Spokojnie, spokojnie... na pewno zdecydujemy się na godne pożegnanie parowoziku
Mam pewien pomysł, i chciałbym się dowiedzieć co o nim sądzicie. Nie wiem czy LOT zdecyduje się na jakąś formę pożegnania ostatniej czterysetki, ale może moglibyśmy spróbować nieco wpłynąć na to, jak będzie wyglądał koniec służby tego typu?
Proponuję wystąpić do LOTu z zapytaniem czy możliwe byłoby wyczarterowanie samolotu, który wykonałby 30 minutowy lot nad Warszawą. Byłoby to nie tylko zacne wydarzenie, podczas którego moglibyśmy się znowu spotkać na żywo (jak w trakcie rejsu 788 do TLL), ale także całkiem efektowne zakończenie służby rodziny samolotów, która przeniosła LOT do nowej, lotniczej rzeczywistości w latach 90.
Czy to możliwe? Z całą pewnością - brałem już kilkukrotnie udział w imprezach, które opierały się o grupę miłośników czarterujących samolot. Kluczowe znaczenie ma oczywiście cena - ale przy odpowiednim LF, sądzę, że cena biletu na taki rejs byłaby osiągalna. Moglibyśmy też zaprosić emerytowanych pilotów i personel pokładowy, pamiętających przylot i pierwsze dni służby 734 i wysłuchać ich wspomnień.
Czy jest to lotnicze marzycielstwo? Trochę, ale wydaje mi się, że coś takiego jest zdecydowanie wykonalne. Napiszcie co o tym sądzicie. Mogę się zająć kontaktem z LO i rozmowami (oczywiście pro bono), ale chciałbym sprawdzić jakim taka inicjatywa może się cieszyć zainteresowaniem. A może na forum są dobre dusze z LO, które coś nam podpowiedzą?
P.S.: założyłem oddzielny wątek, aby nie obciążać tego poświęconego 737-400 aby nie utopić w morzu dywagacji oficjalnych wiadomości.
Spokojnie, spokojnie... na pewno zdecydujemy się na godne pożegnanie parowoziku
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Może tak dla porządku... Czy obecnie tylko 1 parowozik (SP-LLG) jest "u Nas"? Dwa pozostałem zostały oddane?
Czy po ostatnim locie do Frankfurtu uszkodzenie jest na tyle poważne, że parowozik "wypadł" z siatki?
PS. Godzinę temu "ożył" (obecnie w drodze do ODS), więc mam nadzieję, że polecę nim do KBP
Jak kółeczko to Szymany będą poszkodowane
Ja kcem gołeranda :v
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
Pitterek
Też się piszę
Ciekawe czy takie coś da się realnie zorganizować z dostępem dla każdego chętnego
no no i znów by spora ekipa by była razem w powietrzu ;-)
A może wzorem Dremtouru, przygotuję pamiątkowe znaczki?
Zakładki