A może warto likwidować co niektóre nikomu niepotrzebne działy?
Nowym dyrektorem Biura Komunikacji Korporacyjnej został Robert Moreń, do niedawna szef komunikacji
w Banku Pekao SA, a rzecznikiem prasowym Barbara Pijanowska-Kuras, dotychczas dyrektor zarządzający agencji imedia PR.
Robert Moreń, trafił do LOT-u po 10 latach pracy w Banku Pekao SA, gdzie był rzecznikiem prasowym, a potem dyrektorem zarządzającym, szefem Departamentu Komunikacji Korporacyjnej. Nadzorował komunikację zewnętrzną i wewnętrzną Banku, zarządzanie brandem oraz relacje z mediami. Był także członkiem Komitetu Wykonawczego Identity&Communication Grupy UniCredit. W 2007 roku, jako rzecznik prasowy, pracował nad połączenie z Bankiem BPH, największą fuzję bankową w historii Europy Środkowo-Wschodniej.
Nowy szef komunikacji LOT-u ma 21 lat doświadczenia w dziennikarstwie, public relations
i komunikacji korporacyjnej. W 1993 roku otrzymał nagrodę Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i German Marshall Fund za najlepszy debiut dziennikarski w tygodnikach „Spotkania” i „Polityka”. Potem pracował m.in. w Życiu Warszawy, Faktach TVN oraz Newsweeku. Jest stypendystą amerykańskiego Institute of International Education. Oprócz geografii ekonomicznej na Uniwersytecie Warszawskim (1992) ukończył dziennikarstwo
na Oklahoma State University (1997). W czasie studiów publikował m.in. w USA Today
i Polityce. Przez osiem lat był członkiem zarządu Polskiego Stowarzyszenia Stypendystów Fulbrighta
W LOT dzieje się dużo dobrego. Praktycznie co tydzień wprowadzamy nowe udogodnienia dla podróżnych. Pracujemy też intensywnie nad wewnętrzną restrukturyzacją spółki. Chcemy, by o tym wszystkim doskonale wiedzieli zarówno nasi pasażerowie, partnerzy biznesowi, jak i pracownicy. Dlatego sięgnęliśmy po specjalistów od zarządzania komunikacją zmiany – powiedział Sebastian Mikosz, Prezes PLL LOT S.A.
Drugą osobą w zespole jest Barbara Pijanowska-Kuras, która przeszła do LOT-u
ze stanowiska dyrektora zarządzającego agencji imedia PR, w której zajmowała się szeroko rozumianą komunikacją, szczególnie w zakresie komunikacji zmiany, komunikacji kryzysowej i relacji z mediami. W ostatnich latach realizowała projekty dla wielu branż m.in. ubezpieczeniowej, medycznej, FMCG, energetycznej, hotelarskiej, szkoleniowej
i motoryzacyjnej. Pełniła funkcje rzecznika prasowego kilku firm m.in: Orbis S.A podczas Euro 2012, 4Life Direct, Berlitz a także akcji CSR np. „Umiem pomóc” Grupy LUX MED. Prowadziła liczne szkolenia m.in. z wystąpień publicznych i relacji z mediami. Była współzałożycielem 4 communication group, a w ramach grupy prowadziła również projekty marketingowe głównie w zakresie budowania świadomości marek i wsparcia sprzedaży.
Wcześniej przez wiele lat była związana z dziennikarstwem. Jako dziennikarz, szef działu informacji i redaktor prowadzący pracowała m.in w Radiu Kolor i Życiu Warszawy. Współpracowała również z TVP 2. Ukończyła Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, była słuchaczką podyplomowych studiów PR i komunikacji biznesowej na SGH.
Barbara Pijanowska-Kuras zastąpiła na stanowisku rzecznika prasowego Marka Kłucińskiego, który przyszedł do LOT-u w grudniu ubiegłego roku. – Chciałbym podziękować Markowi za jego zaangażowanie i profesjonalizm w trudnych momentach przez jakie wspólnie przechodziliśmy – powiedział Sebastian Mikosz.
