Myślę, że warto się skusić, bardzo smaczna i duża porcja.
Załoga o wszystkim wie, posiłek otrzymasz w pierwszej kolejności
Na rejsie z Warszawy IMO posiłek lepszy, Do&Co w WAW robi dobrą robotę.
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
Witam, mam pytanie czy ktoś korzystał z upgrade posiłku w klasie ekonomicznej do Lot Menu Premium? Jeśli tak, proszę o wrażenia i poradę, czy warto skorzystać z tej opcji. Chodzi o lot do USA. Czy w przypadku wykupienia upgrade załoga wie o tym fakcie, czy trzeba się upominać?
Szukałem informacji na ten temat na forum, ale nie znalazłem. Jeżeli jest już taki temat, poproszę o przeniesienie.
Mina osób z ekonomika bezcenna
Jaki koszt na dzień dzisiejszy?
Ja dodam, że oprócz posiłku dostaje się jeden kieliszek lepszego wina, tzn z tego co jest w Y+.
Pokazywałem jak to działa w swoich relacjach, tzn Japonia z dziećmi oraz wycieczka nad Kanion Szaryński (choć ta druga to formalnie jedzenie z biznesklasy miało być).
Niestety teraz tylko na Tapatalku jestem, to nie potrafię podlinkować, ale możesz sobie wyszukać w dziale relacje z podróży
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
Potwierdzam, że warto. W ubiegłym roku płaciłem 100 złotych w jedną stronę, czyli wychodzi średnio 50 PLN na posiłek, bo dostaje się kolację po wylocie i na okolo 1,5 godziny przed lądowaniem drugi posiłek, np. śniadanie. O ile obiad jest trochę lepszy, to wg mnie śniadanie jest o wiele lepsze.
Podrożało. Zamówiłem dzisiaj policzyli 150 PLN one-way. Można się zastanowić czy warto. Na szczęście w drugą stronę lecę w premium.
Bardzo dziękuję za opinie. Wygląda na to, ze trzeba spróbować.
Wykupiłem upgrade posiłku 1 sierpnia na trasie z WAW do JFK. Rzeczywiście ilość i jakość wyraźnie lepsza niż standardowy posiłek. Jednak mam wrażenie, że osoby które wykupiły upgrade dostają to, czego nie chcieli pasażerowie premium. Na obiad nie mieliśmy wyboru ciepłego dania, dostaliśmy pewnie trzy ostatnie, których nikt w premium nie chciał. Z deserem też było ciekawie, dzieci dostały ładne ciastka, ja owoce w postaci czterech winogron zielonych, czterech czerwonych i dwóch ćwiartek truskawki. Wyglądało to tak, jakby zabrakło deseru i ktoś zaimprowizował (brawo za kreatywność). Wielki plus dla szczupłego Pana z brodą z obsługi, który bardzo sprawnie podał jedzenie wykazując się uprzejmością, zaangażowaniem i energicznością, co niestety nie stanowiło normy wśród załogi.
Na lot powrotny nie wykupiłem upgradu, gdyż osobiście w ogóle nie lubię amerykańskiego cateringu, ale to już nie ten temat.
W jaki sposób można dokonać takiego upgradu?
To jest dramat, że taka opcja jest niewidoczna w aplikacji. Na takich rzeczach się zarabia. Ktoś odpowiedzialny za marketing powinien beknąć.
Zakładki