Nie opłacało się. Nikt nie kupował.
Gdy leciałem 22.09 do Tel Aviv, upatrzyłem sobie pewien zegarek, był w katalogu duty free, nie było go jednak fizycznie na pokładzie.
Uprzejma pani purser obiecała, że bedzie na mnie czekał, gdy będę wracał 29.09 do WAW.
Zonk - inna pani purser po starcie z TLV powiedziała mi, że zegarka nie ma, gdyż LOT zlikwidował sprzedaż duty free od 26.09 na wszystkich rejsach oprócz long-haul. Ciekawe dlaczego, może Egon coś wie?
Ja stawiam spekulacyją tezę, że Lotowi to sie nie opłacało, gdyz Lotowi nie opłaca się to, co opłaca sie innym .
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. (zarządzenie cara Rosji Piotra I z 9 grudnia 1708 roku)
Nie opłacało się. Nikt nie kupował.
Taa, sprzedali papierosow jak cholera duzo (w Izraelu sa po 25 szekli, czyli 20 zl paczka). Alkoholu nie sprzedali nic, bo ceny w Sky Shopie ustawili sobie wyzsze niz w marketach landside, gdzie oprocz marży sprzedawcy jest też i VAT...
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. (zarządzenie cara Rosji Piotra I z 9 grudnia 1708 roku)
Zakładki