Słabo. Pakowane kanapki. Bardzo duże. Porozmawiałem z Panią która wyglądała na jakąś szefową. Powiedziałem że powinni przygotować też coś mniejszego. Powiedziała że właśnie widzi że chyba potrzebne mniejsze ale się uczą (co oczywiste). Ale wśród kilku flaszek Petit Chablis, czego wcześniej nie było a co o 6 rano nadaje dniu właściwy kierunek. Generalnie biednie ale wszyscy stali bywalcy byli i tak przeszczęśliwi i by się cieszyli z hot dogi w i piwa
Zakładki