Ze statystyk PPL wynika, że ruch lokalny między Warszawą a Tokio w 2013 r. liczył 19,707 pasażerów.
LOT będzie oferował 39.312 miejsc rocznie w jedną stronę. Załóżmy że LOT przejąłby 100% rynku WAW-TYO (to jest oczywiście nierealne!) to ruch O&D zajmowałby jedynie 50,1% oferowanych miejsc.
Otwarcie nowego połączenia bezpośredniego prawdopobnie stymuluje nowy popyt. Załóżmy wzrost rynku WAW-TYO o 20-30%, a udział LO w rynku lokalnym na poziomie 60% to daje od 14.000 do 15.000 pasażerów lokalnych na lotach LO, czyli 35-40% oferowanych miejsce. Nawet wzrost rynku o 50% daje tylko 45%.
Skąd Prezes Mikosz wziął 50-60%?
Jedynie Shogun Mikoshu wie.
Zakładki