2 tygodnie temu przenosiłem siedzibę mego Cesarstwa za Bałtyk. Bilet do Sztokholmu kupiony 2 dni przed odlotem kosztował bajecznie małe pieniądze (370 PLN w jedną), oczywiście W!ZZair i Norwegian były 2 razy droższe, SAS i Finnair aż 4... Brawo!
Czwartkowy popołudniowy lot 457 (SP-LDC) był prawie pełen. Wreszcie można wchodzić rękawami do E70. Przez 40 minut samolot stał na płycie z awarią jakichś komputerów (powiedzieli że muszą zresetować coś, wyłączyli na chwilę APU, często zresztą w Embrionkach tak jest...). Podali przeprosinowe picie, na szczęście rozkładowo lot jest tak długi, że udało się wylądować tylko kilka minut po czasie.
Embraer 170 to czysty luksus, nie muszę pisać takich triviów, serwis też kapitalny, obsługa uprzejma jak zwykle, ale jedna rzecz mnie ciekawi: ile lat ma najstarsza stewka w czynnej służbie w LO? Za każdym razem jak lecę LO myślę, że trafiłem właśnie na nią A druga była jedna z najmłodszych...
W sumie bezproblemowy sympatyczny lot!
Zakładki