Priorytetami w komunikacji PLL LOT będą bardziej proaktywna i bliższa współpraca
z mediami, komunikacja wewnątrz Spółki, a także budowanie trwałych zewnętrznych relacji instytucjonalnych.
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
A może warto likwidować co niektóre nikomu niepotrzebne działy?
zapomniano dodać, że Pan były rzecznik złożył miesiąc temu rezygnację ...
a nowi pracownicy wyglądają tak:
życzę im powodzenia na nowej drodzę życia bo jak było widać do tej pory z przepływem informacji w LOTcie było kiepsko
Nie przecze - chodzi mi tylko o to, ze wysmiewanie prowadzenia komunikacji socialowych przez zewnetrzna firme jest bezcelowe - bo gdzie maja znalezc tych fachowcow? Przeciez nie u siebie, na kilometr widac ze ich albo nie maja, albo swiatu nie pokazuja.
Obawiam się jednak że zamiast skutecznej komunikacji z klientami, będziemy mieli propagandę sukcesu na wzór tej z drugiej połowy 2012 - gdzie LOT trafił do obcojęzycznych branżowych mediów jako wzorzec skutecznej restrukturyzacji z baśniami o swojej wspaniałej i świetlanej przyszłości, dzięki czemu Pan Piróg wyszedł na rekina branży lotniczej.
@Alacherbauer - jest drobna różnica. Już nie chodzi o pozycję "rekina", a o życie (Krasicki!). Ten fragment jest kluczowy:Drugi raz w tym roku odniosłem wrażenie zrozumienia sytuacji przez zarządzających. Jeśli "Polacy, nic się nie stało" zastąpi sensowniejszy przekaz dla FTLi, to będzie trochę lepiej. Wrzutka słów Prezesa w środku jest... jaka jest - na szczęście my, a nie ogół paxów takie komunikaty czyta. Końcówka jest też znamienna:w której zajmowała się szeroko rozumianą komunikacją, szczególnie w zakresie komunikacji zmiany, komunikacji kryzysowej i relacji z mediami.Ostatniej frazy nie rozumiem ale reszta, to esencja ich problemu komunikacyjnego.Priorytetami w komunikacji PLL LOT będą bardziej proaktywna i bliższa współpraca z mediami, komunikacja wewnątrz Spółki, a także budowanie trwałych zewnętrznych relacji instytucjonalnych.
Pażywiom - uwidim.
Piotr
Jeśli w firmie nie ma hobbysty, który prowadziłby profil fb (a musiałby to robic tak, aby było to zgodne z obiegiem informacji i regulaminem firmy - co samo w sobie będzie trudne w LO) to lepiej niech robi to wyspecjalizowany podmiot zewnętrzny. Moim ideałem "firmowego" profilu na fb jest ten prowadzony na zlecenie Gdańska przez zewnętrzną firmę - konkretny (niezbędne dla mieszkańców informacje + po prostu przyjemny (muzyka, zdjęcia))
Fachowców od "piąteczków" i "a wy dokąd dziś lecicie"? Do obrzygu jest takich fachowców. Bardziej wartościowy udział w SM mają takie przedsięwzięcia gdzie prowadzący profil jest dość dobrze "zintegrowany" ze strukturą. W Ś.P. OLT pomimo że była to zewnętrzna firma to właśnie tak to działało, ale znakomita większość to bezmyślne generatory słitfoci które wykładają się przy byle minikryzysie.
To się nowa Pani Rzecznik popisała. Dzisiejszy odwołany LO41 do YYZ z powodu usterki technicznej.
- Wnioski o odszkodowania są bezzasadne, ponieważ wdrożono wszelkie procedury oraz zadbano o bezpieczeństwo i komfort pasażerów - powiedziała cytowana przez platformę "kontakt24" stacji tvn24 Barbara Pijanowska-Kuras.
Za: Aeronews.pl | Centrum podniebnych uniesieŠ- promocje lotnicze, tanie bilety lotnicze, podróşe, informacje rynku lotniczego, l
No, dobry początek - od razu usterka 787 dajcie nowemu rzecznikowi szansę... oby Pani Barbara się jak najprędzej wdrożyła...
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Zakładki