Ciekawe czy ludzie z działu operacyjnego też są zatrudnieni na B2B?
Faktury za wet lease też będą niezłe..
Tapnięte..
Albo się jest zatrudnionym albo się świadczy usługi na podstawie prawa cywilnego. Jeśli ktoś jest zatrudniony to w realiach polskiego prawodstwa oznacza to umowę na podstawie prawa pracy. Sugerujesz, że spółka skarbu państwa wykonuje tworzy pozorne zależności gospodarcze celem uniknięcia opodatkowania? Ja zakładam działanie w dobrej wierze.
To był skrót myślowy. Sugeruję jednak, że spółka skarbu państwa ochoczo korzysta z luki w prawie pracy. Zastanowiło mnie przy tym, czy przy okazji nie zachodzi nierówne traktowanie pracowników w zależności od działu w jakim są zatrudnieni (tak, używam tych określeń z premedytacją). Czyli, że jeśli do biura to umowa o pracę, jeśli do samolotu to jakaś inna forma (tak!) zatrudnienia.
Jest też spółka LOT Team sp. Z o.o. i ona chyba organizuje pracę podwykonawców innych niż piloci i personel pokładowy.
I tu się mylisz. Bo wartość ta nie malała a rosła. W drugiej kwestii tak samo. Jestem tego doskonałym przykładałem. Praca pilota wiąże się ze ścięciem płacy o polowe a i tak to robię. Dlaczego? Bo dalej nie wszyscy idą do tej branży dla pieniędzy a co psioczenia na zarobki... nikt nie zmusza. Ryan jak już była mowa płaci duzo więcej sale ma liczne inne wady. Tez przyjmują ludzi z 200h TT. Ale żeby zarabiać to duzo więcej trzeba tez sporo zainwestować a przez pierwsze pół roku po line checku zarabia się 1800 € - zachodnie podatki. Wbrew pozorom z linii które zatrudniają kadetów w Polsce lot płaci najwiecej. Poważnie. Bo wizz i ryan nie zatrudnia w Polsce, Enter płaci mniej, sprintair i Travel płaca DUZO mniej.
Ojj kolego kitenation masz stare informacje,
RYR, WZZ, ENT Travel maja jedne z lepszych stawek i ciągle szukają pilotów...
Właśnie, powiedz to oficerom, którzy latają za 160zł/h na daszu po 40h miesięcznie Minus ZUS i podatek oczywiście. (Dane za pilotjobsnetwork)
Czasy się zmieniły, Wizz, Ryan i Travel mają teraz znacznie lepsze warunki, o typie nie wspominam.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Ciekawe bo planowałem aplikować do Travela. Wyglada to tak ze na wstępie trzeba wziąć kredyt na prawie 40 tys. € na TR + koszty życia w jego trakcie w Pradze, a potem stawki godzinowe przez pierwsze 2 lata są wręcz głodowe. Pomijam masę layoverow i wysokie prawdopodobieństwo spędzenia zimy w Kanadzie... bardzo fajna sprawa jeśli ktoś ma rodzine jakakolwiek. No chyba ze od sierpnia się wszystko diametralnie zmieniło? Enter ma już sporo lepsze warunki ale biorąc konieczność spłaty TR to dalej gorzej niż LOT. Ryan oczywiście ze ma lepsze stawki i to duzo, ale nie bierzesz pod uwagę ze idąc do Ryana trzeba ponieść na wejściu lekka ręka ok 10-12 tys. € żeby w ogole zacząć zarabiać, potem przez pół roku są stawki jak pisałem, bazę dostajesz po szkoleniu tam gdzie Ryanowi pasuje. Pomijam ponad 400 € za sam screening nie licząc dojazdów i zakwaterowania (dane z października) jak Wizz wyglada nie wiem ale pewnie podobnie jak RYR. Co innego jak ktoś ma 2-3 tys. godzin na ciężkim typie ale rozmawiamy o ludziach którzy zaczynaja karierę w liniach.
jesli chodzi o 40 h na dashu to fakt duzo nie wychodzi, ale już od jakiegoś czasu na dashu lata się ponoć trochę więcej niż 40 h. Jak ktoś zaczyna latać i nie miał działalności to ZUS nie płaci w zasadzie a podatku uwaga jest 8,5%.
Moze głupio to zabrzmi ale właśnie chociażby z tego względu jako świeży pilot cieszę się, z kontraktu b2b bo wbrew pozorom dla pracownika początkującego ma wiele zalet a większość wad tego typu praktyki jest raczej teoretyczna.
Zakładki