Z wcześniejszych (a szczególnie tych z począktku roku) wpisów wynika właśnie, że na rejsy LO srebrny Miles&More wejdze, a na rejsy grupy LH srebrny Miles&More nie wejdzie.
*adnotacja do powyższego: o ile ma wbitą kartę lojalnościową w kartę pokładową. Nie przejdzie, jeżeli ma wbitą inną a chce pokazać inny plastik Na przykład posiadacz *G w A3, który chce zbierać teraz mile do UA/LH/ET/cokolwiek innego więc ma wbitą tę drugą kartę, nie przejdzie. Musi miec wbitą *G w A3 w karcie pokładowej.
30 Lipca udalo mi sie wyrwac z NYC a wiec :
JFK Terminal 7 pusto nasz rejs byl jedynym w tym czasie , bardzo mila obsluga na JFK (jak zawsze) odprawa na Polskim paszporcie bilet mialem kupiony na Amerykanski . LOT zmienil numer lotu z rejsowego LOT27 na LOT1027 dzien przed , czyli lecialem czarterem . Jak zwykle pelno ludzi sie ustawilo przed "gate" mimo ze wyraznie byly porobione linie zeby stac 6 stop od siebie , dzielni pracownicy starali sie ogarnac towarzysto i nawet im sie udalo. Sam proces byl troche inny niz normalnie , nie bylo znacznia w jakiej klasie sie lecialo (ja mialem bilet w premium ) do samolotu ludzie byli wpuszczni grupowo od koncowych do poczatkowych numerow czyli biznes i premium na koncu - co mialo sens.
W samolocie super obsluga , jedznie na 5+ no i 8h w masce . Oczywiscie znalazl sie jeden zawodnik ktory mial maske na oczach zamiast na nosie i ustach . Generalnie bardzo udany lot .
Powrot mialem wczoraj 26 sierpnia i tu jak to w WAW zaczyna sie dramat . Przy odprawie pan bardoz mily , walizki zdane , straz graniczna chciala tylko Polski paszport , udaje sie pod gate 15 no i.... szok zastaje okolo 300 koczujacych osob . Nie protrafie tego zrozumiec dlaczego wciska sie 3 787 w tym malym konciku lotniska , starszny bajzel . Oczywiscie ludzie sie zachowywali jakby mial im uciec ten samolot i blokowali wejscia , nikt sie tym nie przejmowal , nie wspominajac o odstepach od siebie i maskach , najlepsze bylo to ze nikt nawet nie poinformowal przez mikrofon ze zaczyna sie boarding ktory odbyl sie ponad godzine po czasie . Rezultat byl taki ze wszyscy zaczeli sie pchac do samolotu nie wazne w jakim rzedzie i klasie mieli miejsca czy ktos byl z dzieckiem czy niepelnosprawny -normalnie dzicz. Zwrocilem pani z LOT uwage , wysluchala i odeszla - super ! Osobiscie musialem szukac miejsca przy gate dla osoby ktora miala problemy z noga i pomoc tej osobie odgonic "Januszowy i Grazynowy" mur .
Kiedy udalo mi sie dostac do samolotu jak juz cale towarzystwo dopielo swego , nagle do klasy premium w ktorej siedzialem wbieglo dziecko (okolo 6 lat) a za nim pani ze strazy granicznej , chlopaczek biegal po samolocie a za nim straz graniczna tak ze 20 min .
Sam lot byl dobry , obsluga mila , jedzneie dobre , tylko ze zamiast niebieskiej saszetki dostaliszmy 2 wygniecione chusteczki z logo LOTu i sluchawki oczywiscie IFE dzialalo srednio - wieszalo sie i gry nie dzialaly , zero Polskich filmow , wieszkosc filmow nawet nie miala tlumaczenia na Polski jezyk ! co mi oczywscie nie przeszkadza ale wielu innym pewnie tak , aaaa bym zapomnial zamiast widelca dostalem paleczki !!! juz myslalem ze mnie nic nie zaskoczy tego dnia a jednak - szacun . Wylot opuzniony z WAW jak zawsze 1,5h .
Tu daje 3 filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=5ppWVKgOvS8
https://www.youtube.com/watch?v=6HYhYFFMZgo
https://www.youtube.com/watch?v=6hyxyVzDhlg
Z ciekawości - jaki LF?
Z JFK do WAW w Premium 2 siedzenia wolne , Business pelny z WAW do JFK tak samo . W Eco tak 99% full w obie strony .
P.S nie mialem zadnej kwarantanny , przed wylotem na JFK mialem sprawdzana temperature , w WAW tak samo z ta roznica ze jak wyladowalem na JFK to zaraz po wyjsciu z samolotu tez mi sprawdzali temperature . Trzeba bylo tez wypenic taki papier gdzie sie wpisywalo swoje imie , nazwisko , address , tel , email oraz numer lotu i siedznia w samolocie .
Taka sytuacja na LO335 WAW=> CDG 31 Sierpnia:
Samolot wylądował, znak zapiąć pasy jeszcze włączony, kołowanie jak to zawsze na CDG jest długie i zakrętami, ale nie zważając na to niewielka liczba pasażerów wstaje i zaczyna wyciągać bagaż z nad głów. Zwracam pani uwagę, na co pani, że "tylko torbę wyciąga". Wciskam guzik wezwania personelu. Zero reakcji ze strony personelu. Guzik gaśnie.
Przy wyjściu pytam szefa pokładu i drugą osobę z personelu, czemu nie reagowali na sytuację, na co szef pokładu odpowiada, że "nie widzieli" oraz, że "LOT ma inne procedury niż inne linie".
Czyli teraz w LOT można ignorować zapiąć pasy, dostawanie bagażem i innymi pasażerami po głowie jest ok, a załoga jest od zajmowania się sobą - to chyba o takie procedury chodziło szefowi pokładu
Wg ciebie mieli biegać po samolocie w trakcie kołowania i narazac siebie bo ktoś sobie wstaje i ignoruje zasady bezpieczeństwa? upadłby na własne ryzyko niestety, dobry zart
Powinni chociaż przez głośniki powiedzieć, że Pax ma usiąść, a nie szukać walizek...
Sent from my iPhone using Tapatalk
Ale na pewno nie podejść do wezwania... N
no to już byłby hit
Widocznie byli już po zmianie umowy na 50%, jak zapłacili ZUS to zostało im 1800 na rękę na miesiąc, a że grafik rozstrzelony po kilka h co kilka dni, to i zapał do pracy poszedł tam gdzie...
Zakładki