionych po posiłków z Y+ (co oczywiście nie powinno mieć miejsca), ale żeby tak od razu pasażera z buta i herbaty mu skąpić, czy bułki z posiłku usuwać, to jakoś mi trudno sobie wyobrazić
Specialnie podeszlem z nimi do odprawy na JFK zeby sie upewnic czy jest w systemie upgrade posilku i miejsca ktore im wczesniej tez wykupilem , pani powiedziala ze "tak wszytko jest " W momencie gdy personel pokladowy zaczol rozdawac posilek moj tata zwrocil uwage ze oni maja wykupiony posilek z klasy Premium wtedy zaczol sie caly cyrk....po jakims czasie przyniesli im zimnego kurczaka i podkreslam ze tylko kurczaka , nie podano im ani kawy , herbaty i pieczywa , nie mowilac juz o tym ze wszytko bylo w plastiku .
Chcialem podkreslic ze w locie do JFK (30 stycznia ) wykupilem rodzicom ten sam serwis i byli nim zachwyceni - bo z ich relacji niczym sie nie roznil od Premium Economy w ktorym latam czesto .
Calej sprawy by nie bylo gdyby podstawowe wychowanie presonelu innymi slowami , mozna by bylo powiedziec przepraszam ,przyniesc lampke wina i by bylo po sprawie bo jak pisalem wczesniej nie chodzi tu o pare dolarow . Przyklad lecialem LOTem 18 grudnia JFK-WAW w Premium Economy poprosilem pania o ketchup pani odpowiedziala ze niestety nie ma tego na pokladzie ale cos zaraz dla mnie wymysli , po jakims czasie powiedziala mi tak "zmieszalam gesty sok pomidorowy z pieprzem i sola niech pan zobaczy czy panu smakuje " - mozna ? mozna . Mimo tego ze mowilem tej pani zeby sobie nie zawracala glowy tym bo to nic wielkiego .
Tak na koniec chcialem podziekowac egon.olsen za bardzo profesionalne podejscie i probe rozwiazania tej sprawy.
a to takie tam... przy okazji, nie wiem czy w dobrym dziale..
Warszawscy policjanci zatrzymali Barbarę P.-K., dyrektor PLL LOT, a wcześniej rzecznik firmy, która jest podejrzana o korupcję - podało Radio Zet.
Śledztwo prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie - dotyczy dużej agencji eventowej.
"Dyrektor biura komunikacji korporacyjnej w PLL LOT, Barbara P.K., miała wybrać do jednego z zamówień agencję eventową M. W zamian za to prezes agencji miał pomóc w karierze syna koleżanki Barbary P.K." - podaje Radio Zet.
Kobieta pozostała na wolności. Prokuratura zastosowała wobec niej poręczenie majątkowe w wysokości 2 tysięcy złotych.
Pomijajac sama sprawe to poreczenie w wysokosci 2 tys jest osmieszaniem prokuratury przez sama siebie
Szanowni Forumowicze,
Powiedzcie mi czy to normalna sytuacja czy po prostu miałem pecha. Nie wiem gdyż był to mój pierwszy upgrade w LOT.
Podczas ostatniej mojej podróży odprawiłem się on-line razem z żoną, zależało nam na miejscach obok siebie i takie też udało mi się zarezerwować.
Podczas boardingu od obsługi lotniska usłyszałem "panie X razem z żoną zapraszamy do biznes klasy".
Całkiem miła niespodzianka pomyślałem, chociaż jak się póżniej okazało wcale nie taka miła.
Żona dostała miejsce 3A, a ja 3C czyli norma przy założeniu, że miejsce obok powinno być puste ... a nie było !
Wyglądało to tak, że 3A dostała żona, 3B ktoś obcy, a ja 3C.
OK, pomyślałem zdarzają się pomyłki i poprosiłem osobę z 3B o zamianę miejsc ... bez problemu się zgodził.
Gdy już sprawa miejsc została wyjaśniona nastąpiło kolejne rozczarowanie ... zostałem poinformowany, że jesteśmy wprawdzie w klasie biznes ale żadnego posiłku dla nas nie będzie ... chyba, że chcemy skorzystać z płatnego kateringu !
Niby drobna sprawa ale trochę żenująca - wszyscy wokół dostają posiłek oprócz ciebie, bo jesteś z upgrade, czyt. gorszy !
Podsumowując - otrzymałem produkt za który zapłaciłem, irytuje tylko trochę ta otoczka z zaproszeniem do biznes klasy i gratulacjami jaki to ze mnie szczęściarz . Czy rzeczywiście tak trudno byłoby dołożyć te 2 posiłki więcej i zrobić dobre wrażenie ?
To 737 był?
To był płatny upgrade, czy bezpłatny? Może Pan z 3B też został ulokowany w biznesie, tylko dlatego, że kurtyny nie dało się inaczej ustawić, i wszyscy troje byliście na biletach ekonomicznych...
Problem z posiłkami jest taki, że są kosztowne dla przewoźnika i są ładowane w konkretnej liczbie + niewielki zapas zależnie od konkretnego lotu - jeśli dla waszej wygody umieszczono was w rzędach z przodu, a mieliście bilety w Eco bez wykupionych posiłków, to po prostu fizycznie go nie było...
Niezły obciach dla LO. Gratulujemy i zapraszamy do C ale tylko tak na niby.
Z moich dotychczasowych upgrade'ów zawsze był pełen pakiet - salonik, miejsce obok wolne i posiłek. W LO również, ale tutaj miałem gratisowy upgrade do C tylko w 787 i na ... krajowkach.
W przypadku UPG do C standardem jest pełna oferta przewidziana dla tej klasy serwisowej (posiłek, miejsce obok wolne).
Kolega został UPG do Y+ - tutaj faktycznie w przypadku UPG w ostatniej chwili (weight and balance) Pasażer dostaje napoje, natomiast nie ma czasu na domówienie posiłku (potencjalne opóźnienie bo czas oczekiwania na posiłek to 45 minut do godziny).
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Ostatnio edytowane przez egon.olsen ; 19-03-2015 o 12:25
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Zakładki