Zdecydowanie, LOT ma teraz dużo lepszą pozycję do negocjacji. I z tym się zgodzę, że 'nie ma już desperacji' w szukaniu inwesotra.
Założę nowy wątek bo temat ciekawy i co pokazuje przykład Nordici dla wielu nie spodziewany choć jak mniemam całkiem udany. Bardzo ciekawa utylizacja floty, ciekawe rozwiązanie likwidujące nocowania a ostatnio jeszcze świadczenie usług SASowi.
Ostatnio CEO LOT powiedział
"Polskie Linie Lotnicze LOT strategicznie są zainteresowane współpracą z interesującymi partnerami rynku lotniczego - mówi prezes spółki Rafał Milczarski. Podkreśla, że LOT nie ma desperacji, żeby komukolwiek się sprzedawać
Jego zdaniem, szukanie partnerów to dłuższy proces. - Szukanie inwestora to szukanie kogoś, kto poratuje w trudnej sytuacji. A my nie jesteśmy w trudnej sytuacji, więc nie potrzebujemy ratunku. Natomiast strategicznie LOT jest zainteresowany współpracą z interesującymi z perspektywy rynku lotniczego partnerami - tłumaczy szef narodowego przewoźnika. Dodaje, że prowadzi już rozmowy na ten temat, ale nie zdradza z kim.
Jak mówi, PLL LOT w tegorocznym budżecie zaplanowały 175 miliona złotych zysku z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów. Przypomina, że spółka za 2016 rok może uzyskać wynik netto przekraczający 300 milionów złotych, a zysk z działalności podstawowej, sięgnie 180-200 milionów złotych. Podkreśla, że trwa jeszcze audyt wyników. W budżecie na 2016 rok spółka zapisała, że z działalności podstawowej uzyska zysk w wysokości 125 milionów złotych."
Wielu na tym forum specjalistów ale Nordici jakoś nikt nie przewidział a czy jest ktoś w stanie przewidzieć krok następny?
Zdecydowanie, LOT ma teraz dużo lepszą pozycję do negocjacji. I z tym się zgodzę, że 'nie ma już desperacji' w szukaniu inwesotra.
Osobiście wydaje mi się że jedyną sensowną taktyką jest zbratanie z Asianą (wróg mojego wroga) na kierunku wschodnim. Na kierunku atlantyckim gdyby udało się wejść do IAG lub AF-KLM to było by fantastyczne
Dokładnie, sojusz SA to już tylko fikcja, LH też szuka partnerów z poza SA, ostatnio Ethihad i Cathay.
Na kierunku wschodnim jest jeszcze Turkish, też się nie lubią z Lufthansą.
A319 A320 A321 A33(23) A34(36) A388 AT42 AT72 B717 B737(345789) B744 B752 B763 B77(2W) B78(89) CRJ(279) DH8X E120 E145 E170 E175 E190 E195 F100 RJ1H
9V 9W AA AB AC AD AF AK AP AY AZ B6 BA BJ BR C0 CX DJ DL DY EK EY FB FR G3 HA JJ JL JQ K2 K6 KL LH LO MU MQ MW NE NH NZ OO OS OZ QF QK QQ QR SG SK SN SU TG TR TZ U2 UA US VA W6 XQ
No właśnie, swego czasu mówiło się o umowie z Turkish. Pewnie z powodów politycznych na razie nic z tego nie wychodzi.
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
O umowie o partnerstwie z Turkish nie kojarzę, natomiast pamiętam, że Turkish był poważnym kandydatem do zakupu LOTu, o ile pamiętam, mniejszościowego udziału, bo tylko 49%. O ile nie pomyliłem czegoś, Turcy odstąpili od rozmów, jak się okazało, że przepisy unijne zabraniają przejęcia kontroli linii spoza Unii i faktycznie nie mieliby głosu decydującego o firmie.
O samym partnerstwie to nie pamiętam abym coś takiego wyczytał.
Obawiam się, że to stwierdzenie jest nie poparte żadnymi "twardymi" faktami. Jeszcze rok temu LOT (według oficjalnych wypowiedzi) był w bardzo złym stanie. Wyniki poprawił dzięki pewnym operacjom księgowym (oficjalna informacja z wiosny 2016). Podobno następnie stał się cud (choć oficjalnych wyników za rok ubiegły jeszcze chyba nie ma) i LOT zarabia na lataniu. Jednak tak na prawdę chyba jeszcze tego nie wiemy - na razie pootwierał masę połączeń (długodystansowe jeszcze niedawno nadal były nierentowne - to wiemy) na które sprzedał już pewnie niemałą liczbę biletów i zamówił "masę" samolotów (za które niedługo - jak się już pojawią trzeba będzie płacić). To wszystko niestety dla mojego (przyznaję - z natury sceptycznego) umysłu trochę mało by twierdzić, że LOT ma teraz "zdecydowanie lepszą pozycję".
