Pozdrawiam całą ekipę także pijaków i tych zaszytych i tych którzy po powrocie powinni to chyba zrobić ☺ egon gratki wszystko super
Pozdrawiam całą ekipę także pijaków i tych zaszytych i tych którzy po powrocie powinni to chyba zrobić ☺ egon gratki wszystko super
Dziękuję wszystkim za genialny event i uprzejmie informuję, że z dniem dzisiejszym dołączam do fanklubu pani Anety Nie wiem co, kto i jak, ale pamiętam że przewinęło się coś na ten temat na forum, teraz rozumiem...
Egon przekaż proszę całej ekipie tej na pokładzie i tej która została na ziemi, że robią świetną robotę!
P.S. Do zobaczenia podczas DreamToura do Astany albo Teheranu... Zielona Góra też w sumie może być
Świetnie było i na pokładzie, i poza nim!
Cieszę się, że była okazja, żeby część osób poznać, część chociaż zobaczyć
Szczególne podziękowania dla EmbrearFlyera za przypinki, Stoarna za ekspresową, ale pełną wrażeń wycieczkę po mieście, a dla Egona i ekipy za wszelkie doznania pokładowe!
Dokąd lecimy w 2018?
I na dobranoc bonus od Łukasza, naszego drugiego lotnika dzisiaj. No i mam nadzieję że jakaś relacja powstanie
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Świetny dzień, który był taki rewelacyjny tylko i wyłącznie, gdyż ktoś niezwykły zorganizował TAAAAAKIE przedsięwzięcie!! egon.olsen na prawdę ogromny szacunek i podziękowania za wkład w ten Dreamtour. Załoga pierwsza klasa (Pani Aneta przede wszystkim), również z Estonii, serwis odpowiedni, bułka była przepyszna i jakby miała wrócić w takiej formie to Luftwaffe może zwijać serwisowe manatki!
Liczę, że cała akcja (z punktu widzenia biznesowego) się udała i zwróciła.
Jedyny spory minus to brudny Franek i minimalny minusik to średnio kontaktowy kapitan (przez radio spodziewałem się troszkę więcej przy takiej szerokiej pompie).
Chciałem też podziękować Embraer Flyer za przewodnictwo po Tallinie oraz całej ekipie towarzyszącej.
Z racji, że cała eskapada miała charakter promocji oraz zacieśnienia współpracy z Nordica i wykorzystani paxów z Estonii, mam pewną sugestię aby wprowadzić dla nich jakieś udogodnienia np. w postaci języku estońskiego w menu i filmów ojczystych.
Pozdrawiam i do zobaczenia na następnej eskapadzie,
FilipBB
Dla mnie podróż była jednocześnie doświadczalnie sprawdzeniem na żywo jak wygląda Economy Premium. Powiem tak. Jestem pod wrażeniem. Moje ulubione miejsca będą 4A i 4G. Jestem wysoki i miejsca tam jest dość. Serwis na najwyższym poziomie. Drink powitalny a potem cały czas ktoś się mną interesował czy czegoś mi nie brak. Jedzenie pierwsza klasa. Ogólne wrażenie na plus.
Ja niestety nie miałem tak dobrego dnia jak większość z was. Nie było mi dane dotrzeć na dreamtour. Rano odwołali mi LO270 i pomimo rebookingu na pierwszy możliwy LO266 nie było szans żeby zdążyć. Jako, że były to dwa oddzielne PNR-y byłem no showem na WAW-TLL i na powrocie nie ze swojej winy. Czy ktoś bardziej ogarnięty w tych tematach mógłby mi podpowiedzieć czy jest sens ubiegania się o zwrot pełny za bilet WAW-TLL-WAW (taryfa oczywiście niezwrotna) oraz/ewentualnie jakąś rekompensatę za straty moralne
Niesmak budzi we mnie kombinowanie nad przyczynami odwołania LO270. Raz słyszę, że problem techniczny, raz że problemy pogodowe. Okej pogoda w AMS nie była i cały czas nie jest najlepsza ale jak wytłumaczyć fakt, że SP-LNF który wykonywał wieczorną rotację WAW-AMS 22feb wg fr24 do tej pory stoi na Schipolu a cabin crew z tego co widziałem wracało LO266 (ciężko było nie zauważyć bo wracali w C)
Nie mogę nie wspomnieć w tym miejscu o agencie reprezentującym LOT na Schipolu. Delikatnie mówiąc nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
Z góry przepraszam za wszystkie swoje żale ale musiałem dać ujście emocjom. Pozostaję mieć nadzieję, że limit pecha na najbliższy czas wykorzystany...
A ja cały czas myślę, w przemiłym zadowoleniu, że otrzymałem więcej niż dostałem. I wydaje mi się, że trzeba chwalić całą załogę! (a Egona chwalimy osobno Wycieczka fantastyczna. Dzięki.
Trochę ten Dreamliner jak stół Durczoka...
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
przyznać się bez bicia, kto klaskał podczas lądowania w WAW? w TLL nie było takiej śmiałości
Nie moja to sprawka, ale od razu zinterpretowałem to jako formę podziękowania za cały event i uznałem, że to całkiem miłe.
Proszę Państwa.
trafił mi się właśnie jeden z najlepszych dni przez ostatnie kilka lat. Spędzony z ludźmi, którzy nagle z nicków stali się człowiekami. Dla których przeczołganie się po lotniskach, estońskich taksówkach, 175 w WAW... jest powodem do radości. Dziękuje Wam!
EGON - Dziękuje ! Szkoda, ze Cię z nami nie było bardziej (rozumiemy). A może uda się to jakoś nadrobić ? dziękuje LOT - Lufa ssie.:/Chciałbym, żebyście latali wszędzie tam, gdzie chcę wkrótce dotrzeć.
@Stoarn - kiedykolwiek i z kimkolwiek nie pojadę do TLL - zawsze będę pamiętał Twoją wycieczkę
@Embraer Flyer - maszyna losująca wskazała - i super a znaczek będzie jedna z najcenniejszych pamiątek.
A fotki wrzucę na trzeźwo, bo wspólnie z Kolegami zamykaliśmy chyba imprezę przy piwie... i palce mi się plączą.
kiedy i gdzie lecimy ? Bo do Astany nie wytrzymam.
Z ta Zieloną Górą to nie jest wcale taki abstrakcyjny pomysł. Jest to w końcu nocne połączenie.
Noc, daleko do miasta. Jedyna opcja to spędzenie razem czasu w terminalu by pierwszym a zarazem jedynym w ciągu dnia lotem wrócić do WAW.
Oczami wyobraźni widzę minę pracownika check-in w SZZ któremu mówię że nadaję bagaż do Zielonej Góry
PS.
Wolę jednak Teheran lub Astanę
Zakładki