A wystarczyloby przeczytac w odpowiedniej czesci ustawe o zasadach zarzadzania mieniem panstwowym z 2016 r. (art. 18), zeby zauwazyc, ze taka jest obecnie procedura takze przy powolywaniu czlonka zarzadu na nowa kadencje...
https://corporate.lot.com/pl/pl/info...rticle=1889308
Czas Milczarskiego chyba dobiegł końca.Polskie Linie Lotnicze LOT wszczęły postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko Prezesa Zarządu spółki Polskie Linie Lotnicze „LOT” S.A. z siedzibą w Warszawie.
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
A wystarczyloby przeczytac w odpowiedniej czesci ustawe o zasadach zarzadzania mieniem panstwowym z 2016 r. (art. 18), zeby zauwazyc, ze taka jest obecnie procedura takze przy powolywaniu czlonka zarzadu na nowa kadencje...
Ciekaw jestem kto zapodał prawdę - czy Rynek Lotniczy twierdząc, że Prezes od początku lipca jest tylko p.o. czy KRS, który nie wykazuje wpisu na ten temat.
Piotr
KRS teraz to jest jeden wielki żart.
Wpisy w KRS w zakresie danych osób piastujących funkcje organów podmiotów wpisanych do rejestru są tylko deklaratoryjne - jeśli ktoś tam wpisany jako Prezes twierdzi, że jest Prezesem, nie musi okazywać uchwały RN o powołaniu na to stanowisko na potwierdzenie swego oświadczenia. Ale tylko tyle.
A czas rozpoznania wniosku o wpis/wykreślenie... Pożal się Boże - może dobrze, że to wpisy deklaratoryjne, bo jak by były konstytutywne to Państwo by musiało przestać funkcjonować.
Ja zapewne LOTu nie kupię, zatem spójność ich działań ze statutem i ksh obserwuję jedynie z ciekawości. Jeśli rzeczywiście kadencja Prezesa kończyła się w czerwcu, to szło "kwalifikację" zrobić na czas bez przymusu konstrukcji p.o., uchwał i extra wpisów. A z ich wpisami w krs nie jest tak źle - ostatni jest z 27/06 dotyczy aktu notarialnego z 11/06 dot. statutu - "śmiga".
Piotr
A jakoś czuję w kościach,że Pan Milczarski zostanie wybrany na kolejną kadencję
To, czy p. Milczarski pozostanie Prezesem zależy tylko i wyłącznie od tego czy jakiś aparatczyk ma parcie na to stanowisko. Jeśli ma, to jakiekolwiek wyniki obecnego zarządu nie będą mieć żadnego znaczenia.
Hmm, możesz mieć rację. W konkursie jest wymagany minimum dwuletnie doświadczenie w branży lotniczej więc były(obecny) prezes się łapie. Zastanawiam się jednak dlaczego wprowadzono ten wymóg skoro Milczarski wszedł do LOTu bez doświadczenia w tej branży. Przecież gdyby wtedy był ten wymóg to nie mielibyśmy takiego dobrego prezesa .
Wówczas tenże "wymóg" nie pasował, teraz pasuje jak ulał .
Adam
A może Mikosz III wraca na tron? Choć chyba w Afryce jest do końca roku.
tapnięte..
"Obecny szef LOT-u chce startować w kolejnym konkursie na prezesa spółki"
https://forsal.pl/transport/lotnictw...sa-spolki.html
Nie mam nic przeciwko jeśli Milczarek pozostanie. Wolę widzieć LOT z 15 Dreamlinerami i flotą oraz siatką taką jak teraz niż z 3 767 i lotami do ORD/YYZ/JFK ... bo tak właśnie było. Koleś ma pomysł i czy to z jednej frakcji politycznej czy drugiej najważniejsze że LOT się rozwija i sobie radzi bo taki kraj jak Polskę stać na wielkiego przewoźnika z hubem z którego korzysta ta część Europy - a ku temu właśnie LOT zmierza.
No i co z tego że mieszkam w Toronto? Pracuję w lotnictwie (Air Canada) i mnie temat zawsze interesował. Milczarek wydaje mi się działa i LOT się rozwija a nie zwija. Polską politykę mam gdzieś ... mieszkam tu, płacę podatki a wy się tam wzajemnie 'gryźcie' o tą polityke.
Nie można wyrazić opinii na temat LOTu? Już tak znienawidziliście tą kanadyjską i amerykańską Polonię że człowieka nawet o to oplujecie?
Zakładki