Nieprawda. Lecialem dwa dni temu na trasie TSF-WRO. Postanowilem, ze nie dam MOLowi zarobic na rezerwacjach. Ekipe w skladzie osoba dorosla + dwoje dzieci system porozsadzal na miejscach 1B, 16B i 17B. Nie bylo by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze 16B i 17B to miejsca przy wyjsciu awaryjnym, gdzie osoby ponizej 16 roku zycia nie moga siedziec.
Koles pelniacy role FA wydarl sie do mnie, ze "sadzam dzieci w nieodpowiednich miejscach". W odpowiedzi dostal to, na co zasluzyl, a ja wiecej z MOLem nie polece.
Nie narzekajcie wiec prosze na LOT.
Pozdrowionka
smiesza mnie takie deklaracje - odmroze sobie uszy na zlosc mamusi lol
latam tym, co jest tansze/pasujace czasowo i tyle
nie stac by przeplacac za bilety tylko ze tego powodu, ze nie lubie LO
robie rocznie 40-50 odcinkow, wiec zaklocenia w podrozy wliczam w ryzyko/wykupuje ubezpieczenie
No jeśli unikanie kłopotów to robienie komuś na złość, to ja nie mam pytań
Smieszne jest to co piszesz.
Robie 100 odcinkow rocznie i staram sie minimalizowac i unikac LO kiedy tylko mam mozliwosc. Niestety czesto latam odcinek BRU-WAW w jedna strone wlasnie LO. Z reguly jest to jedyny opozniony samolot na tablicy lotow w BRU. Bardzo czesto o 60-90 minut. Do tego dochodzi koszmarna strona www. Pracuje dla korpo - wiec zawsze mozesz argumentowac ze to nie moja kasa. Ale gdybym sam mial swoj biznes - tez dolozylbym te paredziesiat eur zeby leciec lufą czy sasem które po prostu są na czas.
wspolczuje ci niezmiernie
polataj LX to sie przekonasz o szwajcarskiej punktualnosci
albo LH w czasie ich (nie tak rzadkich) strajków
Chyba jednak LOT działa gorzej (12 sierpnia - 17 lotów odwołanych, 13 sierpnia - 15 odwołanych):
787 na linii - rezerwacje, ceny, rotacje
Nie ma co ukrywać, LOT przeżywa swój coroczny "summer meltdown", spowodowany:
- brakiem wyobraźni przy planowaniu operacji w szczycie sezonu (żadnych rezerw, założenie, że wszystkie samoloty cały czas są sprawne i nie ma czynników losowych, takich jak pogoda),
- wykorzystaniem a nawet przekroczeniem przepustowości terminala na Chopinie (sortownia bagażu, transfery schengen - non-schengen),
- złą współpracą z firmą handlingową.
Za flightaware:
LO: 25% lotow delayed wczoraj, 4% cancelled
LX: 8% delayed, 0% cancelled
Czekaj... wiem jaki bedzie kolejny argument (pamietam dyskusje sprzed roku).
To dlatego ze zła flota. To nie ludzie. Nie. To Flota.
Za malo 737. Oj czekaj. Dokupili? Hmmm.
To co teraz? Pas startowy krzywy?
To chyba nie tylko kwestia LS.
Z końcem lipca wracałem z NYC AF i dokładnie tak samo nie wyrabiał się WAS.
Czekaliśmy prawie godzinę na bagaż, a i tak byliśmy jedni z pierwszych którzy go otrzymali.
Wiem że to wątek dotyczący LOT, ale problem z handlingiem jest chyba ogólny i dotyczy Okęcia jako takiego, oraz wszystkich na nim operujących firm handlingowych.
Zakładki