OK, spekulować można, ale pamiętajmy trochę o realiach zanim zaczniemy sugerować, że Lufthansa bądź Turkish przepuszcza koło nosa interes życia, ponieważ ignoruje partnerstwo z LOT-em
Podobał mi się wpis w innym wątku - "halo tu ziemia"
Adam
Na piękny uśmiech nikt tej masy samolotów LOTowi nie wyda, więc chyba jednak jakieś cyferki mają na poparcie swojej sytuacji finansowej.
Stąd pewne badania były prowadzone nad kondycją LOT-u (co już samo w sobie o czymś świadczy), ale przypomnij sobie OLT niejakie - calkiem niezłą flotę zgromadzili "na piękny uśmiech"
Nowe samoloty niewiele jeszcze o kondycji przewoźnika mówią niestety - przecież nie należą do niego.
Adam
Ryzko jest ograniczone, ale koszty nie. Zabawa w papierki, przemalowania, przekonfigurowanie kabiny itp przy odzyskaniu samolotu niekoniecznie jest warta gdy chętnych na 789 czy 739 raczej nie brakuje.
Tego typu koszty z założenia powinna pokrywać opłata wstępna, zawsze to też możliwa przyczyna opóźnienia.
Poza tym skoro mówimy o tym że chętnych na 739 czy 789 nie brakuje to tym mniejsze ryzyko leasingodawcy. Najwyżej znajdzie się inny chętny. Koszt to przemalowanie - czyli niespecjalnie wysoki.
AirBaltic można na razie z tego kręgu wykluczyć Jet Time chairman acquires 20% of airBaltic | Airlines content from ATWOnline
Moim zdaniem to nie wyklucza. Jet Time z tego co zrozumiałem specjalizuje się w wetleasingu i czarterach.
tymczasem AirBaltic:
AirBaltic expresses confidence as profits slip | Airline Financials content from ATWOnlineThe airline is seeking to introduce a strategic partner by the end of 2017 that would give it access to long-haul services, something currently lacking in the Baltic nations.
Jet Time czegoś takiego nie oferuje aczkolwiek jest blisko związany z SAS.
SAS ma jednak relatywnie małą flotę dalekodystansową - zaledwie 16. Lot z przyszłymi 789 będzie miał nieco mniejszą, ale całkiem przyzwoitą flotę dalekodystansową.
Co do JV to chciałem zauważyć, że nawet Marek Serafin zaczął trochę zmieniać ton i widzi również życie poza JV
d/ Możliwość strategiczno-handlowego manewrowania pomiędzy gigantami. Naszym zdaniem jest bardzo prawdopodobne, że przy obecnej ogromnej konsolidacji handlowej na Północnym Atlantyku – 85% przewozów jest objęte umowami Joint Venture – główni gracze zajęci są, przede wszystkim, maksymalizowaniem zysków, co w obecnej sytuacji rynkowej oznacza dość rygorystyczna politykę cenową. Taka sytuacja stwarza duże możliwości pozyskiwania dodatkowego ruchu, również wysokopłatnego,
A próbując podejść bardziej całościowo do tematu (uwaga - wszystko poniżej to takie gdybanie "moim zdaniem"), moim zdaniem LOT przekracza właśnie taką linię, za którą wszystko zaczyna się zazębiać.
1) Oferta lh wciąż stosunkowo mała, ale już wyraźna i kompleksowa (szczególnie TATL) tam, gdzie LOT jest.
2) siatka dowozowa coraz gęstsza i o lepszych częstotliwościach
3) na większości istotnych kierunków LOT może dać kompleksową ofertę dla biznesu samodzielnie (również dzięki współpracy z Nordica), są kierunki, dla których LOT może spokojnie konkurować z potentatami.
4) jest kilka kierunków, na których LOT znalazł swoją niszę
itd. itp.
Takie kilka punktów, które się wzajemnie nakręcają i - moim zdaniem - skokowy rozwój LOT nie powinien budzić zdziwienia.
Dążę tu do tego, że LOT w moim przekonaniu nie potrzebuje w tej chwili na gwałt wejścia do obecnych JV za wszelką cenę, tak samo, jak nie potrzebuje za wzelką cenę CSów w USA. Nie możemy wozić pasażeró wgłąb USA, to po prostu skupmy się na pasażerach, dla których portem docelowym są jest jeden z kierunków LOT. Jeżeli wspomniana Lufthansa w tej chwli zainteresowałaby się LOT, to byłoby to ewidentne przejęcie w celu zastopowania rozwoju. Chyba roku temu na pytanie @alacherbauer odpowiadałem, że wyobrażam sobie LOT wielkości Austrian za 10 lat, a teraz okazuje się, że np. flotę lh za lata 2 LOT będzie miał już większą. Od tego Austrian, "w miejscu którego mógłby być LOT". W tym kontekście też rewiduję swoje zdanie, bo 2-3 lata temu oddałbym LOT LH za złotówkę (ze względu na wysokie ryzyko upadku), dzisiaj byłoby to trochę branie remisu w ciemno, gdy wygrywamy 2:0 . Oczywisicie - zaraz może przyjść kryzys itd. itp. - to wszystko jest pewnego rodzaju grą i złe decyzje mogą kosztować wiele, ale wydaje się, że w tej chwili stawka dla LOT jest warta ryzyka.
cdn.
Zakładki